Zaloguj
Reklama

Koronawirus: jakie obostrzenia są stosowane w poszczególnych krajach?

Świat
Fot. shutterstock
Świat
(5)

Koronawirus SARS-Cov-2 wywołuje chorobę o nazwie COVID-19. Choroba objawia się najczęściej gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni i zmęczeniem. Wirus pierwszy raz pojawił się w grudniu w Chinach w miejscowości Wuhan. Dość szybko dostał się do Europy, Ameryki i na pozostałe kontynenty. Jednak każdy kraj działa w inny sposób w walce z tym niewidocznym wrogiem. Jak świat radzi sobie w walce z koronawirusem?

Reklama

Spis treści:

  1. Jak władze Chin radzą sobie z koronawirusem?
  2. Koronawirus w pozostałych krajach
  3. Koronawirus w Polsce

Jak władze Chin radzą sobie z koronawirusem? 

Pierwszy przypadek zachorowania na koronawirus według oficjalnych źródeł pojawił się w grudniu 2019 roku (chociaż niektóre źródła mówią o listopadzie) w miejscowości Wuhan w Chinach. W Chinach powoli zmniejszane są ograniczenia ze względu na coraz mniej przypadków zachorowań i umieralności. W dużej mierze sukces Chin jest spowodowany ustrojem, jaki panuje w Kraju Środka (nie jest to ustrój demokratyczny jak w większości państw zmagających się z COVID-19). Ze względu na rozprzestrzeniający się wirus odizolowanie 60 mln ludzi w prowincji Hubei, aby ten nie rozszedł się w pozostałych regionach Chin, władze zastosowały drastyczne środki, m.in. ściśle monitorowały poczynania wszystkich swoich obywateli. 

Poza prowincją Hubei, która została całkowicie zamknięta i poddana szczególnym restrykcjom, władze Chin:

  • przeprowadziły kampanię informacyjną, ucząc, jak należy się zachowywać, myć ręce, nosić maseczki itp. (takie kampanie zostały również przeprowadzone w państwach europejskich, w tym w Polsce),
  • wyrywkowo kontrolowały temperatury obywatelom. Dopiero gdy zostało wykryte ognisko choroby, zamykano w danym miejscu szkoły i inne miejsca publiczne (również w wielu zakładach pracy w naszym kraju wprowadzono kontrole tego typu),
  • system ochrony zdrowia stał się częściowo wirtualny – on-line można było uzyskać poradę lekarską w sprawach niezwiązanych z koronawirusem i dostać receptę (również w naszym kraju jest taka możliwość),
  • jeśli ktoś miał symptomy wskazujące na COVID-19, trafiał do kliniki, gdzie robiono z nim wywiad na temat chorób, podróży i osób, z którymi się kontaktował oraz wykonywano tomografię komputerową płuc – w niewyobrażalnym gdzie indziej rytmie 200 osób na dobę,
  • Chińczykom udało się ponadto uzyskiwać rezultaty testów na obecność koronawirusa w ciągu 2 godzin (w Polsce w tej chwili najszybciej można je uzyskać po 4 godzinach).
  • osoby z łagodniejszymi objawami – gorączką, kaszlem czy zapaleniem płuc o lekkim przebiegu – trafiały do specjalnych centrów odizolowania. 
  • setki tysięcy przedstawicieli personelu służby zdrowia, urzędników i wolontariuszy wzięło udział w walce z wirusem. Do samego Wuhan wysłano 40 tys. personelu medycznego z innych prowincji.

Koronawirus, fot. panthermedia

  • dzięki aplikacji, którą obywatele musieli zainstalować w telefonach komórkowych, służby porządkowe mogły sprawdzić status „wirusowy” danej osoby. (aplikacja najprawdopodobniej wysyłała również informacje o miejscu pobytu właściciela telefonu na policję).

Koronawirus w pozostałych krajach 

Koronawirus spowodował, że w wielu państwach wprowadzono rygorystyczne metody walki z wirusem. Godziny policyjne i kwarantanny obowiązują w ponad 90 krajach. 2,78 miliarda mieszkańców 49 krajów ma zakaz wychodzenia z domów bez konkretnego celu. Takie ograniczenia obejmują w Europie między innymi w Wielkiej Brytanii, Francji, Włoszech i Hiszpanii. W Azji podobne nakazy dotyczą m.in. Indii, Nepalu i Sri Lanki. Nie inaczej jest też już w większości stanów USA. W co najmniej 10 krajach, zamieszkanych łącznie przez 600 mln ludzi, wezwano mieszkańców do pozostania w domach, ale bez wprowadzania jakichkolwiek środków przymusu, takich jak grzywny lub aresztowania. Dotyczy to np. Niemiec, Kanady, Meksyku i Iranu. W wielu państwach nie można wychodzić z domu bez maseczki, m.in. w Czechach. Jednak tam w związku z mniejszą falą zachorowań można już wychodzić na zewnątrz w pojedynkę i uprawiać sporty bezkontaktowe, jak bieganie czy jazdę na rowerze. 

Koronawirus w Polsce 

Również w naszym kraju wprowadzono wiele zakazów związanym z koronawirusem. Zgodnie z przyjętymi przepisami w mocy nadal pozostają ograniczenia w przemieszczaniu się wszystkich osób – nie można wychodzić z domu z wyjątkiem załatwiania spraw niezbędnych do życia codziennego (wyjście do sklepu, do apteki czy z psem na spacer), dojazdu do pracy czy wolontariatu na rzecz COVID-19. Również jakiekolwiek aktywność fizyczna na zewnątrz, w miejscach publicznych, jest zabroniona. Wprowadzono również zakaz wychodzenia z domu osób do 18. roku życia bez opieki dorosłego. Pieszo można poruszać się w pojedynkę. W przestrzeni publicznej należy zachować 2 metry odległości od siebie. Wyłączeni z tego obowiązku są jedynie rodzice z dziećmi wymagającymi opieki (do 13 roku życia) oraz osoby niepełnosprawne lub niemogące się samodzielnie poruszać i ich opiekunowie. W autobusie, tramwaju lub metrze zajęta może być tylko połowa miejsc siedzących. Nieprzestrzeganie zasad może wiązać się z wysokim mandatem wynoszącym nawet kilka tysięcy złotych.

Obostrzenia związane z koronawirusem są dla wielu osób ciężkie i trudno jest się z nimi pogodzić, ale pamiętajmy o zostaniu w domu dla dobra nas samych i innych.

[ARTYKUŁ powstał w kwietniu 2020 - nie wszystkie przedstawione w nim dane są aktualne]

Piśmiennictwo
Reklama
(5)
Komentarze