Reklama:
Reklama:
Reklama:

Popularne na forum

[CYTAT] gość 26-10-2008, 16:22:00 ja to ścierwo biore i tylko nie wiem po co chyba z niekompetencji psychiatry który mi to przepisał bo po tym leku nie czuje sie ani żle ani dobrze tylko tak jak bym łykał jakieś witaminy czy żarł cukierki orientujecie sie może czy fluoksetyne przepisuje sie chorym na schizofrenie bo mi lekarz oprócz neuroleptyku ten syf przepisał[/CYTAT] Ja mam Latudę i bioxetin czyli fluoksetyna i ja się dobrze czuję jakby te leki same się uzupełniają bioxetin za dnia dodaje mi energii a latuda pomaga zasnąć
347 komentarz
ostatni 7 miesięcy temu  
Witam, mam na imię Sylwia, 31 lat. Też jestem nowa na forum. Chętnie porozmawiam
4 komentarz
ostatni 16 dni temu  
Gdy jest źle mam myśli samobójcze, lęki, problemy z koncentracja, pamięcią, wysławianiem się. Ciężko mi funkcjonować w życiu służbowym i prywatnym. Jak jest dobrze to jestem po prostu szczęśliwy, powyższe objawy znikają, uważam, że nie jest żadna mania tylko taki po prostu jestem.
5 komentarz
ostatni 5 miesięcy temu  
Po usłyszeniu tych słów już nie wytrzymałem, poszedłem pod jej blok. Dzwoniłem domofonem, zero odzewu. Akurat wychodził sąsiad, więc wszedłem na klatkę i zacząłem pukać do drzwi. Chciałem jej wytłumaczyć, że jest w błędnym myśleniu, że coś sobie uroiła. Nikt nie otworzył, ale od kolegi dowiedziałem się, że była wtedy w domu. Nie dała mi nawet znaku życia, a do tego kolegi pisała w tym czasie smsy, że dobijam się do drzwi. Odpuściłem. Wysłałem jeszcze wiele smsów z prośbą o rozmowę, nagrałem kilka wiadomości na pocztę. Zero odzewu. I taki stan trwa do tej pory. Stąd moje pytania: czy sądzicie, że faktycznie może być to ChAD? Do osób chorych: czy często zdarzało Wam się uroić sobie coś w głowie i zerwać kontakt z bliską osobą, zablokować ją wszędzie? Czy jak blokujecie takie osoby, to sprawdzacie, czy ta osoba się z Wami próbuje kontaktować, czy wręcz przeciwnie, uciekacie od tematu, bo uważanie że to już Was nie dotyczy? Czy faktycznie czujecie wrogość i nienawiść do bliskiej osoby, czy też z tyłu głowy macie jakąś myśl, że może źle robicie? No i przede wszystkim: Co robić w takiej sytuacji? Odpuścić? Wszelka ingerencja i szukanie kontaktu spotyka się z obojętnością i mam wrażenie, że tylko ją jeszcze bardziej zamyka. Ostatnie pytanie: Jak wygląda u Was zmiana przejścia manii w okres depresyjny lub remisji? Domyślam się, że bywa bardzo różnie, ale czy zdarza się, że następuje to z dnia na dzień? Czy też raczej jest to powolny proces? Będę bardzo wdzięczny za każdą odpowiedź, opinię i własne spostrzeżenia oraz doświadczenia.
3 komentarz
ostatni miesiąc temu  
[CYTAT] futurista_substitution 10-09-2023, 18:15:01 Nawiązując do tytułowego pytania: chad nie wyklucza psychozy - mogą współistnieć. Ale ja nie psychiatra, więc tylko tyle mogę powiedzieć.[/CYTAT] Oczywiście że W Chad występują psychozy i to wcale nie muszą być krótkotrwałe (etap manii, mniej w hipomanii). Innymi słowy, stany psychotyczne to również nieodłączny czynnik mannii w Chad. Pozdrawiam.
10 komentarz
ostatni 7 miesięcy temu  
Dzień dobry, chciałabym na przyszłość dowiedzieć się w jaki sposób mogę będąc w Polsce wysłać pomoc (karetke lub policje) do osoby w psychozie. Nigdy nie miałam takiej sytuacji ale będę spokojniejsza wiedząc co mam robić. Koleżanka zamieszkała za granicą i świetnie sobie radzi. Jednak co dwa lata ma ataki psychozy. Nie jest agresywna ale zawsze miała blisko rodzinę, która szybko do niej jechała i zabierała ją do domu, do lekarza czy też do szpitala. Teraz jest sama i zastanawiam się jak zareagować jeśli zadzwoni do mnie w czasie ataku i będzie sama. Czy dzwonić na 112 w Polsce zostanie wysłana karetka w innym kraju w UE jeśli powiem ze jest to osoba chora na schizofrenie i jest prawdopodobieństwo że zrobi coś sobie lub innym?? Nie ma możliwości aby mieszkała w Polsce. Tutaj sobie nie radzi. Popada w depresję. Tam jest szczęśliwa.
1 komentarz
ostatni 4 miesiące temu  
Proponuję zastanowić się w jakim zawodzie odnalazłbyś się w przyszłości. Jeżeli chodzi o pracę biurową to warto zaryzykować podjęcie studiów, czasem nawet dla samego wyższego wykształcenia…a może jakiś kierunek, który wciągnie Cię tak, że zapomnisz o tym, że zapomnisz w ogóle o problemach psychicznych. A może znajdziesz pomysł na siebie szukając konkretnego fachu???… tak na prawdę to taki etap, gdzie możesz pokierować swoim losem i zapewnić łatwiejszą przyszłość … z renty to chyba ciężko się utrzymać :( .. a rozpoczęcie drogi zawodowej zbliża do ludzi, co przy tego typu problemach jest wskazane!! Plus zwykle to będą nowi znajomi, a czasem przy osobach, które nie znają naszego problemu łatwiej wrócić do formy sprzed epizodów psychotycznych, wtedy to od ciebie zależy co im opowiesz o sobie i jakim cię poznają. Tak, czy inaczej na pewno, jeżeli nie masz to warto zapisać się na psychoterapię, bo to mega mobilizuje, a czasem znalezienie dobrego terapeuty wymaga czasu. Po zaburzeniach psychotycznych trzeba bardzo uważać na depresję… dlatego można podpytać terapeutę/lekarza, co oni proponują, żeby łatwiej wrócić do życia. Nawet, jeżeli pojawia się tylko lęk i obawa przed zaczęciem nowej drogi. Powodzenia.
2 komentarz
ostatni 4 miesiące temu  
@adrianna92 Nie zgadzam się z twoją opinią że nie leczona psychoza się pogłębia. Dopiero po roku od wystąpienia psychozy zacząłem chodzić do psychiatry. A co znaczy według ciebie że przez ten rok powinno mi się pogorszyć ? Tak nie było. Przez kolejne dwa lata brałem leki i dopiero po nich miałem skutki uboczne leków takie jak bóle głowy i uczucie strachu, zwane lękami. Teraz już od 10 dni nie biorę leków (skończyły mi się leki) i strach i bóle głowy zniknęły . Na razie się zastanawiam czy wrócić do leków . Bo widzę pozytywną poprawę, mimo tego że głosy słyszę dalej. Brałem leki też je słyszałem. Więc tylko to się nie zmieniło. Pozdrawiam
4 komentarz
ostatni 20 dni temu  
Reklama: