Forum: Depresja
Temat: Nie chce żyć! (6)
- http://www.psychiatria.pl/forum/nie-chce-zyc/watek/561463/1.html#p561463http://www.psychiatria.pl/forum/nie-chce-zyc/watek/561463/1.html Nie chce żyć! Gość
Nie chce mi się żyć. Teraz kiedy mam wolne od szkoły całymi dniami siedzę w swoim pokoju przed komputerem nie robię nic innego oprócz spożywania posiłków i chodzenia do łazienki. Nie mam na nic ochoty. Ta samotność mnie przytłacza, mam dosyć!
Nie mam do kogo się zwrócić, ani nawet porozmawiać. Moja matka mnie olewa, woła mnie tylko na obiad nie obchodzi ją że przez cały czas jestem sama. Ojca nienawidzę, bo przez cały czas próbuje się mnie uczepić, chociaż nie robię nic złego to i tak według niego jestem głupia, leniwa itd.
Utrzymujemy się z gospodarstwa rolnego, które jest jednak za małe żeby utrzymać 5 osobową "rodzinę" dlatego moja matka znalazła pracę ojcu ale on nie chciał się jej podjąć... Nie mogę liczyć na rodzeństwo, bo mają po 3 i 6 lat. W dodatku cała rodzina ojca uważa mnie za kłamcę, idiotkę itd., on im mnie tak wykreował, dlatego spotykam się ze złośliwością szczególnie ze strony jego matki, która na domiar złego mieszka na tym samym podwórku.
Nie mam przyjaciół takich z jakimi mogłaby porozmawiać o swoich problemach. Ze znajomymi rozmawiam tylko o przyjemnych rzeczach jestem zbyt skryta i nieśmiała, żeby mówić im o tym,o czym piszę tutaj. Ale teraz jest jeszcze gorzej, bo nie mam nawet takich luźnych relacji, bo od września chodzę do nowej szkoły i nie znam tam nikogo. Ciężko mi nawiązywać jakiekolwiek znajomości co przysparza mi jeszcze więcej smutku i cierpienia. Tylko z jedną osobę w moim życiu mogłabym nazwać przyjacielem ale obecnie, mówiąc wprost ma mnie w d..., bo kiedy napisałam do niej, że chciałabym się spotkać to nie dostałam odpowiedzi. Zostałam sama.
Nigdy też nie miałam chłopaka (mam 16 lat) z tego powodu też cierpię, bo chciałabym w końcu coś dla kogoś znaczyć, chociaż trochę. Boję się też o moją przyszłość po ukończeniu liceum chciałabym iść na studia do jakiegoś odległego miasta, żeby móc już nigdy nie wracać do tego domu, którego tak naprawdę nienawidzę ale za co?? Jeżeli nawet teraz brakuje pieniędzy na jedzenie, a jestem pewna, że ojciec nie pójdzie do pracy, bo będzie mógł żyć tak jak żyje teraz, a po co miałby iść do pracy żeby mi dać pieniądze? To niemożliwe.
Nie wiem co ze sobą zrobić. Samotność, strach o przyszłość, siedzenie cały czas w pokoju mając tylko komputer i książki albo w szkole, w której prawie nikt się do Ciebie nie odzywa. To wszystko mnie dobija. Chciałabym żeby się to wszystko skończyło. - http://www.psychiatria.pl/forum/nie-chce-zyc/watek/561463/1.html#p562231http://www.psychiatria.pl/forum/nie-chce-zyc/watek/561463/1.html Nie chce żyć! GośćTreść zablokowana przez moderatora
- http://www.psychiatria.pl/forum/nie-chce-zyc/watek/561463/1.html#p563753http://www.psychiatria.pl/forum/nie-chce-zyc/watek/561463/1.html Nie chce żyć! Gość
Dziewczyno, jesteś w najlepszym okresie swojego życia, weź się w garść . Będzie dobrze, przyjdzie czas poznasz kogoś kto Cię pokocha i wysłucha. Bądź cierpliwa, nie szukaj miłości na siłę - przyjdzie sama.
Coś wiem na ten temat . Nie zadręczaj się złymi myślami, rozpędzaj złe myśli pozytywnymi. Toje myśli muszą się połączyć z twoimi marzeniami, a wtedy to tylko kwestia czasu. Pozdrawiam. Jurek - http://www.psychiatria.pl/forum/nie-chce-zyc/watek/561463/1.html#p563864http://www.psychiatria.pl/forum/nie-chce-zyc/watek/561463/1.html Nie chce żyć!
Współczuję ci bardzo, że nie masz oparcia ze strony rodziców.Zaciśnij zęby, skończ liceum i jeśli z rodzicami ci sie nie układa, to rzeczywiście podejmij studia w innym mieście. Musisz być dzielna. Jesteś młoda i całe życie przed tobą. Wszystko się ułoży. Załóż sobie jakiś plan i cel i konsekwentnie dąż do niego. A przyjaciół na pewno znajdziesz i chłopaka też . To tylko kwestia czasu. Trzymaj się...i nie daj się. Powodzenia.
- http://www.psychiatria.pl/forum/nie-chce-zyc/watek/561463/1.html#p563866http://www.psychiatria.pl/forum/nie-chce-zyc/watek/561463/1.html Nie chce żyć!
Acha, jeszcze jedno, może załuż sobie osobistego bloga na portalu społecznościowym i opisuj swoje życie. Może tam znajdziesz przyjazną ci duszę.
- http://www.psychiatria.pl/forum/nie-chce-zyc/watek/561463/1.html#p563898http://www.psychiatria.pl/forum/nie-chce-zyc/watek/561463/1.html Nie chce żyć!
Cześć. To przykre kiedy nie ma się z kim porozmawiać. Powiem tak. Zrobiłaś dobrze pisząc na tym forum. Tu ludzie wysłuchają Cie i poradzą. Ja też byłem samotnikiem ale to się zmieniło. Jeśli masz psa to wychodź z nim na spacery. takie 20 minutowe. Zobaczysz polepszy Ci się nastrój jak nałykasz się świeżego powietrza A jak coś to pisz dalej na tym forum. Tu zawsze ktoś Cię wysłucha
- GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Problem z życiem.
Witam wszystkich. Na początku przepraszam za bezsensowny wpis, nie czytajcie od razu...
Forum: Depresja - Dziwne samopoczucie
Witam,Od 2 lat czuje się dziwnie. Wszystko zaczęło się od tego, ze przez ok...
Forum: Depresja - Mam dość takiego życia!
Hej wszystkim. Rzadko bywa, kiedy mówię komuś o sobie lub o swoich problemach,...
Forum: Depresja - Kocham żonatego
Nie wiem jak sobie z tym poradzić... Zakochałam się w żonatym facecie, z...
Forum: Depresja
- Tematy:
- depresja
- emocje
- napęd
- zaburznia nastroju
- nerwica