Reklama:

Pomiędzy biegunami

Julitta Głęmbocka

Ten tekst przeczytasz w 17 min.

Pomiędzy biegunami

Panthermedia

Lekarz

Rozmowa z prof. dr hab. n. med. JANUSZEM RYBAKOWSKIM, kierownikiem Kliniki Psychiatrii Dorosłych Akademii Medycznej w Poznaniu

Reklama:

- Ernest Hemingway, Marilyn Monroe, Sylvia Plath...
- U pierwszej dwójki tych wybitnych osób dotkniętych chorobą afektywną występowało nadużywanie substancji psychoaktywnych. Generalnie, choroba afektywna, zwłaszcza dwubiegunowa, sprzyja zwiększonej tendencji do przyjmowania substancji psychoaktywnych np. alkoholu. Jednym z mechanizmów tego zjawiska może być samoleczenie depresji. Jeśli chory doświadcza, że np. alkohol przynosi mu ulgę, sięga po kieliszek coraz częściej.

- Alkoholizm to choroba emocji. Czy „borderline”, depresja, zaburzenia dwubiegunowe są z tej samej „półki”?
- Alkoholizm należy do grupy chorób, których główną cechą jest patologiczny sposób używania danej substancji chemicznej powodujący szkody zdrowotne i społeczne. Natomiast depresja okresowa i choroba maniakalno-depresyjna należą do zaburzeń afektywnych, zwanych również zaburzeniami nastroju. Zaburzenie osobowości typu borderline u części osób może poprzedzać wystąpienie zaburzeń afektywnych dwubiegunowych.

- „Pigułka szczęścia”, Panie Profesorze – Prozac.
- Kariera Prozacu związana jest z jego skutecznością w lekkiej depresji. W takich przypadkach nie sięgano po dostępne uprzednio trójpierścieniowe leki przeciwdepresyjne, które mogą niekiedy powodować znaczne działania uboczne. Stosowano głównie metody psychologiczne, co często trwało długo, nie dając oczekiwanych rezultatów. I oto pojawił się lek, dający znakomity efekt już po trzech tygodniach. Dzięki Prozacowi wykazano więc, że lekka depresja to nie jest tylko reakcja na jakieś przykre wydarzenie, ale że jest to depresja mająca komponent biologiczny, poddająca się działaniu farmakologicznemu. I to był bezsprzecznie pewien przełom myślowy. Prozac zapoczątkował całą grupę leków przeciwdepresyjnych, tzw. selektywnych inhibitorów zwrotnego wychwytu serotoniny (skrót SSRI). W tej chwili jest już ich sześć. Są one bezpieczniejsze dla układu krążenia, nie mają działania antycholinergicznego i w związku z tym są lepsze do stosowania u osób z chorobami somatycznymi i w starszym wieku. Z tych właśnie powodów, jak należy wnosić, można się w opinii niektórych Amerykanów spotkać ze stwierdzeniem, że to właśnie od Prozacu zaczęła się w ogóle psychofarmakologia.

- Ile w tym prawdy
- Nawet jeśli chodzi o leki z grupy SSRI wcześniejsza od Prozacu była używana w Europie fluwoksamina. W Stanach Zjednoczonych nie jest ona stosowana jako lek przeciwdepresyjny, a jej wprowadzeniu na rynek europejski nie towarzyszyła tak ogromna kampania reklamowa jak w przypadku Prozacu.

- Na naszym rynku funkcjonuje od niedawna Zyban, reklamowany jako lek cudownie wspomagający kurację antynikotynową. W Stanach Zjednoczonych tenże zaliczany jest do leków przeciwdepresyjnych. Czym tak istotną rozbieżność tłumaczyć?
- Bupropion znany u nas pod nazwą Zyban jest rzeczywiście jednym z bardziej popularnych leków przeciwdepresyjnych stosowanych w USA i niektórych krajach europejskich. Ze względu na swój szczególny mechanizm działania farmakologicznego (działanie na neuroprzekaźnik dopaminę) może być przydatny u osób pragnących rzucić palenie i dla takiego wskazania został zarejestrowany w Polsce. Natomiast wprowadzanie leku przeciwdepresyjnego w danym kraju zależy od polityki firm farmaceutycznych, która nie zawsze daje się wyjaśnić w sposób racjonalny.

- W telewizji, w radio, w prasie, na bilbordach i w tysięcznych ulotkach firmy farmaceutyczne próbują przekonać nas do swoich leków a lekarzy, szpitale, parlament, resort zdrowia - różnymi sposobami - do ich wprowadzenia na rynek i stosowania. Czy aby nie próbuje się tu sprzedać nie tylko lek, ale i chorobę, na którą tenże lek ma pomagać? Nie sądzi Pan, że depresja jest z samej swej natury nader wdzięcznym polem dla owych złotodajnych „eksperymentów”?
- Firmy farmaceutyczne podchwyciły rynkowy kontekst większego zainteresowania depresją – to prawda. Od czasu Prozacu datuje się duża ekspansja leków przeciwdepresyjnych i nieomal każda firma ma jakiś swój lek, który promuje. Proszę jednak zwrócić uwagę, że leczenie depresji nadal jest niezbyt adekwatne i niedostatecznie skuteczne. W takim rozumieniu pojawienie się nowych leków wydaje się bardzo pożądane. Mamy już leki III generacji, które są przyjazne dla pacjenta w stopniu zbliżonym do leków serotoninowych, a ich terapeutyczna efektywność jest większa, podobna do leków trójpierścieniowych.

 
- Coś tu jednak zgrzyta. Cały ten arsenał pigułek II i III generacji okazuje się bezradny w leczeniu depresji ciężkiej, a skuteczność leków klasycznych, pomijając nawet grozę ich działań ubocznych, kształtuje się na poziomie 70 proc., co trudno uznać za satysfakcjonujące. Efekt jest zaś taki, że tych, co najbardziej pomocy potrzebują, nęka się elektrowstrząsami jak za króla Ćwieczka!
- Faktycznie, obserwuje się pewien wzrost liczby chorych, u których leki przeciwdepresyjne, stosowane nawet przez kilka kuracji nie są skuteczne. Mówimy wtedy o tak zwanej depresji lekoopornej. W leczeniu takiej depresji stosuje się różne metody, np. kombinację dwóch leków – zazwyczaj czyni się to w warunkach szpitalnych. Metoda elektrowstrząsów mimo niezbyt miłej konotacji jej nazwy pozostaje natomiast jedną z najbardziej skutecznych metod terapii depresji, zwłaszcza jej najcięższych postaci, również depresji lekoopornych. Jej stosowanie z udziałem anestezjologa, przy jednoczesnym znieczuleniu i zwiotczeniu mięśni czyni ją również bardzo bezpieczną.

POWIĄZANE DYSKUSJE NA FORUM Z KATEGORII ChAD

Czy mój mąż ma chorobę dwubiegunową?
Od dłuższego czasu zastanawiam się czy mój mąż ma chorobę dwubiegunową. Nie objawia się to u niego tak jak piszą w artykułach że jest faza depresji potem euforii- bo rozumiem przez to że trwają one n...
Proszę o pomoc w zrozumieniu członka rodziny - lęki
Dzień dobry! Szukam informacji aby zrozumieć sytuację kuzyna chorego na schizofrenię. Ma 35 lat i został zdiagnozowany około 10 lat temu, był w tym czasie trzy razy hospitalizowany. Generalnie na ...
Dobrowolne zgłoszenie się do szpitala psychiatrycznego
Hej, Mam takie pytanie. Jestem w trakcie leczenia nowymi lekami. Z chorobą borykam się od 4lat. Sytuacja wygląda obecnie tak że zostałam totalnie sama spory kawałek od sensownej lokalizacji. Dodatk...
Utrwalone halucynacje
Od lat cierpię na utrwalone halucynacje, czy jest szansa że to kiedyś zniknie?
Schizofrenia paranoidalna kto chce pogadać
Witam jestem nowy na tym forum. Mam na imię Marcin mam 35 lat. Schizofrenia zniszczyła mi życie, mam utrwalone halucynacje, Wydaje mi się że atakują mnie drony. Pomimo to jestem ogarnięty mam pracę, ...
Partner z autyzmem-obraźliwe słowa
Witam, Mam pewien problem. Mój partner lat 40 ma autyzm wysokofunkcjonujący. Jesteśmy razem kilka miesięcy. Zwykle jest miłym, troskliwym mężczyzną, ale jak się zdenerwuje staje się nieprzewidywalny...
Reklama:
Reklama: