Forum: Depresja
Temat: Nie widzę sensu życia. Pomocy (8)
- http://www.psychiatria.pl/forum/nie-widze-sensu-zycia-pomocy/watek/1460353/1.html#p1460353http://www.psychiatria.pl/forum/nie-widze-sensu-zycia-pomocy/watek/1460353/1.html Nie widzę sensu życia. Pomocy
Mam 15 lat. Pisze tutaj bo już nie daje rady psychicznie od pół roku choruje na różne choroby dostałam w nos który mnie do teraz boli jeżdżę do lekarza i się leczę oprócz tego choruje na insulinoopornosc bo parę lat nie jadłam regularnie i omijałam posiłki teraz są tego skutki lecz staram się wyleczyc i tak choroba za chorobą mi się przydarza. Czuję się beznadziejnie dzisiaj cały dzień płacze bo nie daje rady z resztą wczoraj i przedwczoraj też bo nie widzę wyjścia z sytuacji jest coraz gorzej. Najgorsze jest to że nie wiem czy się z tego wyleczę. Mama cały dzień mi mówi że mam wziąć tabletkę na nerwy ale ja nie chcę się faszerować codziennie i tak muszę brać z 10 tabletek od lekarzy a ona mówi że musimy chyba jechać do psychiatry bo tak nie może być ona już jest też załamana mną raz się na mnie drze że już nie daje rady a raz jest miła ale co ja mam zrobić że ja sama nie daje rady od czasu tego wszystkiego nic mi się nie chce najchętniej bym siedziska i patrzyła w ścianę albo leżała albo patrzyła w telefon to mnie przerasta i czuję że nic się nie ułoży ten rok to porażka. Mam dopiero tyle lat a jeszcze nigdy się z niczego nie cieszyłam tylko jak byłam mała. Od początku miałam jakieś problemy albo z koleżankami z którymi teraz się przyjaźnie i jest już wszystko ok a teraz jeszcze te choroby nie wiem co jest gorsze. Ja tak bym chciała się zabic ale nie mam odwagi czuję się do niczego.
- http://www.psychiatria.pl/forum/nie-widze-sensu-zycia-pomocy/watek/1460353/1.html#p1460358http://www.psychiatria.pl/forum/nie-widze-sensu-zycia-pomocy/watek/1460353/1.html Nie widzę sensu życia. Pomocy
Bezsporne jest to,że musisz iść do psychiatry innego wyjścia nie ma. Jeśli chodzi o tabletki to nie patrz na to ile ich bierzesz, skoro lekarz je przepisał to wie co robi, Ja bym zjadła jakąkolwiek zalecana ilość aby tylko mój stan zdrowia się poprawił. Dobrze jakbyś również odwiedziła psychologa. Musisz skupić się na życiu całe jest przed Tobą jesteś taka młodziutka tyle pięknych chwil na Ciebie czeka. Głowa do góry i jak najszybciej do lekarza i jest o co zawalczyć. Pozdrawiam i życzę Ci zdrówka i siły do walki z wstretnymi chorobami.
"Pamiętaj,że wszystko można zacząć od nowa.Jutro jest zawsze świeże i wolne od błędów . "
- http://www.psychiatria.pl/forum/nie-widze-sensu-zycia-pomocy/watek/1460353/1.html#p1460359http://www.psychiatria.pl/forum/nie-widze-sensu-zycia-pomocy/watek/1460353/1.html Nie widzę sensu życia. Pomocy
Dziękuję za te słowa chciałabym żeby było wszystko dobrze
- http://www.psychiatria.pl/forum/nie-widze-sensu-zycia-pomocy/watek/1460353/1.html#p1460363http://www.psychiatria.pl/forum/nie-widze-sensu-zycia-pomocy/watek/1460353/1.html Nie widzę sensu życia. Pomocy
Będzie kochana, niech tylko mam poszuka dobrego lekarza i psychologa a Ty pamiętaj o systematycznym przyjmowaniu leków.
"Pamiętaj,że wszystko można zacząć od nowa.Jutro jest zawsze świeże i wolne od błędów . "
- http://www.psychiatria.pl/forum/nie-widze-sensu-zycia-pomocy/watek/1460353/1.html#p1460364http://www.psychiatria.pl/forum/nie-widze-sensu-zycia-pomocy/watek/1460353/1.html Nie widzę sensu życia. Pomocy
Dobrze będę pamiętać i będę się leczyć bo nie chce całe życie mieć nerwy
- http://www.psychiatria.pl/forum/nie-widze-sensu-zycia-pomocy/watek/1460353/1.html#p1460381http://www.psychiatria.pl/forum/nie-widze-sensu-zycia-pomocy/watek/1460353/1.html Nie widzę sensu życia. Pomocy
Ja mam córkę w Twoim wieku... bardzo Ci współczuję.Ale będzie dobrze.Całe życie przed Tobą.Jesteś jeszcze dzieckiem.Jesteśmy z Tobą.pisz....
- http://www.psychiatria.pl/forum/nie-widze-sensu-zycia-pomocy/watek/1460353/1.html#p1460962http://www.psychiatria.pl/forum/nie-widze-sensu-zycia-pomocy/watek/1460353/1.html Nie widzę sensu życia. Pomocy
Twoja wypowiedź wskazuje na to, że jesteś wrażliwą i zagubioną osobą. Przede wszystkim powinnaś udać się do kompetentnego specjalisty, który dostosuje leczenie, oczywiście mając na uwadze Twoje propozycje dotyczące kompleksowej terapii oraz to, czego od niej oczekujesz. Pamiętaj, że otwartość jest kwestią kluczową i zapewni kompleksowość Twojego leczenia, co jest istotne nie tylko w gabinecie. Proponuję również, abyś pozostała szczera wobec swojej mamy, której zdenerwowanie jest oznaką poważania Twojego stanu zdrowia psychicznego. Pamiętaj, że to, czego doświadczasz jest stanem chorobowym i można obniżyć jego intensywność bądź nawet całkiem usunąć. Zachęcam Cię jako osoba należąca do Twojej grupy rówieśniczej (mam 17 lat) do podjęcia odpowiedniej decyzji oraz życzę Ci powodzenia
- http://www.psychiatria.pl/forum/nie-widze-sensu-zycia-pomocy/watek/1460353/1.html#p1460963http://www.psychiatria.pl/forum/nie-widze-sensu-zycia-pomocy/watek/1460353/1.html Nie widzę sensu życia. Pomocy Treść zablokowana przez moderatora
- GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Choroba dwubiegunowa
Witam Jestem studentka 4 roku Psychologii. Zwracam sie do wszystkich zainteresowanych,ktorzy...
Forum: Depresja - może coś na sen? męczące wybudzenia
Witam nocnych marków zapewne jest ich tu kilku. Postaram się krótko i na...
Forum: Depresja - nie mam pojęcia co mam zrobić i o co w tym wszystkim chodzi
Witam, mam 20 lat i jestem studentką. Trzy lata temu zdiagnozowano u mnie depresję,...
Forum: Depresja - Ssri libido i emocje
Ludzie pomocy. Mam dziwny problem od roku biorę antydepresanty, teraz od dwóch...
Forum: Depresja
- Tematy:
- depresja
- emocje
- napęd
- zaburznia nastroju
- nerwica