Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: POMOŻCIE!!! (2)
- http://www.psychiatria.pl/forum/pomozcie/watek/73628/1.html#p73628http://www.psychiatria.pl/forum/pomozcie/watek/73628/1.html POMOŻCIE!!! Gość
Jakieś 4 lata wstecz znalazlem sie na jednej z imprez w klubie wszytko bylo ok. ja zwykle bawilem sie, cieszylem zyciem gdy nagle zobaczylem Ją... bedac raczej niesmialym facetem po raz 1 w zyciu moja nieodparta pokusa zmusila mnie do tego bym podszedl i zaprosil moja obecna dziewczyne na drinka to byl jakis magiczny moment ktroego nigdy nie zapomne! rozmowa trwala krótko ale zapadla w pamieci na dlugo... dostalem nr tele dostalem nr gg i juz caly nastepny dzien pisalem ale bez rezultatu hmm... kiedy nagle dostalem wiad na gg ze ów dziewczyna ktora poznalem jest w zwiazku kocha swojego faceta i tak wyszlo ze dala mi swoj nr ale nic z tego nie bedzie pomyslalem no coż co za szczesciarz nie jestem typem ktory rozbija zwiazki lub proboje z kazdej strony popsuc realcje dwojga kochajacych sie ludzi! mijaly dni lecz Ona nie znikala z moich mysli i co jakis czas powracala kiedy po dwoch latach przerowadzilismy pierwsza rozmowe okazlo sie ze bedziemy sie uczyc w tej samej szkole a 3 dni pozniej spotkalismy sie na imprezie i od tego czasu mielsimy juz glebszy kontakt byla wolna wiec moglem sie rozwijac i probowac moje szczere proby zostaly nagordzone po 6 miesiacach wielkiego zaangazowania od tego czasu wszytkpo wygladalo pieknie cudownie poprostu doskonale moja bratnia dusza mnostwo spedzanych razem chwil i cudowne uczucie ktrore nam towarzyszlo kazdego dnia rosnac w sile i zakorzeniajac sie gleboko w nas... Ona odnalazla we mnie rzeczy ktorych nie maial jej byly ja odalazlem w Niej wszytko czego pragnalem zawsze piekno inteligencje klase kobiet aktorej szukalem cale zycie myslalem? nagle przyszedl czas rostania musiala wyjechac do pracy za granice niestety nie moglem tez jechac wiec przez 3 miesiace cierpialem ze tak powiem w oczekiwaniu na swoja ukochana ktora nie moglem sie 'nacieszyc' odliczlem dni do przyjazdu w glowie ukaldalem sobie plany wiedzialem ze bedzie dobrze! jednak juz krotko po powrocie zaczelo dzic sie cos zlego zaczely sie pierwsze klotnie na poczatku w duzych odstepach czasowcyh pozniej juz coraz mniejszych a teraz to juz klocimy sie co 2 dzien czasmi codzinnie;/ nie wiem co robie zle? staram sie byc mily pisac dzwonic byc czuly mily troskliwy staram sie zmieniac a naprawde zmienilem wiele wiem ze dzieki Niej jestem innnym leposzy,m clzowiekiem mam inne podejscie do zycia zupelnie inny lepszy punkt widzenia i postrzegania ludzi otoczenia wogole kobieta zaszczepila we mnie ogrom ambicjii poprostu zakochalem sie tak straszliwie ze zorbilbym wszytko dla Niej!!! ale Ona ma dziwne podejscie do zycia nie moze mi odpsiac na esa nie moze zadzwonic co chwile ma rozladowany tele w miedzy czasie zdarzylo sie tak ze zostalem oszukany jesli chodzi o jej bylego nie byla to zdrada ale jakies sptkanie telefon o ktorym nie wiedzialem zroazilem sie do tego strasznie! nie wiem co robic? bo cxhce kochac na miare moich sil jak njamocniej dawac z siebie wszytko i nie moge pwoeidziec ze mnie nie docenia! bo dzieki Niej zrozumialem inny wymiar milosci ktorego dotad nie poznalem... obecnie klocimy sie mgolbym to nazwac nikonczaca sie opwieciac -kłotni rozstajemy sie i wracmy do siebie bo tkwi w nas ten czas ktory umocnil to uczucie natomisat dochodzi juz do wielu zlcyh rzeczy wyzwisk obelg naprawd eostrcyh przeklenstwa i tego typu spr. naporawde nie wiem co mam robic wiem ze poelnilem nbledy ktorych zaluje ale nie zdradzilem! bo nie toleruje zdrady! bo prostu cos zle powiedzialem zle sie zcahowalem i caly cza sjestem o to 'jechany' non stop jest wyciaganie brudow;/ a staram sie naprawd eby bylo dobrz czy to jest normalne w zwiazku ze druga osoba prze ziles godzin nie odbiera tele? ze nie moze odpisac na esa? skoro dla drugiej osoby jest to wazne? czy to jest normalne ze ktos prosi o czulosc a druyga osoba reaguje atakiem mowiac ze sie czepiam? ze ja mecze? wpada w zlosc i nieobliczlana agresje? i dalej sie tak zachowuje? wszytko co zorbie jest zle ale stram sie poprostu KOCHAC jak najmocnej!!! potrafilem uslcyszec nie kocham Cie a od ostaniego czasu slysze z ejuz dluzszy czas mysle o rostaniu ida wyzwiska obelgi masa przykrych slow tyle bylo juz nieudanych prob nie wiem co robic jestmw kropce bo bardoz kocham i chocwiele razy staralem sie byc twardy mowielem sobie bedzie dobrze dasz rade to wszytko konczylo sie na niczym to nie jest tak jak z innymi dziewczynami w tych niedojrzlacyh zwiakach nie bylo tyle uczucia prawdy bolu wiem czego chce i wiem ze to wlasnie Nia chce spedzuic sowje zcyie! ale czy jestem meczacy ? bo jeste we mnie silne pragnieie bycia blisko neij pod kazdym wzgledem czy tak wiele wymagam? wydaje mi sie z esa dwie str medalu ze przez to jak zaczelo sie dziac miedzy nami stalem sie tez zly taki jak nie bylem przjaclem cechy hamskie itp nie chce tak zyc i nie chce zeby wygladlao moje zycie. Ona nie liczy sie z elsowami jest bezwzglena ja nie potarfie teog skonczyc Ona robi co chce ja jestem strerryzowany i naprawde stram sie byc obiektywny w tym co pisze! POMOCY...
Ostatnia edycja: - http://www.psychiatria.pl/forum/pomozcie/watek/73628/1.html#p132832http://www.psychiatria.pl/forum/pomozcie/watek/73628/1.html POMOŻCIE!!! Gość
zastanów sie czy ten zwiazek ma sens!!!
z tego co piszesz to wynika ze ona cie olewa,wiem ze to przykre ale wydaje mi sie ze nic z tego nie bedzie...
a jej poprostu podoba sie to ze moze robic z toba co chce i dlatego jeszcze nie odeszla,bo podejrzewam ze jak bys tak nie dawal soba pomiatac to juz dawno by jej nie bylo!!!
jestes bardzo dobrym wartosciowym czlowiekiem i napewno zaslugujesz na kobiete która naprawde da ci wiele ciepla i milosci..
wiesz, ja bylam kiedys w takim zwiazku,mój facet robil ze mna co chcial,a ja tak strasznie go kochalam ze znosilam wszystko byle go tylko nie stracic,
w koncu i tak odszedl,a mój swiat sie zawalil i chcialam poprostu przestac istniec...
dzis z perspektywy czasu wiem ze dobrze sie stalo bo pewnie caly czas zyla bym pod jego dyktando...
po tym rozstaniu cierpialam 2 lata,w koncu przeszlo...
zycze ci powodzenia
serdecznie pozdrawiam
paulinaOstatnia edycja: - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Majtki cioci
Cześć. Mam taki problem bo kręcą mnie dojrzałe kobiety a...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego - Pragnienie spokoju
Hej, Sam nie wiem po co tu napisalem. Chyba tylko po to żeby słowa ujrzały...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego - Co robić? Gdzie szukać pomocy?
Cześć. Nie za bardzo wiem, co robić. Wpadłam w jakąś szarą...
- Zaburzenia pooperacyjne
Dzień dobry.Chciałbym prosić o poradę, bo nie mam pojęcia co w obecnej...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego