Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: 15letni brat popadł w złe towarzystwo (marihuana/nikotyna/psychotropy?) (20)
- https://www.psychiatria.pl/forum/15letni-brat-popadl-w-zle-towarzystwo-marihuana-nikotyna-psychotropy/watek/643028/1.html#p643028https://www.psychiatria.pl/forum/15letni-brat-popadl-w-zle-towarzystwo-marihuana-nikotyna-psychotropy/watek/643028/1.html 15letni brat popadł w złe towarzystwo (marihuana/nikotyna/psychotropy?)
Witam.
Na wstępie pragnę się z Wszystkimi przywitać i podziękować za wytrwałość, bo tekst za pewne będzie długi i coś czuję, że spora ilość osób przestanie go czytać...
Nigdy nie spodziewałem się, że będę musiał wchodzić na takie fora... więc jeżeli wybrałem zły dział na temat to proszę o przeniesienie ewentualnie napiszę go od nowa.
Okej to zacznijmy od początku...
Brat jest w 3 klasie gim, zanim wyjechałem do Irlandii był w 1 klasie.. Nie palił wtedy ani marihuany ani papierosów, tym bardziej nic na pewno nie wciągał przez nos... Bo byłem wtedy w pl, poznałbym go przecież (tak jak teraz poznaję się po nim)
Gdy wyjechałem jeden z najlepszych moich kolegów (którego wcześniej nigdy nie dało się namówić na coś innego niż marihuanę) stracił dziewczynę, zaczął brać jakiś tani narkotyk (Z mojej obserwacji wynika, że są to jakieś psychotropy pomieszane być może w bardzo małej ilości z amfteminą, choć wątpie) bo po tym narkotyku nie masz tzw "zwały/zejścia" puszcza Cię po paru h i jesteś normalny, nie masz też powiększonych źrenic ale czujesz się dobrze i masz gadane.. (raz to wziąłem dla testu) Skutek uboczny który na pewno się zauważysz gdy się wciąga to już kilka naście razy to lęki po zażyciu, ostatnio grupa kolegów po tym szukała kogoś na swoim podwórku z latarkami o 2 w nocy , słyszą że ktoś wchodzi bo furtka się ruszyła itd itd (mógłbym sporo wymieniać) a nic takiego nie miało miejsca bo ja jestem trzeźwy wśród nich i ogarniam że wszystko było normalnie...
Ten kolega ma młodszego brata w wieku mojego brata, chodzili kiedyś rok do 1 klasy..
I ten moj ex przyjaciel (24l) wciąga razem z tym swoim młodszym bratem.. a moj brat chodzi tam do nich (podobno gdy mnie nie było chodził tam b.często w wakacje) zostawał tam na 1 dzien noc i przychodził rano tłumacząc mamie, że grali na komputerze i że spali w domu, a oni siedzieli w kanciapie z komputerem i może grali ale nie wytrzymali by tyle tak często.. po za tym moj brat nie jest aż takim miłośnikiem gier... i tam nie było miejsca do spania, chyba że w fotelu..
Mój problem polega na tym, że jestem już od 1,5 mieś w Polsce i po prostu nie wiem jak psychologicznie mam podejść do mojego brata by mu wybić to z głowy na stałe, on jest taki, że słucha się mnie bo ojciec zostawił nas już z 8 lat temu, oni byli mali (bracia) więc "ojcostwo" przypadło mnie(chłopakowi aktualnie 21lat) już dawno temu..
Mam kilka pomysłów na to jak mu wybić np. marihuanę z głowy
Usiąść z nim w pokoju, wydrukować mu całą listę negatywnych skutków marihuany (senność, prob z pamięcią, przymulenie, gorsza koncentracja itd itd)
Kazać mu to przeczytać na głos i przy każdym punkcie podam przykład jakiegoś kolegi (większość będzie się tyczyć tych co on i ja znamy) (nie wiem też czy ta rozmowa ma być przy rodzinie czyli starsza siostra, mama) czy mam być z nim sam na sam...
Po tej rozmowie on za pewne powie, że ja też palę (bo paliłem i palę) ale nigdy nie pokazywałem się z tym przy rodzinie, jedynie mógł słyszeć od jakiś kolegów moich z którymi czasem się gdzieś przypadkowo widział.. w wieku 18l wyjechałem do Irlandii, tam trochę popalałem (tylko weekendy) ale w koncu zrobilem przerwe z pół roku i uznałem, że jestem po prostu bardziej szczęśliwym człowiekiem na trzeźwo.. oczywiście brat nie wie co ja tam robilem, wiec powiem ze palilem kilka razy w roku ewentualnie, albo powiem że rok nie paliłem i potem kilka razy jak byłem pijany..
hm do czego zmierzam.. jeżeli powie, że ja też palę ja jestem w stanie iść z nim na układ, żeby udowodnić mu, że w jego wieku to nie jest wskazane bo będzie tępym osiłkiem za parę lat... itd itd
Mogę zaprzestać palenia tego na jakiś czas (1-3miesiące) i mogę umówić się, że za jakiś czas wyrywkowo zrobimy sobie testy (tu pojawia się opcja, co jeżeli on zapali a ja naprawdę wytrzymam?)
Awaryjnie jak nie będzie chciał się słuchać powiem, że ja zacząłem przed swoją 18stką.. byłem prawie pełno letni i nie jestem teraz uzależniony nawet w 1% tak jak ty... i przestan teraz.. bo teraz jest szkoła, twój mózg się rozwija, bedziesz miał 18lat nie będe Ci nic mówił..a sam zobaczysz, że w tym wieku już nie bedziesz chciał tak popalać codziennie..
hm nie wiem jak dokładnie przeprowadzić z nim tą rozmowę.. czy mam trochę pokrzyczeć (wydaję mi się że to będzie lepsze) niz takie cały czas normalnie gadanie.. a on będzie tylko kiwał głową tak tak rozumiem..
Oczywiście w tym tygodniu zrobię tak, że na zawsze będzie miał zakaz chodzenia tam do nich i mam zamiar sprzedać parę kopniaków temu ex koledze bratu, tak na przyszłość że jak się z nim spotka to dostanie 5x mocniej tak mu powiem... temu starszemu powiem tylko, że jak się zobaczy z moim bratem to mu normalnie napier...ole (oczywiście nie jestem zwolennikiem siły, bo od 10roku życia nigdy się nie biłem, ale jak będzie trzeba to zrobię ten wyjątek ...)
Co do brania tych psychotropów czy nie wiem co to jest.. nie wiem jak podejść z nim do tego tematu..
Podobnie, wytłumaczę mu że nawet nie wie co bierze, że oni mają tym lęki, chudniesz tracisz pamięć, że to syf i ścierwo że nie może nic brać i tutaj zastanawiam się jak to zrobić..
chce powiedzieć mu coś w stylu, nie masz prawa juz o tym nawet pomyśleć.. a za miesiąć zrobię Ci test i jak ci coś wykryję, że brałeś no to coś tam wymyśle... jakaś kara itd.. albo może pierwszy miesiąc powiem, że mu ufam i ze ma nic nie brać, zrobię mu test za miesiąc żeby nic nie wiedział, zacznę z nim gatkę.. i jeżeli przyzna się że wziął no to nie pokaże testu, jak powie że nie wziął to mu pokaże wtedy i na razie nie zastanawiam się nad tym.. bo priorytetem w mojej głowie teraz jest by przeprowadzic z nim w ogóle tą rozmowę...
Jakieś sugestię, pomysły, zastrzeżenia mile widziane
Mam nadzieję, że znajdę tu pomoc i przepraszam, że tekst jest długi ale tu chodzi o mojego brata :/ i po prostu chciałem wszystko dokładnie opisać (choć i tak skasowałem wiele tekstu)
Pozdrawiam.Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/15letni-brat-popadl-w-zle-towarzystwo-marihuana-nikotyna-psychotropy/watek/643028/1.html#p643034https://www.psychiatria.pl/forum/15letni-brat-popadl-w-zle-towarzystwo-marihuana-nikotyna-psychotropy/watek/643028/1.html 15letni brat popadł w złe towarzystwo (marihuana/nikotyna/psychotropy?) Gość
witam. Twoj problem jest "wielki". Powiem tak jezeli nie masz dobrych kontaktow z bratem to mysle ze ta romzowa ci nie wyjdzie, twierdze to na tej podstawie ze sama bylam w zlym towarzystwie i mimo tego ze WSZYSCY dookola mowili mi jak skoncze i jakie moga byc tego konsekwencje to grupa starszych byla "wazniejsza". widocznie brak mu znajomosci i zainteresowania wsrod rodziny i znajomych. Bardziej bym sprobowala zajac mu czas za wszelka cene,spacery,wypady do kina do pizzeri jakies ksiazki razem czytac czy w cos pograc. Ale powiem ci tak jezeli on sam nie zauwazy ze jest cos w tym wszystkim nie tak to raczej nie ma szans. czyli na poczatek mocne zblizenie sie do brata a dopiero mozesz myslec ze on sie "policzy" z Twoim zdaniem . Ten wiek w ktorym on teraz jest to dosyc buntowniczy wiek i kazdy w iego wielki mysli " a jestem juz dorosly" chyba kazdy kto konczyl gimnazjum lub byl w ostatniej kl tak ma/mial. Z testem dosyc madre rozwiazanie ale nie wiem czy by sie od ciebie nie odsunal wtedy chyba ze potajemnie zrobisz mu ten test zeby sie nie zorientowal. Warto by bylo poinformowac rodzine(mieszkajaca z wami) o problemi i wdrozeniu ich w plan. Moze niech i oni czesciej z nim wych przebywaja gadaja itd,zeby on poczul ze wrazie co ma wsparcie. Pamietaj ze sama rozmowa nic nie da,musisz sie odwolac do waszych relacji i tego jak bardzo jestes wazny dla niego. zaznacze tylko ze zmienilam sie po tym jak moj przyjaciel(normalny) wygarnal mi wszystko jaka jestem i co robie. wtedy to zobaczylam. wiec moze i tobie sie uda,mam nadzieje bo pokolenie coraz mlodsze "wariuje" i ciezko sobie z nim poradzic a wkoncu kiedys dorosna i beda czescia spoleczenstwa dorsolego.
- https://www.psychiatria.pl/forum/15letni-brat-popadl-w-zle-towarzystwo-marihuana-nikotyna-psychotropy/watek/643028/1.html#p643183https://www.psychiatria.pl/forum/15letni-brat-popadl-w-zle-towarzystwo-marihuana-nikotyna-psychotropy/watek/643028/1.html 15letni brat popadł w złe towarzystwo (marihuana/nikotyna/psychotropy?) Gość
na siłe nikt nikomu nie pomoże, jedyne co możesz zrobić to maksymalizowac skutki jego zachowania, np jak ktoś jest alkoholikiem i nie wezmie kluczy to sie go zostawia przed drzwiami zarzyganego im szybciej i bardziej dotkliwe beda dla niego konsekwencje palenia tym szybciej sie ocknie..
- https://www.psychiatria.pl/forum/15letni-brat-popadl-w-zle-towarzystwo-marihuana-nikotyna-psychotropy/watek/643028/1.html#p643204https://www.psychiatria.pl/forum/15letni-brat-popadl-w-zle-towarzystwo-marihuana-nikotyna-psychotropy/watek/643028/1.html 15letni brat popadł w złe towarzystwo (marihuana/nikotyna/psychotropy?) Gość
mysle ze to nie zbyt odbry pomysl. chlopak moze sie wtedy buntowac i myslec ze wszyscy sa przeciwko niemu a jego towarzystwo da mu to czego potrzebuje. wiem jak mysla tacy ludzie bo postepowalam podobnie
- https://www.psychiatria.pl/forum/15letni-brat-popadl-w-zle-towarzystwo-marihuana-nikotyna-psychotropy/watek/643028/1.html#p643321https://www.psychiatria.pl/forum/15letni-brat-popadl-w-zle-towarzystwo-marihuana-nikotyna-psychotropy/watek/643028/1.html 15letni brat popadł w złe towarzystwo (marihuana/nikotyna/psychotropy?) Gość
Dlatego trzeba zrobić to sprytnie, by nie było na innych tylko na niego..
- https://www.psychiatria.pl/forum/15letni-brat-popadl-w-zle-towarzystwo-marihuana-nikotyna-psychotropy/watek/643028/1.html#p643322https://www.psychiatria.pl/forum/15letni-brat-popadl-w-zle-towarzystwo-marihuana-nikotyna-psychotropy/watek/643028/1.html 15letni brat popadł w złe towarzystwo (marihuana/nikotyna/psychotropy?) Gość
Dlatego trzeba zrobić to sprytnie, by nie było na innych tylko na niego..
- https://www.psychiatria.pl/forum/15letni-brat-popadl-w-zle-towarzystwo-marihuana-nikotyna-psychotropy/watek/643028/1.html#p643389https://www.psychiatria.pl/forum/15letni-brat-popadl-w-zle-towarzystwo-marihuana-nikotyna-psychotropy/watek/643028/1.html 15letni brat popadł w złe towarzystwo (marihuana/nikotyna/psychotropy?) Gość
masz racje ale aby to przeprowadzic trzeba go bardzo bardzo dobrze znac i wiedziec jak reaguje na rozne rzeczy
- https://www.psychiatria.pl/forum/15letni-brat-popadl-w-zle-towarzystwo-marihuana-nikotyna-psychotropy/watek/643028/1.html#p643495https://www.psychiatria.pl/forum/15letni-brat-popadl-w-zle-towarzystwo-marihuana-nikotyna-psychotropy/watek/643028/1.html 15letni brat popadł w złe towarzystwo (marihuana/nikotyna/psychotropy?)
Ciężki wiek...
Sama zaczęłam eksperymentować z trawką w wieku 13 lat, a jak miałam 15 paliłam codziennie i tak przez dziesięć lat...
Nie da się podejść człowieka w takim wieku, bunt i wszechwiedza panuje, nie pomogę.
Wiem, że w sumie przez jaranie jestem teraz podatniejsza na depresję, załamania itd. Żadnych innych "ubytków w głowie" nie stwierdzam - https://www.psychiatria.pl/forum/15letni-brat-popadl-w-zle-towarzystwo-marihuana-nikotyna-psychotropy/watek/643028/1.html#p643543https://www.psychiatria.pl/forum/15letni-brat-popadl-w-zle-towarzystwo-marihuana-nikotyna-psychotropy/watek/643028/1.html 15letni brat popadł w złe towarzystwo (marihuana/nikotyna/psychotropy?) Gość
wazam ze sam opalony byles jak to pisales znac to po tekscie gadane to ty masz ! maryska i morze amfa?
- https://www.psychiatria.pl/forum/15letni-brat-popadl-w-zle-towarzystwo-marihuana-nikotyna-psychotropy/watek/643028/1.html#p643550https://www.psychiatria.pl/forum/15letni-brat-popadl-w-zle-towarzystwo-marihuana-nikotyna-psychotropy/watek/643028/1.html 15letni brat popadł w złe towarzystwo (marihuana/nikotyna/psychotropy?)
Morze amfy
- GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Nie chcę już tu być. Boję się skończyć ze sobą
Witam wszystkich, chciałabym się wygadać, chciałabym dostać...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego - zwyczajny - niezwyczajny ból
jak się nie ma przyjaciół - ból po stracie psa jest podwójny...
Forum: Depresja - Uciec od schizofreników i zacząć nowe życie. Współuzależnienie.
Witam. Chciałbym się podzielić moją historią, może ktoś...
Forum: Schizofrenia - Parogen
Dzień dobry,od tygodnia przyjmuję Parogen - pierwsze dwa dni po 5 mg, kolejne...