Reklama:

Psychologia otyłości

mgr Monika Bąk–Sosnowska Zakład Psychologii ŚlAM i Poradnia Leczenia Chorób Metabolicznych „Waga” w Katowicach

Ten tekst przeczytasz w 10 min.

Psychologia otyłości

medforum

Złe odżywianie a nadwaga

Szacuje się, że już ponad 50% Europejczyków w wieku 35 - 64 lat ma nadwagę lub otyłość. W Polsce otyłych jest około 30% kobiet i 20% mężczyzn...

Reklama:

Mechanizm błędnego koła

Jedzenie większości ludziom kojarzy się z przyjemnością, co znajduje swoje odzwierciedlenie zarówno w samopoczuciu psychicznym, jak i w doznaniach płynących z ciała. Również osobom otyłym spożycie posiłku przynosi wymierne korzyści w postaci uczucia ulgi oraz dobrego nastroju. Doświadczają wtedy rozluźnienia, uspokojenia, zadowolenia, a nawet poczucia mocy, wpływu na sytuację i niezależności. Najczęściej nie trwa to jednak długo, ponieważ dosyć szybko włącza się myślenie dotyczące ilości spożytych kalorii oraz tego, jak kalorie te wpłyną na wygląd. Po krótkiej chwili satysfakcji pojawia się refleksja skutkująca wyrzutami sumienia, złością na siebie i wieloma negatywnymi opiniami na swój temat. Jeśli ilości spożytego pożywienia rzeczywiście są zbyt duże, sytuację może pogorszyć dodatkowo obiektywny przyrost masy ciała potwierdzany wskazaniami wagi, rozmiarem ubrań czy uwagami znajomych. Samopoczucie się pogarsza, a napięcie psychofizyczne znowu wzrasta. Wtedy najczęściej pojawia się postanowienie, aby „coś ze sobą zrobić” i odpokutować nadmiar pożywienia.

 

fot. panthermedia

Najczęstszym środkiem ku temu staje się ścisła dieta albo czasowy, całkowity post. Ma to na celu zrzucenie kilku kilogramów, ale przede wszystkim udowodnienie sobie tzw. silnej woli i kontroli nad własnym ciałem. Skutek jest jednak najczęściej odwrotny. Wzmagający się głód powoduje rozdrażnienie, pobudzenie, poczucie krzywdy, złość na narzucone sobie ograniczenie, a przede wszystkim obsesyjne myśli o jedzeniu. Kiedy napięcie psychofizyczne sięga zenitu, następuje akt niekontrolowanego jedzenia zwieńczony krótkotrwałą satysfakcją, po której znów pojawiają się wyrzuty sumienia, samo obwinianie się, obniżenie nastroju i ponowna negacja własnej osoby. I tak koło, które się w ten sposób zamyka może toczyć się niezmiennie przez kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat. Rozmiary ciała mogą się nie zmieniać albo wręcz rosnąć sprawiając wrażenie, jakby osoba nie była świadoma ani zainteresowana własnym wyglądem, kiedy tymczasem walczy ona ze sobą nieprzerwanie, dynamicznie i beznadziejnie.

POWIĄZANE DYSKUSJE NA FORUM Z KATEGORII Psychoterapia

Szpital psychiatryczny Śląsk
Witam, za jakiś czas czeka mnie prawdopodobnie pobyt w szpitalu psychiatrycznym, mam pytania, jak to wygląda z dostaniem skierowania? Internista wystawi bez większych problemów, powiedzmy jeśli zgłos...
Czuję się bezużyteczna
Już nie wiem co ze sobą zrobić. Mieszkam w ośrodku, który rzekomo miał mi pomóc stanąć na nogi, zamiast tego czuję się coraz gorzej i gorzej. Kiedy proszę o psychologa to mówią mi tylko "Jesteś na in...
Ubezwłasnowolnienie
Witam, po krótce postaram się opisać problem z którym zmagam się ja i moja rodzina. Małżeństwo moich rodziców od samego początku jest czystą fikcją. Mój ojciec który przez ostatnich 30 lat więcej ...
Przewaga dziewczyn gdzie poznać partnera?
24 lata kończę w tym miesiącu. W tym roku kończę studia na kierunku biologia w tym roku, tak że obrona magisterki przede mną. W związku nie byłam i nie jestem aktualnie. Czasami z tego powodu jest m...
Przewaga dziewczyn wszędzie. Boję się, że nie poznam partnera. Gdzie poznać kogoś? Proszę o pomoc
24 lata kończę niedługo, bo już za 2 tygodnie. Kończę studia na kierunku biologia w tym roku, także obrona magisterki przede mną. W związku nie byłam i nie jestem aktualnie. Czasami z tego powodu...
Reklama:
Reklama: