Forum: Uzależnienia
Temat: Uzależnienie od niego? (6)
- http://www.psychiatria.pl/forum/uzaleznienie-od-niego/watek/1095704/1.html#p1095704http://www.psychiatria.pl/forum/uzaleznienie-od-niego/watek/1095704/1.html Uzależnienie od niego?
Witam wszystkich, jestem tu nowa. Mam nadzieje, ze znajde tu zrozumienie i choc troche wsparcia.
Otóż, ze swoim TŻ jestem od 4 lat, od 3,5 roku nie jest na ciekawie, poniewaz ma on problemy z alkoholem, jest po nim agresywny, nie mily, olewa mnie, wręcz odpycha, a gdy zaczne wtedy plakac, to juz w ogole.. Jest wściekly, to go jeszcze bardziej hmm pobudza. Wiele osob mowi mi, zebym go zostawila, ze i tak juz jestem zniszczona psychicznie, wiem ze mają racje. Niestety tu tkwi problem.. Chocbym nie wiem jak chciala, nie potrafie tego zrobic, boje sie. W trakcie wielu klotni mowil mi, ze sie zabije, ze nikt go nie rozumie itd itp, przestalo to juz "dzialac" na mnie. Jest strasznie zazdrosny, jesli ja pisze z jakims kolega, natomiast jesli mnie cos nie odpowiada to kłótnia, znowu przykre slowa z jego strony itd. Ale do sedna... Boje sie, ze jestem od niego uzależniona emocjonalnie, nie wyobrazam sobie, ze mielibysmy sie rozstac, nie wyobrazam sobie zycia bez tego dupka, potrzebuje jego codzienna dawke, jego glosu, ust, zapachu.. wiele nocy przeplakalam przez niego, mialam i mam nadal mysli samobojcze, wiele razy kładł sie do mnie brudny, smierdzacy alkoholem, bo wracal z imprezy i nie byl w stanie. Ja dla niego wszystko, on dla mnie g***. Na trzeźwo to kochany czlowiek a ja glupia licze ze sie zmieni Na dzien dzisiejszy wyglada to tak, ze do tego wszystkeigo doszedl jeszcze KOMPUTER I GRY. Spimy razem co sobote, nie mieszkamy jeszcze ze soba, w tygodniu jak do neigo przyjde, on po pracy od razu - granie... Widze ze jest mu źle ze nie moze grac bo ja chce zeby choc na chwile przyszedl do mnie sie polozyc, przytulic, bo o rozmowie na jakikolwiek temat moge zapomniec. Wlasnie, rozmowy... Nie rozmawiamy prawie w ogole, ja przestalam okazywac zainteresowanie jego zyciem, bo on tylko by o mnie sluchal, a jak ja sie pytam jak w pracy, co robimy z wyjazdem, ze chetnie bym wyszla w dwojke, to odpowie swoje "zobaczymy" i tyle. Mam juz dosc W kwestii seksu, wyglada to tak, ze kochamy sie 2-3 razy na miesiac, zapomnialam dodac ze ja mam 21 lat, on 23.. prosze o pomoc boje sie, ze naprawde nie wytrzymam, cos sobie zrobie .. nie chce tego, nie mam juz sily na nic - http://www.psychiatria.pl/forum/uzaleznienie-od-niego/watek/1095704/1.html#p1095736http://www.psychiatria.pl/forum/uzaleznienie-od-niego/watek/1095704/1.html Uzależnienie od niego? GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
...przecież zdajesz sobie sprawę, że w tym związku jesteś nieszczęśliwa. Czy to ma sens tak męczyć się?
Lęku...odwal się ode mnie. Jola.
- http://www.psychiatria.pl/forum/uzaleznienie-od-niego/watek/1095704/1.html#p1095786http://www.psychiatria.pl/forum/uzaleznienie-od-niego/watek/1095704/1.html Uzależnienie od niego?
Po co tkwić w toksycznym związku, który dosłownie Cię zabija? Na Twoim miejscu postawiłbym sprawę jasno, albo on się zmieni i pójdzie na leczenie, albo koniec związku. Nie chcę za bardzo się wdrążać w problemy Twojego chłopaka, bo to nie temat tej dyskusji, ale tak czy inaczej alkoholizm nie bierze się z niczego. Alkoholicy zawsze wydają się, że bez alkoholu w gruncie rzeczy są idealni, no bo tak trochę jest, ale to nie do końca prawda (biorąc pod uwagę zachowania pod wpływem do tych na trzeźwo to czyste anioły z tych alkoholików). Jesteś niestety ofiarą współuzależnienia i powinnaś coś z tym zrobić. Jeśli chcesz aby Twoje życie tak wyglądało - to nic nie rób. Tak w gruncie rzeczy obojgu wam by się przydała jakaś terapia. Nawet ze sobą nie rozmawiacie... Nadal go kochasz, czy już jesteście ze sobą z przyzwyczajenia? Nie zachowujecie się jakbyście się kochali... w każdym razie nie jest to miłość.
~ Odpowiadam za to co powiedziałem, nie za to co zrozumiałeś...
- http://www.psychiatria.pl/forum/uzaleznienie-od-niego/watek/1095704/1.html#p1095859http://www.psychiatria.pl/forum/uzaleznienie-od-niego/watek/1095704/1.html Uzależnienie od niego?
Jego ojciec jest alkoholikiem, rodzice są po rozwodzie.
Owszem, wiem ze to nie ma sensu, ale tak jak pisalam.. nie potrafie się z nim za żadne skarby rozstac, boje sie, nie chce.. Bylo juz wiele rozmow na temat jego leczenia, zawsze znajdzie 100 tys wymowek, zeby na to leczenie nie isc. Teraz wymowka jest praca od 8-17...
Dzisiaj doszla sytuacja taka: mam pierwszy dzien okresu, i zawsze sie bardzo wtedy zle czuje, on o tym wie.. Dzwonil czy dojde do jego siostry bo on tam idzie, troszke sie wkurzylam bo mowilam mu zeby po mnie przyjechal bo doslownie zdycham. No a co on na to..? Oczywiscie zezłościł sie ... BO NIE MAM HUMORU . Rozumiecie to... ? :/ (( Jestem zalamana Nie potrafie nic z tym zrobic - http://www.psychiatria.pl/forum/uzaleznienie-od-niego/watek/1095704/1.html#p1095881http://www.psychiatria.pl/forum/uzaleznienie-od-niego/watek/1095704/1.html Uzależnienie od niego? Gość
Twoj tz to diabel a ty jestes jego adwokatem
- http://www.psychiatria.pl/forum/uzaleznienie-od-niego/watek/1095704/1.html#p1095883http://www.psychiatria.pl/forum/uzaleznienie-od-niego/watek/1095704/1.html Uzależnienie od niego? GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
...nie rozumiem cię...jesteś nieszczęśliwa, ale odejść nie chcesz....no to bądż w "tym zamkniętym kręgu" i narzekaj.
Lęku...odwal się ode mnie. Jola.
- GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Uzależnienie od lorafenu
Witam,zażywam od pół roku codziennie lorafen a wcześniej przez jakieś...
Forum: Uzależnienia - Uzależnienie od diazepamu
Witam. Uzależniłem się fizycznie od Diazepamu. W sumie zabawę z nim...
Forum: Uzależnienia - Pomoc, porada
Witam potrzebuje porady bo sama nie wiem co mam o tym myśleć.. dawniej narzeczony...
Forum: Uzależnienia
- Tematy:
- amfetamina
- internet
- faz
- zza
- alkohol
- uzależnienie
- narkotyki
- dda
- nikotyna