Forum: Kółko wsparcia psychicznego
Temat: Jak przestać być naiwnym i wierzyć, że Bóg mi pomoże? Bo co jakiś czas popełniam ten sam błąd. (6)
- http://www.psychiatria.pl/forum/jak-przestac-byc-naiwnym-i-wierzyc-ze-bog-mi-pomoze-bo-co-jakis-czas-popelniam-ten-sam-blad/watek/1208580/1.html#p1208580http://www.psychiatria.pl/forum/jak-przestac-byc-naiwnym-i-wierzyc-ze-bog-mi-pomoze-bo-co-jakis-czas-popelniam-ten-sam-blad/watek/1208580/1.html Jak przestać być naiwnym i wierzyć, że Bóg mi pomoże? Bo co jakiś czas popełniam ten sam błąd. Gość
Rodzice mnie ochrzcili, a ja tego żałuję. Żałuję, że chodziłem do kościoła, modliłem się do tego biblijnego Boga, obchodziłem święta, ale mi kazali. Dopiero w wieku ok. 17 lat postawiłem się im i przestałem chodzić do kościoła. Najgorsze w tym jest, że mam tak wpojone do głowy przez ludzi sugestie, że co jakiś czas znów naiwnie proszę Boga o pomoc - ciągle o to samo, żebym wygrał parę milionów w Lotto, bo ta kwota jest mi niezbędna do wyjechania z Polski na stałe, realizację marzeń i bycia szczęśliwym. Wiem, że dla Boga wpłynąć na te piłki w Lotto to żaden problem, gdyby chciał mi pomóc i dać tę "szóstkę". I wiem, że sam nigdy nie będę miał takiego szczęścia, by wygrać bez jego pomocy, bo gram już około 20 lat. A trafiłem marne "czwórki" i trochę "trójek". Z góry zaznaczam, że te pieniądze są mi niezbędne, bez nich nigdy nie osiągnę swych planów. Wystarczą mi 4 miliony złotych, nie muszę wygrać 20 mln zł i więcej, jak inni trafiają.
Ale do czego zmierzam - otóż jak mam przestać prosić Boga?!!! Bo wciąż naiwnie zwracam się do niego i żadnych wniosków z tej naiwności nie wyciągnąłem - tj. naiwnie łudzę się, że w końcu on mi pomoże, ale to nie nastąpi, prędzej minie mi następne 20 lat na graniu w Lotto, a bez tej kasy nie będę szczęśliwy. Bo tylko ona mi otwiera możliwości innego życia - szczęścia za granicą i realizację pomysłu. Inaczej mówiąc czuję się jak największy głupiec, że zwracam się do Boga a on przecież i tak ma moją prośbę gdzieś, bo dawno temu by mi te pieniądze dał wygrać. A poza tym ludzie mają gorsze problemy, umierają na raka, niemowlak rodzi się z rakiem mózgu - i jakoś Bóg im nie pomaga. Dlatego jak sobie zakodować trwale bym nie zwracał się do Boga i nie tracił więcej na niego czasu prosząc o to by 1 raz w życiu mi pomógł? - http://www.psychiatria.pl/forum/jak-przestac-byc-naiwnym-i-wierzyc-ze-bog-mi-pomoze-bo-co-jakis-czas-popelniam-ten-sam-blad/watek/1208580/1.html#p1208652http://www.psychiatria.pl/forum/jak-przestac-byc-naiwnym-i-wierzyc-ze-bog-mi-pomoze-bo-co-jakis-czas-popelniam-ten-sam-blad/watek/1208580/1.html Jak przestać być naiwnym i wierzyć, że Bóg mi pomoże? Bo co jakiś czas popełniam ten sam błąd. Gość
Relacja Bog-czlowiek jest zblizona do ojca-dziecka. Ojciec nie pozwala na cos dziecku a ono nie rozumie dlaczego i sie zlosci, z czasem jak dorosnie to zrozumie, ze tata chcial dla niego dobrze. I Bog na cos nam nie pozwala, mowi "nie dam ci tego, bo to nie jest dla ciebie dobre" a kiedys pewnie to zrozumiemy.
- http://www.psychiatria.pl/forum/jak-przestac-byc-naiwnym-i-wierzyc-ze-bog-mi-pomoze-bo-co-jakis-czas-popelniam-ten-sam-blad/watek/1208580/1.html#p1210426http://www.psychiatria.pl/forum/jak-przestac-byc-naiwnym-i-wierzyc-ze-bog-mi-pomoze-bo-co-jakis-czas-popelniam-ten-sam-blad/watek/1208580/1.html Jak przestać być naiwnym i wierzyć, że Bóg mi pomoże? Bo co jakiś czas popełniam ten sam błąd. Gość
Bóg to nie automat do spełniania życzeń. To, że te pieniądze dadzą Ci szczęście nie jest pewne. Wiele znanych, bogatych osób popełniało samobójstwa z rozpaczy. Bóg chce Twojego szczęścia, a On w przeciwieństwie do Ciebie wie co Ci je da. Jest wiele osób (np. Nick Vujcic, śp. ks. Kaczkowski), które mimo ciężkich chorób, kalectwa są wdzięczne Bogu za jego pomoc.
Bo rozumieją, że Bóg obdarza ich czymś znacznie większym i głębszym niż są w stanie pomyśleć. Rozumieją, że Bóg nie zsyła nieszczęścia. Bóg sam doświadczył niewyobrażalnego cierpienia na krzyżu. Właśnie dla człowieka... - http://www.psychiatria.pl/forum/jak-przestac-byc-naiwnym-i-wierzyc-ze-bog-mi-pomoze-bo-co-jakis-czas-popelniam-ten-sam-blad/watek/1208580/1.html#p1210427http://www.psychiatria.pl/forum/jak-przestac-byc-naiwnym-i-wierzyc-ze-bog-mi-pomoze-bo-co-jakis-czas-popelniam-ten-sam-blad/watek/1208580/1.html Jak przestać być naiwnym i wierzyć, że Bóg mi pomoże? Bo co jakiś czas popełniam ten sam błąd. Gość
Bóg dał człowiekowi wolność. Bo tylko wolny człowiek może kochać. A to miłość jest źródłem szczęścia, nie pieniądze. I człowiek może z tą wolnością zrobić co chce. Może kochać Boga, a może go odrzucić.
Może krzywdzić i może czynić dobro. Czasami pojawiają się takie pytania: "Jak Bóg mógł pozwolić na obozy koncentracyjne?" Otóż, Bóg na nie nigdy nie pozwolił. Powiedział wyraźnie: "Nie zabijaj". Ale człowiek jest wolny i może te przykazania łamać. - http://www.psychiatria.pl/forum/jak-przestac-byc-naiwnym-i-wierzyc-ze-bog-mi-pomoze-bo-co-jakis-czas-popelniam-ten-sam-blad/watek/1208580/1.html#p1210429http://www.psychiatria.pl/forum/jak-przestac-byc-naiwnym-i-wierzyc-ze-bog-mi-pomoze-bo-co-jakis-czas-popelniam-ten-sam-blad/watek/1208580/1.html Jak przestać być naiwnym i wierzyć, że Bóg mi pomoże? Bo co jakiś czas popełniam ten sam błąd. Gość
Istnieją na świecie prawa fizyki, matematyka itp. Z tego wynika np. że szansa na trafienie szóstki to 1 : 14 000 000. Każdy kto kupuje kupon marzy o zwycięstwie.
To, że nie każdy wygrywa nie znaczy, że Bóg nie kocha tych osób! Z tego, że Bóg szanuje prawa fizyki, które sam stworzył nie należy też wyciągać wniosku, że np. On nie istnieje. (Czasami Bóg dla dobra człowieka nagina te prawa fizyki - tzw. cuda potwierdzone np. badaniami medycznymi - ale to są wyjątkowe sytuacje. Często jednak - również dla dobra człowieka, szanując jego wolność - nie nagina praw fizyki). - http://www.psychiatria.pl/forum/jak-przestac-byc-naiwnym-i-wierzyc-ze-bog-mi-pomoze-bo-co-jakis-czas-popelniam-ten-sam-blad/watek/1208580/1.html#p1210430http://www.psychiatria.pl/forum/jak-przestac-byc-naiwnym-i-wierzyc-ze-bog-mi-pomoze-bo-co-jakis-czas-popelniam-ten-sam-blad/watek/1208580/1.html Jak przestać być naiwnym i wierzyć, że Bóg mi pomoże? Bo co jakiś czas popełniam ten sam błąd. GośćGość 2016-07-22 17:22:38
Istnieją na świecie prawa fizyki, matematyka itp. Z tego wynika np. że szansa na trafienie szóstki to 1 : 14 000 000. Każdy kto kupuje kupon marzy o zwycięstwie. I pewnie wiąże z tym spełnienie marzeń. To, że nie każdy może wygrać jest oczywiste!
To, że nie każdy wygrywa nie oznacza, że Bóg nie kocha tych osób! Z tego, że Bóg szanuje prawa fizyki, które sam stworzył nie należy też wyciągać wniosku, że np. On nie istnieje. (Czasami Bóg dla dobra człowieka nagina te prawa fizyki - tzw. cuda potwierdzone np. badaniami medycznymi - ale to są wyjątkowe sytuacje. Często jednak - również dla dobra człowieka, szanując jego wolność - nie nagina praw fizyki). - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Diagnoza F20. Czy pani doktor ma rację?
Praktycznie od zawsze byłam jakaś "dziwna", ale kiedyś wierzyłam, że z...
- Nie mam się komu wygadać
Mam powaloną lekko rodzinę. Nie będę tu wchodzić w...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego - Niepokojące myśli, czy to normalne?
Mam 23 lata. Mam chyba objawy lekkiej fobii społecznej, odczuwam stres przy zabieraniu...
Forum: Zaburzenia psychiczne - Diagnoza upośledzenia
Witam czy u syna mogę zdiagnozować NI za pomocą testu inteligencji Wechslera?