Reklama:
Reklama:
Reklama:

Popularne na forum

Dawki do 100mg są bezpieczne możesz zwiększyć i zobaczyć jak zareagujesz
2 komentarz
ostatni 7 miesięcy temu  
Biorę chlorprothixen czyli nieuzależniający w dawce 100mg. A zanim udało się go dobrać to stosowałam trazodon i doxepin z kiepskim rezultatem.
3 komentarz
ostatni 8 miesięcy temu  
Moim jakby tak powiedzieć głównym zainteresowaniem zawsze była sztuka i różne działania artystyczne. Kiedyś "redagowałam" własną gazetkę - tak na serio był to plagiat tekstów z jakiegoś pisemka dla dzieci. Rysowałam w mój wymyślony sposób żółwie. Wycinałam z papieru zwierzątka, bo mi niektórych brakowało w zestawach plastikowych zwierzaków, kopiowałam z książki "Alicja w Krainie Czarów" i robiłam z nich postacie do teatrzyków, robiłam kolaże, wycinanki, wymyślone przeze mnie ozdoby na choinkę. Teraz też dużo rysuję.Tylko nie wiem jak dalej to wykorzystać. Na razie nie mogę pracować ale się leczę i może kiedyś coś się uda. Ale lubię tworzyć. I tego się cały czas trzymam :)
166 komentarz
ostatni 7 miesięcy temu  
Skoro pojawiły się tutaj już pierwsze wiersze, dołączam również dwa spośród własnych wierszy i tak jak przedmówczyni zachęcała, również i ja zachęcam do wstawiania własnej twórczości. Pozdrawiam Piotr Łuniewski
8 komentarz
ostatni 7 miesięcy temu  
Dzień dobry. @trzcina86, dziękuję za Twój temat. Zawarłaś kwintesencje mojego życiorysu w swojej historii. Nie umiałbym opisać tego tak ładnie i tak dokładnie jak Ty. Pozdrawiam.
40 komentarz
ostatni 5 miesięcy temu  
Po usłyszeniu tych słów już nie wytrzymałem, poszedłem pod jej blok. Dzwoniłem domofonem, zero odzewu. Akurat wychodził sąsiad, więc wszedłem na klatkę i zacząłem pukać do drzwi. Chciałem jej wytłumaczyć, że jest w błędnym myśleniu, że coś sobie uroiła. Nikt nie otworzył, ale od kolegi dowiedziałem się, że była wtedy w domu. Nie dała mi nawet znaku życia, a do tego kolegi pisała w tym czasie smsy, że dobijam się do drzwi. Odpuściłem. Wysłałem jeszcze wiele smsów z prośbą o rozmowę, nagrałem kilka wiadomości na pocztę. Zero odzewu. I taki stan trwa do tej pory. Stąd moje pytania: czy sądzicie, że faktycznie może być to ChAD? Do osób chorych: czy często zdarzało Wam się uroić sobie coś w głowie i zerwać kontakt z bliską osobą, zablokować ją wszędzie? Czy jak blokujecie takie osoby, to sprawdzacie, czy ta osoba się z Wami próbuje kontaktować, czy wręcz przeciwnie, uciekacie od tematu, bo uważanie że to już Was nie dotyczy? Czy faktycznie czujecie wrogość i nienawiść do bliskiej osoby, czy też z tyłu głowy macie jakąś myśl, że może źle robicie? No i przede wszystkim: Co robić w takiej sytuacji? Odpuścić? Wszelka ingerencja i szukanie kontaktu spotyka się z obojętnością i mam wrażenie, że tylko ją jeszcze bardziej zamyka. Ostatnie pytanie: Jak wygląda u Was zmiana przejścia manii w okres depresyjny lub remisji? Domyślam się, że bywa bardzo różnie, ale czy zdarza się, że następuje to z dnia na dzień? Czy też raczej jest to powolny proces? Będę bardzo wdzięczny za każdą odpowiedź, opinię i własne spostrzeżenia oraz doświadczenia.
3 komentarz
ostatni 2 miesiące temu  
Jako, że wątek poetycki już wystartował, niech wystartuje również wątek pisarski a czynię to dwoma spośród swoich opowiadań. Zachęcam wszystkich do dzielenia się swoją twórczością. Pozdrawiam Piotr Łuniewski
4 komentarz
ostatni 7 miesięcy temu  
Hejka. To, co opisałaś, nie wskazuje żadnych konkretnych zaburzeń, za mało informacji. Diagnozę musi postawić specjalista po wywiadzie z pacjentem. Pozdrawiam
2 komentarz
ostatni 21 dni temu  
Reklama: