Autorzy pracy podkreślają, że palenie tytoniu przeważa w grupie osób z zaburzeniami psychicznymi. Badania podłużne wskazują, że palenie podnosi ryzyko wystąpienia depresji u kobiet.
Omówienie pracy “Tobacco smoking as a risk factor for major depressive disorder: population-based study” J.A. Pasco, L.J. Williams, F.N.Jacka, F. Ng, M.J. Henry, G.C.Nicholson, M.A.Kotowicz, M.Berk. British Journal of Psychiatry (2008) 193, 322-326.
Palenie tytoniu stanowi ważny problem w zakresie zdrowia publicznego, wobec którego podjęto wiele strategii prewencyjnych. Niemniej jednak, palenie występuje nieproporcjonalnie częściej u osób z rozpoznanymi chorobami psychicznymi. Często rozważa się ten problem, jako drugorzędny cel terapeutyczny, w leczeniu zaburzeń psychicznych. Staje się coraz bardziej oczywiste, że palenie nie jest nieszkodliwe dla zdrowia psychicznego, i w rzeczywistości może potęgować chorobę psychiczną i przyczyniać się do jej nadejścia. Na poziomie neurobiologicznym, może się to wiązać z wpływem nikotyny na regulację neurotransmisji monoaminy, łącznie z dopaminą, poprzez rozprzestrzenianie ścieżek cholinergicznych. Palenie tytoniu może, zdaniem badaczy tego zjawiska, zwiększać prawdopodobieństwo wystąpienia zaburzeń nastroju.
Naukowcy dysponują już teraz dowodami, że palenie tytoniu zwiększa ryzyko wystąpienia depresji. Badania pokazują, że palenie wyprzedza pojawienie się depresji. Posiadamy jednak ograniczone dane z badań podłużnych na temat powyższych następstw uzależnienia od nikotyny. W opisywanym przez autorów, badaniu epidemiologicznym, zbadano status uzależnienia od nikotyny, jako czynnika ryzyka wystąpienia depresji, korzystając z danych z badań podłużnych z ostatnich 10 lat oraz z danych pochodzących z badań przekrojowych.
Osoby badane dla potrzeb omawianej pracy pochodziły z programu badawczego początkowo określającego epidemiologię osteoporozy u kobiet w Australii, który został następnie rozszerzony o zaburzenia psychiatryczne oraz choroby somatyczne. Badania rozpoczęto w latach 1994-1997 i były kontynuowane przez 10 lat. Zbierano dane na temat stylu życia, palenia tytoniu, spożycia alkoholu, poziomu zwyczajnej aktywności fizycznej i narażenie na zachorowanie. Palenie tytoniu oznaczało tu wypalanie regularnie więcej niż jednego lub dwóch papierosów dziennie przez okres ostatnich 6 miesięcy. Zwykła aktywność fizyczna była określona jako dodatnia, gdy badany zaznaczał, że spaceruje, porusza się bądź pracuje energicznie lub uczestniczy w ćwiczeniach gimnastycznych. Wystawieniem na zachorowanie określono choroby układu krążenia a także cukrzycę pierwszego i drugiego typu.
fot. pantherstock
Przeprowadzano też wywiad kliniczny w celu wykrycia kobiet, które chorowały na depresję oraz określenia wieku wystąpienia choroby. Rozpoznawano palenie nikotyny, jeśli miało ono miejsce przed zdiagnozowaniem depresji. Wśród badanych kobiet ( N=1043), u 237 zdiagnozowano depresję, natomiast u 806 osób nie zdiagnozowano depresji.