Forum: Kółko wsparcia psychicznego
Temat: Rola genów. edu (16)
- http://www.psychiatria.pl/forum/rola-genow-edu/watek/560167/1.html#p560167http://www.psychiatria.pl/forum/rola-genow-edu/watek/560167/1.html Rola genów. edu
Geny, to odcinki DNA, każdy składa się z iluś tam setek tysięcy nukleotydów. Upakowane są w chromosomach, podobnie, jak pliki w katalogach w komputerze.
Struktura ich jest białkowa, to b ważne.
Dziedziczenie cech ( jakichkolwiek), oznacza tak naprawdę dziedziczenie pewnych białek. Na przykład: gen ciemnych oczu oznacza, że mamy zakodowany przez geny enzym nieaktywny względem ciemnego barwnika. Oczy jasne - mamy zakodowany enzym, rozkładający ciemny barwnik do jasnego. Podobnie jest z całą resztą cech, także psychicznych. Bo coś tak skomplikowanego jak nasza osobowość jest w linii prostej skutkiem funkcjonowania naszego mózgu. CZasem natura rzeczy jest w istocie b prosta, zwykle białkowa. Nie istnieje zwykle jednak, coś takiego jak " gen określonej choroby", np. schizofrenii czy manii. Można natomiast dziedziczyć pewne skłonności, np. skłonność do reagowania wycofaniem i lękiem. Za tego rodzaju reakcje często odpowiedzialne są neuroprzekaźniki - serotonina, adrenalina, histamina, acetylocholina. Niedobór serotoniny może powodować natręctwa, na które cierpię.
I znowu - skomplikowany objaw - i jakże prosta przyczyna! za mało hormonu po prostu.
Weźmy samobójstwo. U osób ze skłonnościami samobójczymi czasem wykrywa się w płynie mózgowo - rdzeniowym substancję o nazwie 5 - HIAA, metabolit serotoniny. Czasem spotykamy się z nazwą, którą potocznie określa się neuroprzekaźniki - endorfiny, czyli hormony szczęścia. Tak naprawdę to głównie dopamina jest odpowiedzialna za poczucie przyjemności.
Dlaczego poruszam ten temat? Chciałabym zaprosić Was do dyskusji na temat tego, co dla mnie przynajmnniej jest fascynujące - nawet to w naszej osobowości, charakterze, co najbardziej delikatne i niezbadane, to wynik .....biochemii. Liczę, że zobaczę tu nowe posty.Iza
kierownik Programu ProPsychiatria - http://www.psychiatria.pl/forum/rola-genow-edu/watek/560167/1.html#p560287http://www.psychiatria.pl/forum/rola-genow-edu/watek/560167/1.html Rola genów. edu
Naukowcy, którzy zbadali geny odpowiedzialne za schizofrenię, doszli do zaskakujących wniosków. Ich zdaniem, są one preferowane w toku ewolucji, co oznacza, iż z jakiegoś powodu ich obecność jest korzystna dla właściciela.
Steve Dorus, genetyk ewolucyjny z brytyjskiego University of Bath wyjaśnia, że mamy tu do czynienia z paradoksem. Z jednej bowiem strony osoby cierpiące na schizofrenię mniej chętnie nawiązują kontakty seksualne, a z drugiej, odsetek osób chorych wciąż utrzymuje się na tym samym poziomie.
Dorus jest współautorem artykułu na temat ewolucji genów wiązanych ze schizofrenią. Po przeanalizowaniu DNA z różnych populacji na całym świecie oraz genomu naczelnych i sprawdzeniu historycznych zmian w genomie, prowadzących aż do wspólnego przodka człowieka i małp, okazało się, że badane geny są poddawane pozytywnej selekcji w toku ewolucji. Na przestrzeni tysiącleci pozostały niemal niezmienione.
Występowanie schizofrenii wiązane jest z wariacjami w wielu genach.
Na potrzeby swoich badań uczeni skupili się na 76 odmianach genów silnie związanych z chorobą. Akademików bardzo zaskoczył fakt, że pozytywną selekcję przechodziły też te geny, które były najmocniej związane z występowaniem schizofrenii, jak na przykład DISC1.
Uczeni nie wiedzą, dlaczego geny schizofrenii nie zanikają w toku ewolucji.
Istnieje sporo teorii dotyczących faktu, że choroba ta charakteryzuje się wyjątkowo dużą odpornością na zmiany ewolucyjne. Jedna z nich mówi, że jest ona pewnym rodzajem „zaburzeń języka”, ceną, którą ludzie płacą za rozwój mowy i kreatywności. Można myśleć o schizofrenii jako o cenie, którą chorzy płacą za zdolności poznawcze i językowe gatunku ludzkiego. U chorych występuje zbyt wiele wariacji. Osobno mogą one mieć pozytywny wpływ, jednak gdy są razem – szkodzą – mówi Dorus.
Uczeni chcą się teraz skupić na 28 genach, które są w grupie ewolucyjnie najbardziej preferowanych. Mają nadzieję, że ich zbadanie przyczyni się do opracowania metod leczenia schizofrenii. - http://www.psychiatria.pl/forum/rola-genow-edu/watek/560167/1.html#p560290http://www.psychiatria.pl/forum/rola-genow-edu/watek/560167/1.html Rola genów. edu
Moja Kochana. Sądzę, że pozostawanie liczby Osób chorych na schi na tym zamym poziomie, pomimo niechetnego podejmowania przez Nie współżycia nie jest wca,e paradoksem. CZy wzięłaś pod uwagę ciąże mnnogie? Pięć Osób chorych na sschizfrenię nie podejmuje współżycia ( b słusznie zresztą), ale jednej Kobiecie chorej na tę psychozę przychodzi na świat pięcioro dzieci z 1 ciąży - i "zaległosć" jest wyrównana. Dlaczego napisałam, że słusznie robią Psychotycy, nie podejmując współżycia? ponieważ podświadomie nie dopuszczają wtedy do rozprzestrzeniania się i ponownej ekspresji zmutowanych genów. Wiesz, co kiedyś powiedziała na mój temat Mama? cytuję: " Iza nie powinna mieć dzieci. niech to nie idzie w pokolenia!" Chodzi o to, że rozprzestrzenianiu się powinny podlegać cechy pozytywne, a nie - choroby.
I jeszcze jedno. Czy bierzesz pod uwagę fakt, że utrzymywanie się liczby Chorych na tym samym poziomie świadczy właśnie o tym, że schizofrenia nie musi być skutkiem zmian w genomie, ale może też być skutkiem np. traumatycznych wydarzeń w historii życia. I wtedy wspólżycie seksualne Chorych nie ma żadnego wpływu na liczbę Chorych na świecie.
Schizorfenii można także " dostać" nagle w ciągu życia, choć podejrzewam, że nie są to jednak częste wypadki.
Aha. Czy pisząc o " Schizofrenikach " masz na myśli Chorych, czy Pacjentów? Bo cała masa Ludzi żyje z nierozpoznaną psychozą. Otóż ja myślę, że liczba tych Chorych wręcz rośnie!.... a odpowedzialne są za to nasze warunki życiowe - pęd, urbanizacja, mała dbałość o zdrowie somatyczne, narkotyki..... wszystko to także może powodować mutacje. Narkomania na przykład. Tym samym teoretycznie zdrowi Ludzie wytwarzają Chore Potomstwo, choć wcale nie musiało tak być.Iza
kierownik Programu ProPsychiatria - http://www.psychiatria.pl/forum/rola-genow-edu/watek/560167/1.html#p564405http://www.psychiatria.pl/forum/rola-genow-edu/watek/560167/1.html Rola genów. edu
Nie myślimy o tym, a nawet nie zastanawiamy się, gdy dana osoba popełnia samobójstwo. Może momentami zadajemy sobie pytanie : Dlaczego to zrobiła?
W głębi nie myślimy,że powodem może być gen. - http://www.psychiatria.pl/forum/rola-genow-edu/watek/560167/1.html#p564415http://www.psychiatria.pl/forum/rola-genow-edu/watek/560167/1.html Rola genów. edu
Procesy poznawcze nie zawsze pozwalają nam na ocenę ludzi chorujących na schizofrenię. Bywa tak,że dana osoba, nie jest świadoma swojej choroby.
Jolu co do jednego się z Tobą nie zgodzę.
Jeśli chodzi o współżycie to osoba chora może współżyć, ale gdy występuje odpowiednia samokontrola poprzez wizyty u lekarza i odpowiednie zastosowanie lekarstw - http://www.psychiatria.pl/forum/rola-genow-edu/watek/560167/1.html#p564508http://www.psychiatria.pl/forum/rola-genow-edu/watek/560167/1.html Rola genów. edu
Kochana Aniu, przypomnę tylko, że Jola to moje najulubieńsze imię, ale sama na imię mam Iza....
Iza
kierownik Programu ProPsychiatria - http://www.psychiatria.pl/forum/rola-genow-edu/watek/560167/1.html#p564515http://www.psychiatria.pl/forum/rola-genow-edu/watek/560167/1.html Rola genów. edu
- http://www.psychiatria.pl/forum/rola-genow-edu/watek/560167/1.html#p564523http://www.psychiatria.pl/forum/rola-genow-edu/watek/560167/1.html Rola genów. edu
Moim skromnym zdaniem, założenie powyższego wątku nic nie wniosło, poza wyrecytowaniem z internetu lub z książek kilku wyuczonych formułek w tym temacie. Forumowicze, w większości "goście", ludzie ze zwykłymi problemami nie będą angażować się w tę dyskusję, gdyż te sprawy badają naukowcy z prawdziwego zdarzenia, specjalnie wykształceni w tym kierunku, a ich publikacje KAŻDY kto chce może przeczytać w internecie, jesli nie posiada publikacji na ten temat. Po co to powielać na tym portalu, którego zadanie jest zupełnie inne,czyli ma wspierać, pomagać zwykłym ludziom borykającym się z nerwicą, depresja, CHAD, schizofrenią i innymi zaburzeniami natury emocjonalnej, a może ludziom, którzy po prostu chcą się wyżalić na forum, dlaczego to im życie wiecznie kładzie kłody pod nogi. Jednym słowem, wątek ten jest całkowicie zbędny i nie wnosi nic, co by mogło pomóc osobom z problemami. A ponieważ na szczęście wszyscy mają prawo na tym forum do swobodnych wypowiedzi i moja skromna osoba zamieszcza swój komentarz bez obrazy, w tym wątku.
- http://www.psychiatria.pl/forum/rola-genow-edu/watek/560167/1.html#p564616http://www.psychiatria.pl/forum/rola-genow-edu/watek/560167/1.html Rola genów. edu
- http://www.psychiatria.pl/forum/rola-genow-edu/watek/560167/1.html#p564619http://www.psychiatria.pl/forum/rola-genow-edu/watek/560167/1.html Rola genów. edu
Jola, przepraszam, że o tym piszę, ale jestem moderatorem tego forum i jako taka chciałabym, by miało ono również charakter edukacyjny. A jeżeli ktoś woli czytać artykuły naukowe, to Jego wybór, który Wszyscy tu szanujemy. Ja jednak staram się nadać tej Grupie tematycznej pewien określony kształt, a dostarczanie wiedzy jest także wsparciem, prawda Aniu?
Zastanawiam się natomiast, co wnosi Twoja krytyka, skoro zechciałaś już poruszyć ten temat.Iza
kierownik Programu ProPsychiatria - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Jak rozwija się psychopatia?
Gdzie jest ten moment, w którym ona ma swój początek? Jakie mogą...
Forum: Zaburzenia psychiczne - Pomocy
Witam. Mam problem z mama pije juz parę lat. Ale 3 dni temu dostala ataku padaczki...
- zaburzenia adaptacyjne
hej, mam do was pytanie... odnośnie choroby,, zaburzenia adaptacyjne '' - jakiś...
Forum: Zaburzenia psychiczne - Zaburzenia pooperacyjne
Dzień dobry.Chciałbym prosić o poradę, bo nie mam pojęcia co w obecnej...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego