Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: Aspołeczność? (28)
- http://www.psychiatria.pl/forum/aspolecznosc/watek/65605/1.html#p65605http://www.psychiatria.pl/forum/aspolecznosc/watek/65605/1.html Aspołeczność? Gość
Nigdy nie lubiłam otaczać się ludźmi, zawsze najlepiej czułam się we własnym towarzystwie, ewentualnie wśród góra 3-4 osób. Nie czuję potrzeby przebywania z ludźmi, wystarczają mi rozmowy przez telefon, Internet (nie jestem "dzieckiem neostrady", mam 20 lat), wiele trudności przysparza mi zawieranie nowych znajomości w "realu". Jestem nieśmiała i zakompleksiona, momentami boję się ludzi, tego, że mnie skrytykują lub wyśmieją...
Czy powinnam udać się do specjalisty (jeśli tak, to do kogo: psychiatry czy psychologa) i czy mój problem, to tylko aspołeczność, czy może coś jeszcze? Bardzo proszę o pomoc...Ostatnia edycja: - http://www.psychiatria.pl/forum/aspolecznosc/watek/65605/1.html#p127555http://www.psychiatria.pl/forum/aspolecznosc/watek/65605/1.html Aspołeczność? Gość
No to nie jest takie znowu dziwne
Ale zastanawiam się z jakiego powodu mieli by cie nie zaakceptować? Czego się obawiasz?
SwirkaOstatnia edycja: - http://www.psychiatria.pl/forum/aspolecznosc/watek/65605/1.html#p127556http://www.psychiatria.pl/forum/aspolecznosc/watek/65605/1.html Aspołeczność?
Możesz udac sie do psychologa, porozmawiac z nim o tym problemie.
Być może w miare spotkać dojdziesz do wniosków: skąd się bierze takie samopoczucie, mysli.
Co mozesz zrobic, aby to zmienic, jak poczuć się lepiej.
Polecam Ci
Warto sie wygadac, a specjalista zna sie na rzeczy, mzoe cos doradzić.
Warto pamietac, ze przy okazji wizyty u psychologa, by nie pomijac niczego, mówić otwarcie, nie wstydzić się. Musisz pamietac, ze sobie chcesz pomoc, ze chcesz dla siebie dobrze,a lekarz jest po to, by Ci pomoc[addsig]
Ostatnia edycja: - http://www.psychiatria.pl/forum/aspolecznosc/watek/65605/1.html#p127557http://www.psychiatria.pl/forum/aspolecznosc/watek/65605/1.html Aspołeczność? Gość
do eNeN: może masz rację z tą świrką, nie bez powodu rozważałam wizytę u psychiatry.
do Lolina19840924: dzięki. :*** być może chodzi o to, że sama siebie nie akceptuję (fizycznie - bardzo chciałabym poddać się operacji plastycznej, ale mnie na nią nie stać), ale nie wiem, czy specjalista będzie mi w stanie pomóc, bo ciężko mi cokolwiek wytłumaczyć, jestem bardzo uparta i boję się, że po prostu wyrzucę pieniądze w błoto, bo okaże się, że gustowny, biały kaftanik jest dla mnie jedynym rozwiązaniem...
Ostatnia edycja: - http://www.psychiatria.pl/forum/aspolecznosc/watek/65605/1.html#p127558http://www.psychiatria.pl/forum/aspolecznosc/watek/65605/1.html Aspołeczność?
Wiesz, jesli chodzi o samoakcepatacje to troche Cie rozumiem.
Ja siebie równeiz nie akceptuje.Tez myslałam o operacji. W moim przypadku chodzi o biust, mam jak mała dziewczynka. A jak mam sie rozebrac przed moim facetem, to czuje wstyd,a czasem nawet czuje ze jestem załosna, mimo ze on nie daje mi powodów bym tak sie czuła.
Samoakceptacja jest bardzo wazna. Ja jestem bardzo uparta osoba, nie przyjmuje komplementow, ale staram sie czasem myslec o tym co we mnie dobre, ładne, pozytywne....i jest troche lepiej.
Wazne teżjest, jak odbieraja nas ludzie z bliskiego otoczenia.
trzeba im czasem wierzyc, jak mowia, ze jestesmy madre, ładne, ze cos dobrze potrafimy zrobic. To dowartosciowuje.
Jesli chodzi o pscyhologa, czasem trzeba isc na kilka wizyt, do roznych, aby czuc ze wybrałąo sie osobe, która w naszych oczach zdaje sie byc zyczliwa, przychylna, pomocna. Warto,,,spróbowac mozesz, to nie boli, a wiesz zrezygnowac mzoesz w kazdym momencie.[addsig]
Ostatnia edycja: - http://www.psychiatria.pl/forum/aspolecznosc/watek/65605/1.html#p127559http://www.psychiatria.pl/forum/aspolecznosc/watek/65605/1.html Aspołeczność? Gość
Ej. Nie. Ta świrka to Ja
No i mam takie same roblemy jak Wy. I o.
Ostatnia edycja: Artykuły wybrane dla Ciebie
- http://www.psychiatria.pl/forum/aspolecznosc/watek/65605/1.html#p127560http://www.psychiatria.pl/forum/aspolecznosc/watek/65605/1.html Aspołeczność?
to podziel się choć trochę
razem zawsze lżej[addsig]
Ostatnia edycja: - http://www.psychiatria.pl/forum/aspolecznosc/watek/65605/1.html#p127561http://www.psychiatria.pl/forum/aspolecznosc/watek/65605/1.html Aspołeczność? Gość
oj, w moim przypadku, to byłby biust, nos, oczy... długo by wymieniać, nie dostrzegam w sobie naprawdę nic ładnego, za specjalnie mądrą też się nigdy nie uważałam, ot przeciętna jestem i tyle. a faceta nie miałam nigdy i tu się pojawia paradoks, bo chociaż sama się uważam za brzydką, to faceta bym chciała niczym cristiano ronaldo (uwielbiam obcokrajowców)... dzieckiem emo nie jestem chociaż się nad sobą użalam, ale nigdy bym sobie żył nie podcięła, czy próbowała się zabić... chyba naprawdę się do tego specjalisty wybiorę, może ktoś się dzięki mnie doktoratu dorobi...
Ostatnia edycja: - http://www.psychiatria.pl/forum/aspolecznosc/watek/65605/1.html#p127562http://www.psychiatria.pl/forum/aspolecznosc/watek/65605/1.html Aspołeczność?
postanowiłam się zalogować, bo widzę, że ludzie nie są aż tak obojętni na ludzką krzywdę, jak mi się wydawało... xP
Ostatnia edycja: - http://www.psychiatria.pl/forum/aspolecznosc/watek/65605/1.html#p127563http://www.psychiatria.pl/forum/aspolecznosc/watek/65605/1.html Aspołeczność?
Poczucie humoru masz, a to co fajnego
Ja zawsze chciałam bruneta, w białej rozpietek koszuli,z długimi włosami, ala Johny Deep, a mam blondyna w jeansach, tez super
Ostatnio miałam straszna wpadke, przez 2 noce nie umiałam sie przytulic do niego, bo myslałam ze mu sie nie podobam, ze sie znudziłam, ze jestem brzydka...no niby mnie z tego myslenia nieco wyprowadził,,,,ale za pieknosc tez sie nie uwazam. Tak sobie analizuje rozne osoby które znam(kobiety),,,,to kazda zawsze na cos narzeka.
Ja tez bym sie mogła do paru moich \"elementow\" przyczepic, ale wole nie.
To co pisałam wczesniej to jest dla mnie najgorsze, wiec na tym sie skupiam.
Teraz kłade sie juz spac, padam z nog po dzisiejszej wzycie u terapeutki(kazde wyjscie dla mnie to stres, a jak stres to jestem wyczerpana fizycznie), ale jesli chciałabys pogadac, czy wymienic sie mailami to kliknij do mnie-o kazdej porze. Ja spedzam 24godziny w domu, takze chetnie z Tobą pogadam
salvadorrr6@o2.pl
dobrej nocy
Karolina
ps. jutro tez bedeOstatnia edycja: - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Pomocy
Witam. Mam problem z mama pije juz parę lat. Ale 3 dni temu dostala ataku padaczki...
- Niepokojące myśli, czy to normalne?
Mam 23 lata. Mam chyba objawy lekkiej fobii społecznej, odczuwam stres przy zabieraniu...
Forum: Zaburzenia psychiczne - Życie udręczam się?
Mój problem otóż jest dość złożony, pisałem o tym...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego - Smutek, odejście.
Zastanawialiście się kiedyś nad swoim pupilem? Nie ważne psem, kotem,...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego