Reklama:
Reklama:
Reklama:

Popularne na forum

Powinnaś go zawieźć do psychiatry @vanillia88. Tam dopiero mogą to ocenić. Problem w tym, że on też musi chcieć się leczyć lekami, więc jeśli nie chce to będzie potrzebna wizyta w szpitalu.
6 komentarz
ostatni 8 miesięcy temu  
Lata temu miałem kontakt z dziewczyną, (a później kobietą) która borykała się z identycznymi zaburzeniami. Możesz dać znać, jak potoczyła się Wasza historia?
6 komentarz
ostatni 12 dni temu  
Często na początku stosowania leku jest pogorszenie. Po dwóch tygodniach powinno minąć. Ważne żeby mieć kontakt z psychiatrą
3 komentarz
ostatni 5 miesięcy temu  
[CYTAT] nastkanastka 18-11-2023, 10:40:18 Bardzo proszę o pilną odpowiedź jaki jest najlepszy oddział Psychiatryczny w Poznaniu? Głównie chodzi o depresję zaburzenia lękowe[/CYTAT] Pewnie ta rada jest już spóźniona, ale możesz napisać na tym forum https://www.nerwica.com/forum/3-nerwica-lekowa/, tam więcej ludzi pisuje i większość się leczy, więc mają wiedzę na temat placówek.
3 komentarz
ostatni 5 miesięcy temu  
Mówienie do siebie zwykle nie jest objawem choroby psychicznej. Chyba, że: 1)osoba rozmawiająca ze sobą nie zdaje sobie sprawy z tego, że wypowiada swoje myśli na głos (nie ma świadomości tego, że to robi) 2)Gdy osoba, która to robi nie potrafi tego powstrzymać w chwili, gdy ktoś o to ją poprosi. Nie ma nad tym mówieniem kontroli. Dlatego powinnaś sprawdzić czy ma on świadomość tego, że to robi i sprawdzić czy ma nad tym kontrolę, gdy o to prosisz, gdy tak nie jest to prawdopodobnie jest to przejaw choroby psychicznej. Jeśli wyjdzie Ci, że on nie ma świadomości lub kontroli nad tym mówieniem do siebie to znaczy, że potrzebuje kontaktu z psychiatrą.
3 komentarz
ostatni 6 miesięcy temu  
Chciałem się podzielić jeszcze jedna myślą. Sytuacją. Wydarzyła się z 4 lata temu. Na lotnisku po powrocie z wakacji w Polsce. Byliśmy wtedy u dziadków córki ok. 1.5 tygodnia. Córka racji tego że sporo czasu spędziła z dziadkami już w samolocie mówiła że chce do dziadków. Dla mnie logiczne . Wysiedliśmy z samolotu a moja żona zakomunikowała mi ze jeśli kiedykolwiek nasza córka stwierdzi że chce mieszkać z dziadkami lub blisko nich to moja żona tak zrobi. Wtedy zrobiło mi się smutno. A teraz myślę sobie ze chyba już wtedy nie byłem serio traktowany. Jak rodzina. Jak mąż. Nie wiem może się mylę. Może źle oceniam sytuację.
23 komentarz
ostatni 9 miesięcy temu  
Witam Krysiu. W tej sytuacji podejmuje się radykalne kroki i apeluję do Ciebie abyś zdobyła się na odwagę aby je podjąć - przede wszystkim dla dobra dziecka ! Niezwłocznie zaplanuj wizytę w PCPR i "naświetl" całą sprawę odpowiedniej osobie. Jak u Ciebie z zapewnieniem dachu nad głową? Uciekaj od takiego "toksyka" jak najdalej, bo sponiewiera Ciebie, zniszczy Ci zdrowie i zaprzepaści cały dorobek życia. Tu nie ma sentymentów ani miejsca na współuzależnienie - ratuj siebie i córkę, to jest Twoje zadanie a nie tkwienie w tej bezsensownej relacji. Trzymam kciuki za Ciebie i pozdrawiam.
3 komentarz
ostatni 24 dni temu  
[CYTAT] jack352 17-10-2023, 22:34:10 Mam już dość. Chcę wiedzieć czy to bolesne[/CYTAT] A czy to istotne, skoro zakładasz, że przyniesie Ci ulgę? Czy ból fizyczny po przyjęciu tego środka będzie większy niż ten, który teraz czujesz? A co jeśli śmierć to nie koniec? Może ból po niej będzie jeszcze większy? Ja przy myślach samobójczych zadawałem sobie jeszcze jedno pytanie. Jaki ból pozostawię innym? Jak będą cierpieć? Może bardziej niż ja? Może ich, życie zmieni się w nieustające cierpienie? Pomijając nawet bliskich, bo nie każdy ich ma. Ktoś znajdzie ciało. Nie wiem jak bardzo cierpisz. Nie znam twoje sytuacji. Wiem jednak jak dużym cierpienie potrafią być same myśli samobójcze. Nie wszytkie sytuacje są bez wyjścia. Telefon zaufania dla osób dorosłych w kryzysie emocjonalnym tel. 116 123 (poniedziałek-piątek od 14:00-22:00, połączenie bezpłatne)
48 komentarz
ostatni 6 miesięcy temu  
Reklama: