Forum: Zaburzenia psychiczne
Temat: Pomoc. (7)
- http://www.psychiatria.pl/forum/pomoc/watek/885276/1.html#p885276http://www.psychiatria.pl/forum/pomoc/watek/885276/1.html Pomoc.
Witajcie, czy jest tu ktoś kto starałby się zrozumieć mój problem? Szeroki do pojęcia..Boję się też to wszystko napisać.
- http://www.psychiatria.pl/forum/pomoc/watek/885276/1.html#p885509http://www.psychiatria.pl/forum/pomoc/watek/885276/1.html Pomoc.
Pisz!
Magdalena-tylko nie ta z Biblii
- http://www.psychiatria.pl/forum/pomoc/watek/885276/1.html#p885521http://www.psychiatria.pl/forum/pomoc/watek/885276/1.html Pomoc.
Imię chyba jest niepotrzebne.
Od zawsze czułam się niepotrzebna, zbędna. Od młodych lat byłam obiektem drwin i wyzwisk. Zmagałam się z niechcianymi myślami. Wiecznie znajdowałam się w centrum kłótni i jakichś nieporozumień. Rodzice rozstali się jak byłam małą dziewczynką, także znosiłam także innych "tatusiów"akcje.
Będąc w gimnazjum zaczęłam się samookaleczać. Myślałam,że to będzie tylko raz, że nie zrobię sobie krzywdy ponownie. Ale dziś mam prawie 19 lat,a robię to cały czas. Zwłaszcza po kłótniach z chłopakiem, na którym bardzo mi zależy. Ilość zadawanych ran zależy też od poziomu mojego zdenerwowania. Ostatnio zauważyłam,że coraz częściej podnoszę rękę na mojego chłopaka. Wpadam w obłęd, bije Go, potem płaczę i przepraszam, czuje się jak potwór. W ostatniej klasie gimnazjum zaczęłam zażywać leki w celach narkotycznych, przedawkowujących. To działa na mnie odprężająco, to może obłęd, ale tak to sobie tłumaczę. Miewam myśli samobójcze i czuje się nikim. Chodzę do psychologa, ale mało to odczuwam. Czy powinnam iść do psychiatry? Dziękuję za przeczytanie i proszę o odpowiedź.Czuję się coraz gorzej. - http://www.psychiatria.pl/forum/pomoc/watek/885276/1.html#p885619http://www.psychiatria.pl/forum/pomoc/watek/885276/1.html Pomoc.
mam podobne problemy do twoich. jestem troche młodsza od cb ale też w gimnazjum zaczęłam się okaleczać. jeśli chcesz z tym przestać musisz znaleść w sobie chociaż troche silnej woli i powiedzieć sobie dość więcej tego nie zrobie. na początku bedzie ciężko cholernie ciężko. spróbuj odreagowywać nerwy w inny sposób. musisz znaleść swój ja zaczełam palić. wiem że może palenie też jest niezbyt mądre ale pomogło. tobie też coś pomoże musisz tylko zaprzeć się i powiedzieć koniec. tak jak ty miałam mysli samobójcze ale moje przerodziły się w próby. także przedawkowując tabletki. jesli czujesz że potrzebujesz rozmowy z psychiatrą powinnaś się do niego zgłosić. psycholog może pomóc ale nie dla każdego. decyzje o wizycie u psychiatry musisz podjąć sama i się nad tym zastanowić.
- http://www.psychiatria.pl/forum/pomoc/watek/885276/1.html#p885646http://www.psychiatria.pl/forum/pomoc/watek/885276/1.html Pomoc. Gość
Uwazam ze powinnas isc do psychiatry, i zrobic sobie test osobowosci, to z pewnoscia ci wiele wytlumaczy skad u ciebie takie zachowania. I sprawi ze nie bedziesz siebie tak latwwo potepiac ale nabierzesz powoli dystansu do swoich uczuc i potrzeby tlumienia ich w ten a nie inny sposob. Fakt ze twoi rodzice rozstali sie w mlodym wieku, i obecnosc tych wielu innych tatusi, naruszylo twoje poczucie tozsamosci, wiec jedyna znana ci ulga w sytuacjiach 'nie do zniesienia' to samookaleczanie sie. Kazdy ma inne odreagowanie na bol, raz ogladalam program na ten temat i bylo bo zjadanie sofy do wyrywanie sobie wlosow z glowy. Wszystko to dziwne dla 'normalnych' ludzi, ale dla zranionych to sposob zycia, radzenie sobie tak jak sie potrafi. Sprobuj to zaakceptowac, ze narazie tylko tak potrafisz i przynajmniej sie nie chlostac myslami 'jestem do niczego' lecz 'radze sobie jak potrafie', nie oceniaj - twoj mozg bierze na serio wszystko co mu mowisz i moze cie wprowadzic w wiekszy obled jak bedziesz go karmic 'samymi smieciami typu - beznadziejna'. Nie jestes sedzia, Bog jest - narazie nie rozmumiesz co sie dzieje, ale to sie zmieni, narazie zaufaj komus kto przez to przechodzi, ze to walka z naszym wewnetrznym wrogiem - patologia negatywnego myslenia. Uwazaj na niego - i niech nigdy nie brakuje w tobie choc malutkich pochwal za to czy tamto. Jest wiele ksiazek, konferencji ktore wyjasniaja to lepiej niz ja. Przeczytalam ich mase przez ostatnie 2 lata, pomogly i wyjasnily mi ze nasze mysli, to nie my. Takze jak slyszysz beznadziejna to znaczy tylko ze takie mysli w tobie (fajnej) istnieja na obecny dzien - nic wiecej. MOzesz uwierzyc i sie nakrecac, lub powiedziec im - nie wierze wam. Warto wejsc na chomijuj.pl i sobie pogladac pozycje mp3 do posluchania takich autorow jak Dale Carnagie, ks. Grzywocz, Jozef Augustyn, oj Augustyn Pelanowski - oni maja wiele do powiedzenia na ten temat bardzo wartosciowych rzeczy. I niechcie nie zniecheca fakt ze sa ojcami duchowymi, sa rowiez ofiarami okrutnego dziecinstwa - stad doskonale polaczenie psychologii z religia. ps. zastrzyki z wit b12 pomagaja na sila depresje, oraz dieta pelna w witam z grupy B, typu kasza jagliana, woda, warzywa - to pomaga w lepszym samopoczuciu. powodzenia
- http://www.psychiatria.pl/forum/pomoc/watek/885276/1.html#p885653http://www.psychiatria.pl/forum/pomoc/watek/885276/1.html Pomoc. GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
witaj, zrobilam bledy w wypowiedzi chodzilo o chomikuj.pl
Zdecydowanie uwazam ze terapia, plus zdobywanie wiedzy na temat tego co sie dzieje z toba pomoze.
Dieta rowniez - wiecej zasadowych produktow niz kwasnych - to oczyszcza mozg i zmniejsza leki i niskie samopoczucie.
Wypisanie agresji, zalu na papierze czy komputerze wydobywa neg uczucia.
Taniec, sport, spacer rowniez
Ale najwazniejszy jest wewnetrzny dialog i uczenia sie mowienia sobie pozytywnych rzeczy typu akceptuje siebie, przebaczam sobie, kocham siebie - juz dosc samopotepiania - za duzo to nie daje - wiesz sama po sobie. proponuje ci jedna modlitwe, ktora odmienila zycie osoby bardzo destrukcyjnej - po 2och latach zmienila sie o 360st!
Robert deGrandis - modlitwa o przebaczenie do sciagniecia z chomikuj.pl
chomikuj.pl/ODNOWA_W_DUCHU_SWIETYM/o.++Robert+deGrandis+SSJ - http://www.psychiatria.pl/forum/pomoc/watek/885276/1.html#p885751http://www.psychiatria.pl/forum/pomoc/watek/885276/1.html Pomoc.
Witajcie ponownie.
Bardzo dziękuję Wam wszystkim za te wspaniałe rady. Mam nadzieję,że chodź trochę poskutkuje. Teraz rzeczywiście rozmyślam wizytę u psychiatry.
Pozdrawiam Was.. - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Jak pomóc osobie z nerwicą natręctw i objawami depresji?
Dzień dobry,W Internecie natknąłem się na pewną osobę z...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego - Co robić? Gdzie szukać pomocy?
Cześć. Nie za bardzo wiem, co robić. Wpadłam w jakąś szarą...
- Złośliwy ZN
Czy ZZN leczony Amantix-em w przedawkowaniu, może uszkodzić mózg? Czy jest...
- Poświęciłby mi ktoś 5 minut? ktoś kto się zna na temacie.
tak jak w tytule,chciałbym tylko rozwiać wątpliwości,dosłownie 5 minut....
Forum: Zaburzenia psychiczne