Reklama:
Reklama:
Reklama:

Popularne na forum

Opinie opiniami - zawsze są subiektywne. Terapeuta, który dla jednej osoby będzie doskonały, w relacji z innym się nie sprawdzi. Najistotniejsze jest jednak to, co sama czujesz. Podczas sesji terapeutycznej powinnaś czuć się bezpiecznie. Na początek warto zapytać aktualną terapeutkę, czy rzeczywiście pracuje w nurcie psychodynamicznym (bo ten nurt nakłada dość ścisłe reguły na zachowania terapeuty) i czy pracuje pod superwizją. Przegadać z nią swoje wątpliwości i obawy. I ewentualnie rozważyć zmianę.
10 komentarz
ostatni 7 miesięcy temu  
Hej, nie jesteś bezużyteczna. Każdy jest po coś na tym świecie i ma jakieś dobro w sobie. W jakim jesteś ośrodku?
2 komentarz
ostatni 3 miesiące temu  
Szukam dobrego psychiatry i psychoterapeuty z krakowa w sprawach typu Fobia Społeczna itp
210 komentarz
ostatni 3 miesiące temu  
24 lata kończę niebawem, bo już w styczniu. Dzisiaj rano chciałam wyjść do psa i wyszłam w klapkach które chodzę po domu. Mama zrobiła aferę, że czemu wyszłam w tych butach, że zachowuje się jak małolata. Mówiłam a to nieważne. Mama na to jak nieważne? Mówiła, że ze mną nie da się pogadać, że trzeba mi o wszystkim przypominać. A to, że drzwi od pokoju zapomniałam zamknąć, może z pośpiechu zapominam o tym? Wczoraj zrobiła aferę że doprowadziłam do awarii jej telefonu. Chciałam odnaleźć aplikacje zegar aby wyłączyć alarm, oskarżyła mnie że podglądałam jej korespondencję. Przecież ja ten pasek z wiadomościami schowałam nie czytając i tylko szukałam alarmu ktory mama nastawiła bo to inaczej niż w moim telefonie i dlatego. Mama mi nie wierzyła. Mowila, ze ekran sie przyciemnił i teleton nie chce się wlaczyć. Może to dlatego że na mokrym stole położyła Tata wrócił mówiąc, że nie miałam wpływu na awarię. Przecież do serwisu można zanieść telefon i po sprawie. Mama tak dziś na mnie nawrzeszczała o te buty, że się popłakałam. Płacze, myślę sobie wolę się obudzić w innym świecie i mieć spokój. Gdy ostatnio poprawka wrześniowa mi się nie udała to mama zrobiła awanturę, że jak tu mi zaufać, teraz będę z tatą drżeć jak ty go zdasz. Przecież wspominałam, że poszłam podpisałam podanie o warunek. A mama ciekawe jakbyś napisała podanie? Chyba byś sobie nie poradziła z tym. Wczoraj zgoda na warunek została pozytywnie rozpatrzona. Powinni się rodzice cieszyć, że warunek istnieje jako wyjście awaryjne, że nie będę musiała powtarzać 4 roku. Teraz ostatni rok studiów przedmiot ten będę ponownie zaliczać w semestrze letnim. Jak ja się postawiłam, że mam dość tego, że wolę iść do pracy i sprawdzić czy pogodzę z ostatnim rokiem studiów. A mama na to jak chcesz się usamodzielnić to do zakładu z płytkami idź. Koleżanka jak z nią pisałam ostatnio mówiła mi tak, nikt ani nic nie jest idealne. Warunek to nie koniec świata. Dziwne, że reszta rodziny mnie chwali, mam dobry kontakt z nimi, a rodzice uważają, że sobie nie poradzę. Mnie te słowa zabolały od rodziców, jak mi nie wierzą to nikomu już nie zaufam. Proszę o pomoc
1 komentarz
ostatni 8 miesięcy temu  
Poszliśmy spać w ciszy i złości i bólu. Wróciliśmy do Polski 2 później, tj. 14 listopada i ona powiedziała, że odchodzi. Spakowała dzieci, swoje rzeczy i od tej pory się do mnie nie odzywa. Twierdzi, że nie widzi przyszłości. Ja ją kilkukrotnie prosiłem o terapię dla par, bo oboje mamy problem, jednak ona wszystko scedowała na mnie i twierdzi, że ja stosuję agresję, podczas gdy oboje jesteśmy winni, ale ja chciałem i chcę to naprawić, nakazać jej i sobie stanowczo odstawić alkohol (bo jak go nie ma, to wszystko jest dobrze) oraz się leczyć dalej. Ona się nie interesuje moim stanem psychicznym, który jest w tej chwili tragiczny i jest swego rodzaju szpilą w tą moją depresję. Kocham ją, bo dała mi wiele dobrego, ale mam wrażenie, że ona całkowicie mnie olała. I boję się, że już do niej nie dotrę, a chciałbym nadal walczyć o nią. W mojej depresji mnie opuściła, przez co czuję się jeszcze gorzej. Terapia psychologiczna raz w tygodniu nie pomaga. Faxolet 225g dziennie pomaga nie wiele. Śpię po 3-4 h dziennie i mam niechęć już do wszystkiego - do pracy, do ludzi, do dzieci, do życia, do świąt. Czuję sie totalnie samotnie i beznadziejnie z tym.... Planowałem sobie z nią życie, a przez głupi alkohol, na który sama zezwoliła i kazała mi odstawić leki by się zabawić, to teraz cierpię. Dobija mnie już wszystko w moim życiu przez to.
4 komentarz
ostatni 5 miesięcy temu  
A czym jest terapia moralna?
2 komentarz
ostatni 8 miesięcy temu  
Dzień dobry, Szukam dobrego psychoterapeuty - Warszawa i okolice - który specjalizuje się/zajmuje prowadzeniem psychoterapii agorafobii / zaburzeń lękowych. Czy ktoś może kogoś polecić? Z góry dziękuję.
1 komentarz
ostatni 6 miesięcy temu  
Reklama: