Forum: Depresja
Temat: depresja w ciąży (24)
- http://www.psychiatria.pl/forum/depresja-w-ciazy/watek/925444/1.html#p925444http://www.psychiatria.pl/forum/depresja-w-ciazy/watek/925444/1.html depresja w ciąży
Po rozwodzie od 8 lat biorę paroksetynę. W styczniu wyszłam znów za mąż. Wiedział, że jestem chora. Jestem w ciąży. Ograniczyłam dawkę leku. Teraz już 23 tydz i dziecko jest zdrowe, ale ze mną jest bardzo źle. Boję się sama być w domu. A jak jest mąż, jestem wredna, złośliwa i średnio raz w mcu są awantury. Mam jeszcze 10letniego syna i on strasznie przeżywa to wszystko, najpierw mój ślub, potem wiadomość o ciąży. Jest zazdrosny i czuje się zagrożony, mimo że robię wszystko, aby wiedział, jak bardzo go kocham. Przez mniejszą dawkę leku, ciążę i to że siedzę w domu, czuję że się zapadam. Rano zmuszam się, żeby wstać i umyć. Mój mąż sobie nie radzi z tym. Nie ma już cierpliwości do mnie. Wczoraj podczas kłótni, którą sama sprowokowałam, nawrzucał mi strasznych rzeczy, że jestem złą matką, że truję jedno dziecko, a drugi też mi powie, co o mnie myśli, jak dorośnie. Kazałam mu i wyprowadził się do matki. Zostałam sama, płaczę, nie mogę się opanować. Zniszczyłam kolejny związek. Jak sama dam radę z 2 dzieci? Straciłam dobrego człowieka. To już nie pierwsza tak kłótnia. Tak dalej się nie da żyć. Małżeństwo i drugie dziecko to był błąd w mojej sytuacji. Jak mam żyć dalej?
- http://www.psychiatria.pl/forum/depresja-w-ciazy/watek/925444/1.html#p925483http://www.psychiatria.pl/forum/depresja-w-ciazy/watek/925444/1.html depresja w ciąży GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
...wróć do poprzedniej dawki, musisz "stanąc na nogi, o sobie też musisz pomysleć, mam nadzieję, ze to 20mg/doba. Może jeszcze się "zejdziecie", nie trać nadziei.
Lęku...odwal się ode mnie.
- http://www.psychiatria.pl/forum/depresja-w-ciazy/watek/925444/1.html#p925500http://www.psychiatria.pl/forum/depresja-w-ciazy/watek/925444/1.html depresja w ciąży
Tak, 20 mg. Zeszłam do 15, ale różnica ogromna, może przez dodatkowe działanie hormonów. Kłótnie są u nas jak pisałam w regularnych odstępach. I powoli zabijają miłość.Na dłuższą metę nie da się tak żyć. Ile razy można dawać sobie szansę?
- http://www.psychiatria.pl/forum/depresja-w-ciazy/watek/925444/1.html#p925556http://www.psychiatria.pl/forum/depresja-w-ciazy/watek/925444/1.html depresja w ciąży GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Agata - potrzebujesz dobrego ale to naprawde dobrego specjaliste, ktory by sie dobrze znal na psychice, tabletkach i ciazy. A to dlatego ze niby masz mniejsza dawke, ale przez stres, klotnie - wplywasz na dziecko w negatywny sposob a to wplyw juz na cale jego zycie. Wiem, bo sama jestem takim dzieckiem - moja mama w tym okresie byla w bardzo wielkim stresie, a ja do dzis mam lenki wlasnie dlatego.
Dziewczyno - ratuj siebie, dizecko i tego chlopca o facecie narazie niemysl, a jesli by to cos dalo to powiedz mu prawde albo napisz jak to sprawi ze nie wybuchniesz najmilej jak potrafisz i przepros go ze jest tak ciezko teraz z toba. Popros o czas i o pomoc, bo sama sobie nie radzisz a jak nie umie to niech przynajmniej ci nie dogaduje.
Koniecznie potrzebujesz osobe, z ktora bys mogla szczerze i otwarcie porozmawiac, nie wiem czy to by nie byl dobry pomysl aby ten 10latek zamieszkal z babcia moze, albo ciocia. Tak to nie bedziesz czuc sie winna ani obserwowac jak on odsuwa sie od ciebie. To takie pomysly ktore moga nie sprawdzic sie w twej sytuacji, bo jej dokladnie nieznam, bardziej jest w stanie pomoc ci osoba, ktora zna wiecej o twoim zyciu.
Napewno czujesz gniew na meza ze cie nie wspiera i to u ciebie jest powodem atakow na niego.
moj maz tez dlugo mnie nie wspieral, i czesto atakowalam go, ale nic z tego nieprzyszlo, zmarnowalam wiele lat zycia, az do mnie dotarlo ---- on mnie wogole nie rozumie i wczuc sie nie umie w moja sytuacje, chorobe, wiec dlaczego ja tyle od niego oczekuje.
Zaczelam go traktowac jak 'male dziecko z przedszkola' tzn tlumaczyc mu dlaczego sie gniewam w spokojny sposob i bardzo prosty, aby mogl pojac, nastepnie chwalic go za najmniejsze proby pomocy mu. Minol tak rok i klocimy sie 10 razy mniej!
Faceci to dzieci - trzeba je traktowac tak, i okazywac szacunek, nigdy nie krzyczec, i tez racje przyznawac - inaczej za krzyczymy sie na smierc a oni i tak nie zrozumieja, bo maja inne myslenie niz my, bardziej proste.
On cie widzi jakokogos kto sie czepia, i nigdy nie jest zadowolony, wiec z tego tytulu boi sie ciebie, wiec zeby sie bronic przed toba wybiara atak.
To co pisze tu - to czesto spotykam u mnie w rodzinie, i wielu innych, niejestes w tym odosobniona, ale jesli zrozumiesz jak facet dziala i co do niego dochodzi to wowczas bedziesz wiedziec jak przekazac mu to ze go potrzebujesz, bez ataku na niego i czynienia mu wyrzutow sumienia - bo to go tylko zamknie na ciebie. i tak naprawde to nikt nie wyggra, a wszyscy atakuja - to niema sensu!
napewno sa ksiazki na ten temat - jak facet dziala, czy jak mysli, - znajdz cos i poogladaj, napewno sie przyda.
bo to nie on jest straszny, lub ty - to wasza niewiedza o roznicy miedzy facetem a kobietom niszczy wasz zwiazek, bo ja tez jestem chora, ale to juz nie niszczy moj zwiazek, ale dzieki tej wiedzy buduje.
Uwazaj tez na mysli typu = po co mi to dziecko, to moja wina, i obwinianie siebie, dziecka lub innej osoby - to nastepny gwozdz do trumny, a dziecko moze miec w przyszlosci sklonnosci samobujcze bo teraz czuje sie niechciane a wrecz ze zawadza!
Mow dziennie do malenstwa, pozytywne rzzeczy, i przepros go za wszystkie negat mysli, odczucia - ono cie slyszy i napewno doceni tym ze bedzie w przyszlosci o wiele szczesliwszym dzieckiem. 10latkowi powiedz prawde o tym ze nie czujesz sie najlepiej, i sprobuj sie zmusic do czasu we dwoje - to tez bedzie procentowac, bo on z kolei czuje sie odrzucony.
To wszystko wiem - brzmi bardzo trudno, dlatego polecam terapeutke ktora cie bedzie wspomagac w tych krokach, do jednosci rodziny. - http://www.psychiatria.pl/forum/depresja-w-ciazy/watek/925444/1.html#p925562http://www.psychiatria.pl/forum/depresja-w-ciazy/watek/925444/1.html depresja w ciąży Gość
jesli juz nic nie pomoze to zawsze pozostaje modlitwa ktora nie jednemu pomogla, a koronka do milosierdzia bozego uratowala juz nie jeden zwiazek, i czlowieka.
oto jej tresc
Na początku odmawia się:
Ojcze nasz..., Zdrowaś Maryjo..., Wierzę w Boga...
Na dużych paciorkach (x1):
Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo najmilszego Syna Twojego, a Pana naszego Jezusa Chrystusa
na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata .[5]
Na małych paciorkach (x10):
Dla Jego bolesnej Męki
miej miłosierdzie dla nas i całego świata.
Na zakończenie hymn pochwalny na cześć Trójcy Świętej (x3):
Święty Boże, Święty Mocny, Święty Nieśmiertelny,
Zmiłuj się nad nami i nad całym światem.
Często na zakończenie koronki odmawia się również:
O Krwi i Wodo, któraś wytrysnęła z Najświętszego Serca Jezusowego jako zdrój Miłosierdzia dla nas – Ufamy Tobie
Jezu ufam Tobie (x3)
Święta Faustyno – módl się za nami i za całym światem (x1) - http://www.psychiatria.pl/forum/depresja-w-ciazy/watek/925444/1.html#p925649http://www.psychiatria.pl/forum/depresja-w-ciazy/watek/925444/1.html depresja w ciąży
Nie chodzę do kościoła, ale wczoraj w nocy modliłam się... Prosiłam o pomoc mojego Tatę, który zmarł 2 lata temu. Wiem, że mnie kochał mocno.
- http://www.psychiatria.pl/forum/depresja-w-ciazy/watek/925444/1.html#p925650http://www.psychiatria.pl/forum/depresja-w-ciazy/watek/925444/1.html depresja w ciąży GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Dobre ...faceci to dzieci
Paweł
- http://www.psychiatria.pl/forum/depresja-w-ciazy/watek/925444/1.html#p925652http://www.psychiatria.pl/forum/depresja-w-ciazy/watek/925444/1.html depresja w ciąży GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Popieram modlitwa do dusz czyśćcowych jak najbardziej i świętych w Niebie.Albo samotne chwile przed tabernakulum
Paweł
- http://www.psychiatria.pl/forum/depresja-w-ciazy/watek/925444/1.html#p925653http://www.psychiatria.pl/forum/depresja-w-ciazy/watek/925444/1.html depresja w ciąży
Mario. Dziękuję Ci za rady i wsparcie. Ja tak na rozum, wiem, jak postępować z mężczyznami, że trzeba tolerancji, szacunku, przymknąć oko na drobnostki. Pierwsze małżeństwo dużo mnie nauczyło i to drugie wbrew pozorom jest dużo spokojniejsze. Mimo to są takie chwile, że nie jestem w stanie się opanować. Jeszcze jak pracowałam i brałam leki normalnie, to było to rzadko. Teraz w ciąży często przychodzi na mnie gniew i strach i smutek. Żaden chłop na dobrą sprawę długo tego nie wytrzyma. Jak mąż teraz jest u matki, płaczę i tęsknię, ale jestem spokojniejsza, bo wiem, że nie będzie kłótni. Syna starszego staram się chronić. Jak jest ze mną źle, tak jak radzisz, jeździ do dziadka i babci, tam spędza dzień. Nie chcę, żeby patrzył na mnie taką . Nie mogę się doczekać, aż urodzę i normalnie wrócę do leków. Chodziłam na terapię jeszcze przed ślubem, nie widziałam efektów. Była to terapia metodą Hellingera. Jeszcze raz dziękuję Ci za bezinteresowne wsparcie.
- http://www.psychiatria.pl/forum/depresja-w-ciazy/watek/925444/1.html#p925654http://www.psychiatria.pl/forum/depresja-w-ciazy/watek/925444/1.html depresja w ciąży Gość
wolont..... cos w tym jest, bo sam powiedz czy wolisz aby cie ktos chwalil, mowil do ciebie spokojnie i cieplo, tlumaczyl ci dlaczego tak robi czy mowi - czy sie poprostu wydzieral, po swojemu - jakies dziwne rzeczy, ktorych ty nierozumiesz?
i tu jest ta dzieciecosc - w kontakcie z drugim, co ma pozytywne strony, ale i negatywne dla kobiet ktore tego nie znaja i czesto gnebia facetow z tego powodu ze mysla o wiele inaczej, bardziej prosciej.
Mialam przyklad - sisotra meza przyjechalam na 2 mies i mieszkala z nim, jak przyjechalam do nich, to byli na sciezcze wojennej, bo on jej NIEROZUMIAL a ona miala o to pretensje. zajelo mi 2 tyg aby ich troche pogodzic, teraz jest lepiej, ja zrobilam mu tlumaczenie jej zachowania i wice wersa. - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Zbyt leniwy na życie.
Hej, tak się zastanawiam co w sumie powinienem zrobić. Od kilku lat nie mam za bardzo...
Forum: Depresja - Dziwne samopoczucie
Witam,Od 2 lat czuje się dziwnie. Wszystko zaczęło się od tego, ze przez ok...
Forum: Depresja - Co to za narkotyk?
Witam 4 dni temu paliłem marihuanę a raczej coś podobnego do niej (w smaku i...
Forum: Depresja - Gdy juz na nic nie czekasz...
Tak naprawde ciezko znalezc jakakolwiek pomoc w internecie... Moze ktokolwiek podpowie mi co mam...
Forum: Depresja
- Tematy:
- depresja
- emocje
- napęd
- zaburznia nastroju
- nerwica