Forum: Depresja
Temat: Mój facet ma depresję (7)
- http://www.psychiatria.pl/forum/moj-facet-ma-depresje/watek/976486/1.html#p976486http://www.psychiatria.pl/forum/moj-facet-ma-depresje/watek/976486/1.html Mój facet ma depresję
Witam Was serdecznie, może od razu przejdę do sedna sprawy gdyż wszyscy jesteśmy na tym portalu w jednym celu...
Od roku spotykam się ze świetnym facetem, gdy się poznaliśmy był bardzo wygadany, pewny siebie, ambitny, romantyczny i bardzo o mnie dbał już od samego początku. Jedyną wadą jaką widziałam w nim był brak kontaktu, tzn. mieszkamy w innych miejscowościach (ok. 60km) widujemy się 2-4 razy w tygodniu i podczas tych spotkań dostaję naprawdę dużo rozmów, czułości, jest NORMALNIE, w momencie gdy on wraca do siebie znika. Nie ma smsów, nie ma telefonów, zainteresowania, jeśli sama się nie odezwę to bywają sytuacje kiedy milczy przed 2 dni potem nagle dzwoni, że przyjedzie i znów jest idealnie. Na początku przymykałam oko, tłumaczyłam sobie to tym, że długo był sam, ale podczas naszego wakacyjnego wyjazdu przyznał się, że choruje na depresje i bierze leki (moklar). Ukrywał to przede mną rok, ponieważ wcześniej byłam długi czas w związku z osobą chorą psychicznie... Na chwile obecną, po wielu rozmowach na ten temat sytuacja się nie zmieniła - planujemy wspólne wakacje (kupił dwie wycieczki, które co prawda planowaliśmy od dawna ale tego samego dnia, po tygodniowym milczeniu praktycznie), jeździmy na narty, spotykamy się, rozmawiamy, współżyjemy bez problemów ale gdy tylko wraca do domu nie ma go, nie odpisuje już nawet na smsy - jeśli ja zadzwonię to potrafi ze mną normalnie rozmawiać, ale sam nie wykonuje tego pierwszego kroku. Podczas ostatniej rozmowy, przyznał, że chce zmienić leki bo przez te traci koncentracje i chęć do czegokolwiek - dwa dni potem byliśmy na nartach i było ok, żadnych oznak jakichkolwiek 'odchyłów od normy".
Przepraszam jeśli zbyt chaotycznie to napisałam, ale pisze trochę pod wpływem emocji. Gdyby nie to, że leczy się na depresję nie pisałabym na tym portalu, gdyż nie widzę tu objawów depresji w jego zachowaniu... ale może ktoś z Was lub Waszych bliskich zachowywał się podobnie? Bardzo proszę o pomoc i przepraszam jeśli użyłam sformułowań niewłaściwych... - http://www.psychiatria.pl/forum/moj-facet-ma-depresje/watek/976486/1.html#p976497http://www.psychiatria.pl/forum/moj-facet-ma-depresje/watek/976486/1.html Mój facet ma depresję Gość
a może ma rodzinę i żonę?
- http://www.psychiatria.pl/forum/moj-facet-ma-depresje/watek/976486/1.html#p976499http://www.psychiatria.pl/forum/moj-facet-ma-depresje/watek/976486/1.html Mój facet ma depresję
byłam u niego w domu, mieszka z rodzicami, których również poznałam... nie ma takiej możliwości - chyba, że wszyscy kłamią ale nie popadajmy aż w taką paranoje...
- http://www.psychiatria.pl/forum/moj-facet-ma-depresje/watek/976486/1.html#p976566http://www.psychiatria.pl/forum/moj-facet-ma-depresje/watek/976486/1.html Mój facet ma depresję GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
m-artynka...ja jako facet...niestety to wszystko rozumiem...niestety....mam tak samo....nieodzywanie sie....chec pobycia samemu ze soba...ze swoimi myslami ktore niestety...nie zawsze sa pozytywne...nie umiem opisac tego nie odzywania sie....przyklad.....moze nie ma miejsca akurat u Ciebie ale to tyczy tylko mojej osoby...:
czasami tak bardzo chce poznac jakas kobiete ze zamieszczam jakies glupie ogloszenie w necie w jakims serwisie darmowym spolecznosciowym i ni emowie o fb...i odpisuje..pisze z nimi ospisuje az w koncu zrozumiem ze najlepiej mi ze soba samemu.....ale wy jestescie ze soba....on moze jest bardzo zajety praca...zmeczenie..po pracy..pani D kotra niestety umie zawladnac nad toba calym........ - http://www.psychiatria.pl/forum/moj-facet-ma-depresje/watek/976486/1.html#p1000249http://www.psychiatria.pl/forum/moj-facet-ma-depresje/watek/976486/1.html Mój facet ma depresję Gość
Ciężka sprawa z tą depresją. Od 4 lat jestem w związku. Facet ma depresje. To bardzo dobry człowiek, kocha mnie, stara się. Jest oddany. I leczy się na depresję. Trochę mnie to przeraża, bo w jego rodzinie jest mnóstwo przypadków depresji( jeden zakończony samobójstwem), wiec wydaje mi się ze to dziedziczne. Tym bardziej, że to osoby bardzo blisko spokrewnione. Ja jestem osobą bardzo twardo stapajaca po ziemi i niestety nie zawsze potrafię go zrozumieć. Jestem ambitna i aktywna. Czasem wydaje mi się ze depresja jest jego wymówka na to czego nie chce zrobić. Nie ukrywam ze jego depresja sprawia że i ja wpadam w poczucie winy i frustrację. Mam do siebie żal, że nie umiem mu pomóc, że od niego wymagam a on przecież nie jest w stanie, że go nie rozumiem. Zarabiam więcej od niego i to go przytłacza. Czuje się winna jak coś mi się uda, bo on od razu "odpływa w otchłań rozpaczy". Kiedyś tego nie dostrzegałam ale teraz widzę ze on ta depresje przed naszym związkiem jeszcze miał, bo to nie jest normalne, że młody człowiek nie wychodzi z domu ze znajomymi, którzy go na sile wyciągają. Rok temu był u psychiatry. Po lekach pół roku było okej, teraz znowu nawrót. I leki juz mu nie pomagają. On jest jeszcze młody. Boje się, że będzie gorzej albo że Będzie się musiał leczyć całe życie. Depresja paraliżuje życie dwóch osób a nie tylko jednej. Tłumacze mu, ze źle leki dostał skoro mu nie pomagają ale on twierdzi ze wywieram na niego nacisk i mówię co ma robić. Czuje się czasami jak w potrzasku. Nie wiem co robić. Chce mu pomóc. Nie wyobrażam sobie go zostawić w tym stanie, ale nie chce odkładać życia na później, nie chce razem z nim po prostu "przeczekać" życia, bo życie jest tylko jedno.
- http://www.psychiatria.pl/forum/moj-facet-ma-depresje/watek/976486/1.html#p1000337http://www.psychiatria.pl/forum/moj-facet-ma-depresje/watek/976486/1.html Mój facet ma depresję Gość
konsultuj si z specjalistami,każdy przypadek jest inny
Artykuły wybrane dla Ciebie
- http://www.psychiatria.pl/forum/moj-facet-ma-depresje/watek/976486/1.html#p1000374http://www.psychiatria.pl/forum/moj-facet-ma-depresje/watek/976486/1.html Mój facet ma depresję Gość
Właśnie zmierzam wybrać się do psychologa, żeby powiedział mi jak postępować z taką osobą. Może pomoże mi go zrozumieć.
- GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Jak się zmobilizować do ponownego rozpoczęcia leczenia?
Cześć.Mam na imię Rafał, 22 lata jako,że piszę pierwszy...
Forum: Depresja - Zbyt leniwy na życie.
Hej, tak się zastanawiam co w sumie powinienem zrobić. Od kilku lat nie mam za bardzo...
Forum: Depresja - Może ktoś mnie pocieszy..
Nie mam siły już na to wszystko. Czuje sie co raz gorzej z dnia na dzień. W...
Forum: Depresja
- Tematy:
- depresja
- emocje
- napęd
- zaburznia nastroju
- nerwica