Reklama:
Reklama:
Reklama:

Popularne na forum

Strzeliłam sobie w "stopę". Zaczęłam wieczorami dość często popijać alkohol. Biorąc równocześnie na wieczór Ketrel i na dzień Zoloft. Do tego przez pomyłkę brałam podwójną dawkę Zoloftu przez ten czas (ok. 2 tygodni). I mam nawrót nerwicy depresyjno-lękowej. Czy mieliście podobną sytuację? I jak udało się Wam z tego wyjść? Poradźcie coś...
1 komentarz
ostatni 2 miesiące temu  
Myślałem że diagnozę pokazuje tomograf i od tego się zaczyna wyznaczanie leków, a nie dopiero od szpitala. Jak sale są kilkuosobowe to zafajnie to nie wygląda. Kiedyś za granicą mieszkałem w pokoju 6 osobowym i długo nie wytrzymałem .
3 komentarz
ostatni 5 miesięcy temu  
Zwiększenie masy ciała u Ciebie może występować po zażywaniu Chlorprotixenu, ponieważ ten lek ma takie skutki uboczne zaprezentowane w swojej ulotce. Po prostu przeczytaj skutki uboczne leków z ulotki. Po Arpixoru raczej nie. Na leki pacjenci różnie reagują, dlatego jedni mogą mieć wzrost wagi, a inni nie stąd nie kierował bym się opinią @natka1990.
3 komentarz
ostatni 6 miesięcy temu  
Po usłyszeniu tych słów już nie wytrzymałem, poszedłem pod jej blok. Dzwoniłem domofonem, zero odzewu. Akurat wychodził sąsiad, więc wszedłem na klatkę i zacząłem pukać do drzwi. Chciałem jej wytłumaczyć, że jest w błędnym myśleniu, że coś sobie uroiła. Nikt nie otworzył, ale od kolegi dowiedziałem się, że była wtedy w domu. Nie dała mi nawet znaku życia, a do tego kolegi pisała w tym czasie smsy, że dobijam się do drzwi. Odpuściłem. Wysłałem jeszcze wiele smsów z prośbą o rozmowę, nagrałem kilka wiadomości na pocztę. Zero odzewu. I taki stan trwa do tej pory. Stąd moje pytania: czy sądzicie, że faktycznie może być to ChAD? Do osób chorych: czy często zdarzało Wam się uroić sobie coś w głowie i zerwać kontakt z bliską osobą, zablokować ją wszędzie? Czy jak blokujecie takie osoby, to sprawdzacie, czy ta osoba się z Wami próbuje kontaktować, czy wręcz przeciwnie, uciekacie od tematu, bo uważanie że to już Was nie dotyczy? Czy faktycznie czujecie wrogość i nienawiść do bliskiej osoby, czy też z tyłu głowy macie jakąś myśl, że może źle robicie? No i przede wszystkim: Co robić w takiej sytuacji? Odpuścić? Wszelka ingerencja i szukanie kontaktu spotyka się z obojętnością i mam wrażenie, że tylko ją jeszcze bardziej zamyka. Ostatnie pytanie: Jak wygląda u Was zmiana przejścia manii w okres depresyjny lub remisji? Domyślam się, że bywa bardzo różnie, ale czy zdarza się, że następuje to z dnia na dzień? Czy też raczej jest to powolny proces? Będę bardzo wdzięczny za każdą odpowiedź, opinię i własne spostrzeżenia oraz doświadczenia.
3 komentarz
ostatni 2 miesiące temu  
Witam, Mam bardzo podobne objawy od 12 lat, tez zaczyna sie od zoladka i spadku masy ciala. Za pierwszym razem zdiagnozowano Helicobakter P i zapalenie zoladka. Mialem moze 5 nawrotow tego paskudztwa. Trwa to kilka miesiecy i poprzednio przechodzilo po Zolofcie. Oczywiscie wszystkie badania byly do tej pory w normie. Bole wystepuja po jedzeniu tak jakby niestrawnosc Czy jest tu ktos z podobnymi problemami, ktos kto probuje wyleczyc to w inny sposob?
14 komentarz
ostatni 9 miesięcy temu  
3 komentarz
ostatni 2 miesiące temu  
Cześć wszystkim. Chciałem się zwrócić z prośbą o wyjaśnienie pewnego zagadnienia. Opiszę je poniżej. Załóżmy że osoba że schizotypową osobowością lub schizofrenią pracowała powiedzmy dwa lata. Po ustaniu zatrudnienia poczuła się źle i otrzymała świadczenie rehabilitacyjne. Świadczenie się skończyło a osoba taka podjęła zatrudnienie na powiedzmy kolejne dwa lata, jednak była zmuszona się zwolnić z powodu nawrotu choroby i gorszego funkcjonowania i w tym czasie znowu starała się o świadczenie rehabilitacyjne. Czy w takim przypadku mogłaby je otrzymać ponownie? Czy może ZUS by stwierdził że nieprawidłowo się leczy i by odmówił? Macie jakieś doświadczenia w tym zakresie? Czy są tu osoby które kilkukrotnie korzystały ze świadczeń rehabilitacyjnych?
1 komentarz
ostatni 8 miesięcy temu  
Cześć Na czeskiej jest w sumie fajnie, dobrzy lekarze. w miare miłe pielęgniarki, dobra atmosfera, w sumie mało jest ciężkich przypadków tzn. takich co mogą zrobić krzywde(na obserwacji tylko tacy mogą być), lekarze sami szukają pacjentów jak chcą z nimi pogadać. Także luzik. Ja tylko taką powierzchowne porównanie moge mieć z aleksandrowską gdzie raz byłem tylko odwiedzić koleżanke i to było jeszcze przed remontem to tam to jest sajgon i mimo że byłem odwiedzić tą koleżanke na kobiecym to cała masa tam ciężkich przypadków. A obserwacje z aleksandrowskiej znam tylko z opowieści kolegi to podobno skaczą po stołach, srają po kątach no masakra. W życiu nie chciałbym tam trafić.
7 komentarz
ostatni 7 miesięcy temu  
Reklama: