Forum: Zaburzenia psychiczne
Temat: witam (2)
- http://www.psychiatria.pl/forum/witam/watek/1188346/1.html#p1188346http://www.psychiatria.pl/forum/witam/watek/1188346/1.html witam
Witam! Mam 30 lat, na imię Kasia, jestem z lubuskiego. Jestem po rozwodzie. Świeża sprawa, rozwiodłam się 3 grudnia zeszłego roku. Od 19 roku życia choruję na osobowość pogranicza. Lekarz jednak powiedział, że jeszcze ok. 3 lata a wyzdrowieję. Jestem po wielu próbach samobójczych, 7 krotnych pobytach w szpitalu psychiatrycznym. Choroba nic mi nie odebrała, nie żałuję lat w których choruję. Stałam się dojrzalsza i wrażliwsza. I z czasem bardziej pyskata, nie mogę już milczeć wobec pewnych spraw, głośno krzyczę...
Przeszłam dręczenie w szkole, całe 8 lat gdyż byłam ostatnim rocznikiem z 8 klasową podstawówką. Potem była próba gwałtu, 3 gwałty (ten ostatni to świeżynka, początek stycznia tego roku), dalej utrata dziecka w 3 tygodniu ciąży, rozwód... jestem również wierzącą i praktykującą luteranką, wiara daje mi siłę, dzięki wierze w Boga nie wykonałam jeszcze tego ostatecznego ruchu... w piekle nie ma kotów i kawy, a bez tych dwóch spraw nie mogę żyć... po rozwodzie całą miłość przelałam na moją 2 letnią koteczkę Marlenkę, wziętą jako kociaka ze schroniska... Boga odnalazłam niedawno - jakieś 2 lata temu... z pochodzenia jestem katoliczką, ale to w Kościele Ewangelicko-Augsburskim znalazłam swoje miejsce... tak jak mówiłam, choroba sprawiła że stałam się bardziej dojrzała i wrażliwa... i nie mogę już milczeć, gdy ktoś odsądza od czci i wiary osobę zgwałconą, niedoszłego samobójcę czy chorą psychicznie...
Zetknęłam się przez lata z wieloma uprzedzeniami na temat choroby... ludzie są przekonani, że skoro ktoś choruje, można pod pozorem troski przekraczać granice chorego... jest totalnie inaczej, w chorobie nie można tak postępować, naruszać integralności drugiej osoby! osobiście do wglądu w moją dokumentację zdrowia nikt nie ma upoważnienia, gdyż nie lubię rozmów o mnie poza moimi plecami... nikt, nawet moja rodzina która wykazuje się niezrozumieniem... darowałam więc sobie wszelkie próby poprawy sytuacji...
Choroba tak naprawdę ogranicza mnie w niewielkim stopniu - nie mogę zrobić prawa jazdy, nie będę dawcą krwi ani szpiku póki biorę leki - ale już wiecie, że to właśnie zrobię jak wyzdrowieję... poza tym mogę wszystko - pracować, uprawiać sport, cieszyć się ukochanym zwierzakiem itd... kocham czytać, moim marzeniem jest porządna biblioteczka... jestem zafascynowana książkami Alice Miller i Korczakiem, i choć studia skończyłam 5 lat temu, nadal wracam do tych przeczytanych tam książek i za każdym razem odkrywam coś nowego... - http://www.psychiatria.pl/forum/witam/watek/1188346/1.html#p1193865http://www.psychiatria.pl/forum/witam/watek/1188346/1.html witam Gość
no to rzuć okiem na broszurkę dostępną pod hasłem : " Anna - Zaufajcie Maryi ..PDF, a tam poznasz unikalne objawienie Maryi która mówi do całej grupy oazowej. Dużo tam jest o szczęściu, miłości i przyszłości naszego kraju.
- GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Schizofrenia prosta
Mam 40lat i do tego czasu jakos to bylo ale od paru tygodni mam wrazenie ze przechodze na druga...
Forum: Zaburzenia psychiczne - Smutek, odejście.
Zastanawialiście się kiedyś nad swoim pupilem? Nie ważne psem, kotem,...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego - Kontrolujący wszystko partner
Mam chłopaka który mnie totalnie kontroluje, messenger, fb, poczta, telefon.....Mam...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego - Życie udręczam się?
Mój problem otóż jest dość złożony, pisałem o tym...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego