Reklama:
Reklama:
Reklama:

Popularne na forum

OK. Nie wiem czy to jedynie związane jest z relacjami z mamą. Czy również złe doświadczenia z innymi kobietami. Już w liceum jedna z koleżanek spytała się mnie czemu jestem taki chłodny. Poza tym przecież nie będę każdej koleżance tłumaczyć, że nie lubię takiej formy kontaktu. Gdy jakaś kobieta próbuje mnie dotknąć to uciekam lub odsuwam rękę (zależnie gdzie chce mnie dotknąć). Dodatkowo nie chcę też ewentualnie zniechęcić kobiet/koleżanek do siebie z powodu takich ograniczeń. Nigdy też nie byłem w bliższej relacji z kobietą/koleżanką. Co prawda spotykałem się przez pewien czas z koleżanką (w liceum). Ale nawet ani razu nie: przytuliła, pocałowała, nie wzięła za dłoń, itp W związku z takim podejściem miałem sytuację, że kilka osób oficjalnie spytało się mnie czy jestem gejem. Nie wnikając czy to było kulturalne lub nie kulturalne zachowanie z ich strony.
3 komentarz
ostatni 8 miesięcy temu  
24 lata kończę niebawem, bo już w styczniu. Dzisiaj rano chciałam wyjść do psa i wyszłam w klapkach które chodzę po domu. Mama zrobiła aferę, że czemu wyszłam w tych butach, że zachowuje się jak małolata. Mówiłam a to nieważne. Mama na to jak nieważne? Mówiła, że ze mną nie da się pogadać, że trzeba mi o wszystkim przypominać. A to, że drzwi od pokoju zapomniałam zamknąć, może z pośpiechu zapominam o tym? Wczoraj zrobiła aferę że doprowadziłam do awarii jej telefonu. Chciałam odnaleźć aplikacje zegar aby wyłączyć alarm, oskarżyła mnie że podglądałam jej korespondencję. Przecież ja ten pasek z wiadomościami schowałam nie czytając i tylko szukałam alarmu ktory mama nastawiła bo to inaczej niż w moim telefonie i dlatego. Mama mi nie wierzyła. Mowila, ze ekran sie przyciemnił i teleton nie chce się wlaczyć. Może to dlatego że na mokrym stole położyła Tata wrócił mówiąc, że nie miałam wpływu na awarię. Przecież do serwisu można zanieść telefon i po sprawie. Mama tak dziś na mnie nawrzeszczała o te buty, że się popłakałam. Płacze, myślę sobie wolę się obudzić w innym świecie i mieć spokój. Gdy ostatnio poprawka wrześniowa mi się nie udała to mama zrobiła awanturę, że jak tu mi zaufać, teraz będę z tatą drżeć jak ty go zdasz. Przecież wspominałam, że poszłam podpisałam podanie o warunek. A mama ciekawe jakbyś napisała podanie? Chyba byś sobie nie poradziła z tym. Wczoraj zgoda na warunek została pozytywnie rozpatrzona. Powinni się rodzice cieszyć, że warunek istnieje jako wyjście awaryjne, że nie będę musiała powtarzać 4 roku. Teraz ostatni rok studiów przedmiot ten będę ponownie zaliczać w semestrze letnim. Jak ja się postawiłam, że mam dość tego, że wolę iść do pracy i sprawdzić czy pogodzę z ostatnim rokiem studiów. A mama na to jak chcesz się usamodzielnić to do zakładu z płytkami idź. Koleżanka jak z nią pisałam ostatnio mówiła mi tak, nikt ani nic nie jest idealne. Warunek to nie koniec świata. Dziwne, że reszta rodziny mnie chwali, mam dobry kontakt z nimi, a rodzice uważają, że sobie nie poradzę. Mnie te słowa zabolały od rodziców, jak mi nie wierzą to nikomu już nie zaufam. Proszę o pomoc
1 komentarz
ostatni 6 miesięcy temu  
W jakich przypadkach nie należy stosować hipnozy? Jakie są przeciwskazania, itp?
1 komentarz
ostatni 8 miesięcy temu  
Chciałabym z kimś porozmawiać
5 komentarz
ostatni 5 miesięcy temu  
Witam, po krótce postaram się opisać problem z którym zmagam się ja i moja rodzina. Małżeństwo moich rodziców od samego początku jest czystą fikcją. Mój ojciec który przez ostatnich 30 lat więcej przesiedział w więzieniu lat niż przepracował, po raz kolejny trafił do więzienia tym razem za groźby, znęcanie się nad rodziną i jazde samochodem pod wpływem oraz nielegalne posiadanie broni (jest fanatykiem zbierania uzbrojenia z czasów drugiej wojny światowej). Na chwilę obecną toczą się 2 procesy, jeden cywilny (o rozwód i podział majątku) i drugi karny za wyżej wymienione zarzuty. Według prawnika, moja mama może wystąpić jako oskarżyciel posiłkowy i zarządać obserwacji psychiatrycznej wykonanej przez wskazanego przez nią lekarza/biegłego. Był by to wybieg mający na celu późniejsze ubezwłasnowolnienie, na wniosek mojego brata który z Ojcem nie jest aż tak skonflktowany. Generalnie osoba mojego ojca w mojej ocenie stanowi zagrożenie dla siebie oraz innych nie wspominając o innych rzeczach. Byłbym wdzięczny za wyrażenie opini co do zasadności i powodzenia oraz tego jak dokładnie zabrać się do tematu. Z góry dziękuję
1 komentarz
ostatni 2 miesiące temu  
Proszę o pomoc. Pilnie poszukuje terapeuty na terenie Krakowa, który leczy w ramach NFZ.
1 komentarz
ostatni 8 miesięcy temu  
Witam, chciałem prosić o poradę, bo może ktoś się zetknął z takim czymś. Żona co jakiś czas ma zjazd, wszystko jest źle, wszystkie razem spędzone lata to zmarnowany czas, ja jestem beznadziejny i bierze że mną rozwód. Później jest znowu jakiś czas OK. Teraz mamy największy tego typu kryzys w historii. Od miesiąca praktycznie ze mną nie rozmawia, niedługo rodzi nasze trzecie dziecko ale nie chce podać mi nawet jego imienia bo uwaza że nie jestem tego godny. Może nie jestem idealny, ale te wszystkie zarzuty w stosunku do mnie są absurdalne. Rozmawiałem o tym z psychologiem i stwierdził że żona może mieć zaburzenia typu borderline, wskazuje też na to fakt, że nie potrafi budować relacji w pracy i wiecznie jest z kimś w stanie konfliktu. Nie mam już siły, chce z nią być nie tylko ze względu na dzieci, ale nie chce też czuć się jak stolec i wiecznie za wszystko przepraszać. Już teraz czuję się jakbym był kimś totalnie bezwartościowym bo parę lat brania na siebie wszystkich win może wykończyć. Jeśli ktoś się z czymś takim zetknął to proszę dać znać co o tym sądzicie.
1 komentarz
ostatni 8 miesięcy temu  
Reklama: