Reklama:

Doświadczenia z pogranicza śmierci (NDE)

Monika Bąk - Sosnowska

Ten tekst przeczytasz w 8 min.

Doświadczenia z pogranicza śmierci (NDE)

Panthermedia

Mózg

Śmierć wciąż jeszcze w kulturze zachodniej stanowi tabu, dlatego stosunkowo rzadko staje się tematem powszechnych dyskusji. Jest zwykle rozpatrywana albo z perspektywy czysto biologicznej, medycznej – jako kres funkcjonowania ciała, albo z punktu widzenia religii – jako moment uwolnienia się duszy i jej spotkanie z Bogiem. W świadomości, a także w doświadczeniu wielu osób jest jednak obecny motyw, który wydaje się łączyć oba te stanowiska. Są to mianowicie niezwykłe przeżycia mentalne występujące w trakcie umierania. Wiedza o nich funkcjonuje głównie w formie potocznej, w postaci mrocznych opowieści, np. o widzeniach osób umierających czy niewytłumaczalnych zjawiskach towarzyszących agonii. Od pewnego czasu jednak, zagadnienie to stało się również przedmiotem zainteresowania naukowców i zostało roboczo nazwane doświadczeniami z pogranicza śmierci (NDE – near – death experience).

Reklama:


Powszechność zjawiska
Problem wydaje się istotny, ponieważ jak wskazują dane, dotyczy aż 30 – 40 % osób, które były bliskie śmierci. Według badań Gallupa jest to co dwudziesta osoba w Stanach Zjednoczonych. O doświadczaniu NDE mówi jedna na cztery osoby przechodzące przez śmierć kliniczną. Dane pochodzące z analizy prac wybitnego znawcy tematyki - Karlisa Osisa wskazują, że wizji przedśmiertnych doświadcza od połowy do dwóch trzecich świadomych pacjentów terminalnych.

Próby wyjaśniania natury NDE
O ile możliwe jest śledzenie procesów zachodzących podczas umierania na poziomie biologicznym, o tyle informacje dotyczące aspektów psychologicznego i duchowego, są dostępne jedynie pośrednio – poprzez obserwacje osób umierających oraz relacje tych, którzy w wyniku interwencji medycznej zostali przywróceni do życia.


Przegląd scen z własnego życia oraz doświadczenie przechodzenia przez tunel wydają się być silnie uwarunkowane kulturowo i dotyczyć tych społeczeństw, w których historii duże znaczenie odegrała religia. Nie jest jasne czy NDE jest zjawiskiem ściśle związanym z przekonaniami pacjentów, czy też jest uwarunkowane biologicznie i związane z naturalnymi procesami neurofizjologicznymi, towarzyszącymi umieraniu. Za tym drugim wyjaśnieniem może przemawiać fakt, że doświadczenia z pogranicza śmierci są relacjonowane również przez bardzo małe dzieci i są ono zbieżne z relacjami osób dorosłych. W jednym z badań przeprowadzono rozmowy z 11 pacjentami w wieku od 3 do 16 lat, którzy doświadczyli krytycznych stanów, włączając w to zatrzymanie akcji serca i śpiączkę. Do NDE zostały zaliczone wszystkie wspomnienia z okresu bycia nieprzytomnym. 7 dzieci doświadczyło bycia poza ciałem, 5 – wchodzenia w ciemność, 4 – bycia w tunelu, 3 zdecydowało o powrocie do ciała. Żadne z dzieci nie miało poczucia depersonalizacji w trakcie tych przeżyć. Jednocześnie przesłuchano 29 innych pacjentów w analogicznym wieku, którzy doświadczyli m.in.: intensywnej terapii medycznej, intubacji, leczenia benzodiazepinami, odurzenia narkotycznego. Żadne z nich nie miało wspomnień z okresu bycia nieprzytomnym. Zgłębiający tę problematykę dr Osis jest również zdania, że doświadczenia z pogranicza śmierci nie spełniają kryterium halucynacji, ponieważ u większości zbadanych pacjentów nie występowały takie czynniki mogące wywoływać halucynacje, jak: anoksja, leki halucynogenne, gorączka, uszkodzenie mózgu. Wykazał on również, że pacjenci umierający doświadczający wizji przedśmiertnych różnili się między sobą pod względem: poziomu stresu, pragnienia ujrzenia konkretnej osoby, poziomu lęku, wierzeń religijnych, poziomu wykształcenia, kręgu kulturowego.

 

fot. ojoimages


Różnicę pomiędzy pacjentami halucynującymi a doświadczającymi wizji przedśmiertnych wykazały również inne badania. Wskazują one na fakt, że halucynacje są z reguły chaotyczne i nieprzewidywalne, wiążą się z depresją, rozpaczą lub nienaturalnym podnieceniem, natomiast emocjami opisywanymi przez pacjentów umierających są: spokój, opanowanie, pogoda ducha, radość.


Rozważając neuronalne podłoże doświadczeń z pogranicza śmierci, za najistotniejszy elementem mózgu uznaje się prawy skroniowy płat kory nowej, który często określa się mianem „matrycy mistycyzmu”. Stymulacja tego obszaru powoduje np. percepcję wzajemnych zależności, bez których doświadczenie duchowe nie byłoby możliwe. Z doświadczeń m.in. dr Wildera Penfielda, który w latach 40 i 50- tych pracował jako neurochirurg w Montreal Neurological Institute wynika, że w wyniku stymulacji mózgu w rejonie bruzdy Sylwiusza, pola płata skroniowego nad prawym uchem, pacjenci mówili o: doświadczaniu bycia poza ciałem, słyszeniu „niebiańskiej” muzyki, rozmawianiu z Bogiem lub zmarłymi krewnymi, oglądaniu filmu z własnego życia.

Konsekwencje NDE
Doświadczenia z pogranicza śmierci stanowią nie tylko fascynujące zjawisko samo w sobie, ale są istotne m.in. z punktu widzenia dalszej opieki nad pacjentem. Większość osób, które przeżyły NDE relacjonuje je jako bardzo pozytywne i wywierające wpływ na późniejsze życie. Zmiany są szerokie i trwałe, i dotyczą: wartości, celów, przekonań oraz zachowań. Przyczyniają się do zwrócenia się ku duchowemu wymiarowi życia oraz pozbycia się lęku przed śmiercią. Wiele osób wyraża nawet uczucie niezadowolenia i złości z powodu przywrócenia ich do życia. Tylko około 3 % pacjentów ma nieprzyjemne doświadczenia związane z przejściem przez śmierć kliniczną.

Bibliografia:

  1. Currie I. (1993) Nie wszystek umrę. Niezwykłe odkrycia stu lat badań nad śmiercią. Cox & Wyman Ltd. London.
  2. Borysenko J. (1999) Księga życia kobiety. GWP. Gdańsk.
  3. Greyson B. (1997) The near-death experience as a focus of clinical attention. J Nerv Ment Dis. May; 185 (5): 327 – 334.
  4. Górecki M. (2000) Hospicjum w służbie umierających. Żak. Warszawa.
  5. Kellehear A. (1993) Culture, biology, and the near-death experience. A reappraisal. J Nerv Ment Dis. 181 (3): 148 – 156.
  6. Morse M., Castillo P., Venecia D., Milstein J., Tyler D.C. Childhood near-death experiences. Am J Dis Child. 1986 Nov; 140 (11): 1110 – 1114.
  7. Ritchie J. (1998) Doświadczenia z pogranicza śmierci. Świat Książki. Warszawa.
  8. Sommers M.S. (1994) The near-death experience following multiple trauma. Crit Care Nurse. Apr; 14 (2): 62 – 66.

POWIĄZANE DYSKUSJE NA FORUM Z KATEGORII Inne tematy

🍁🎉 KONKURS! Jesienna chandra: jak sobie z nią radzić? Odpowiedz na pytanie i wygraj zestaw kosmetyków! 🍁🎉
Cześć Wszystkim! Mamy przyjemność ogłosić, że właśnie ruszył nasz nowy serwis: Medforum.pl! 🚀 Na tej platformie znajdziesz najbardziej aktualne informacje, artykuły i porady z zakresu farmacji, ...
Chcemy poznać Twoją opinię!
Cześć! 🌟 Chcielibyśmy jako Redakcja Serwisu poznać Twoją opinię na temat tworzonych przez nas treści: newsów, porad i artykułów pochodzących spod pióra lekarzy, a także copywriterów medycznych. ...
Edycja na portalu uciążliwa
Dzień dobry, Na tym portalu edycja jest trudna. Gdy wpisuje się jakiś temat lub wątek to łatwo go napisać. Natomiast podczas edytowania pojawiają się fragmenty kodu html. Sądzę, że to raczej proble...
Psychiatria.pl to teraz ForumPsychiatryczne.pl
Drodzy Użytkownicy! Witamy na nowej odsłonie serwisu ForumPsychiatryczne.pl, który zastępuje dawny serwis Psychiatria.pl. Zmiany w serwisie oraz na forum dotyczą całej szaty graficznej i nie...
Reklama:
Reklama: