Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: a niby państwo miało mnie wychować na świadomią osobę (27)
- https://www.psychiatria.pl/forum/a-niby-panstwo-mialo-mnie-wychowac-na-swiadomia-osobe/watek/733833/1.html#p733833https://www.psychiatria.pl/forum/a-niby-panstwo-mialo-mnie-wychowac-na-swiadomia-osobe/watek/733833/1.html a niby państwo miało mnie wychować na świadomią osobę
czy wy też uważacie,że choroba zaczyna się po 20 roku życia, czy też dacie sobie wcisnąć,że to niby z powodów tabletek jesteście zdrowi?????????
Szukam ludzi,którzy poczuli, że to ściema, którzy zwrócili uwagę,że państwo( ludzie ) ich po prostu wyrolowali.
Całą podstawówkę ludzie odpowiedzialni za moje wychowanie udawali,że mi nic nie jest, po cichu między sobą mówili,że właśnie rośnie mam prostytutka,bo nie rozumie kim jest i że ludzie są, a nie że ludzie mają.
Ale nauczyciele odpowiedzialni za moje wychowanie,za przymusowe naukę nie poczuwali się do obowiązku żeby mnie uświadomić.
W liceum też wychowawczyni powiedziała mi, że nie może mi pomóc
to po co mnie kształcili,nie rozumiem tego.
Moje koleżanki udawały,że nie słyszą co mówię, moja rodzina to już od mojego urodzenia słuchała jak rośnie nieświadomy ‘benkarcik”, który nie będzie rozumiał czemu w ogóle uprawiam seks,
matka najchętniej sprzedałaby mnie pedofilom,ale to przecież nielegalne. Zresztą sama mi powiedziała,że przyjemnie jej było mnie wychowywać na schizofreniczkę i że przecież dzieciom nie wolno wybierać co chcą w życiu robić a prostytucja to zawód w sam raz dla mnie.
Lekarze udają,że pomogły mi niby tabletki, że one niby działają cuda, a to że w ogóle nie znałam takich słów co "jest", "nie jest", że nie wolno mi było mówić słówka "będzie" to w ogóle nie ma znaczenia
Wszyscy widzę mają do kogoś pretensje,sami nieszczęśliwi ludzie wokół mnie,którzy nie chcą pomagać,bo sami nie są szczęśliwi i ze zgryzoty podkładają wokół siebie" świnie"
Proszę przestańcie udawać do cholery, że nic Wam się nie stało!!!!
mój meil [email protected] - https://www.psychiatria.pl/forum/a-niby-panstwo-mialo-mnie-wychowac-na-swiadomia-osobe/watek/733833/1.html#p733903https://www.psychiatria.pl/forum/a-niby-panstwo-mialo-mnie-wychowac-na-swiadomia-osobe/watek/733833/1.html a niby państwo miało mnie wychować na świadomią osobę
dobrze kombinujesz ale bez terapii DDD się nie obejdzie, problemy z dzicinstwa to wielki balast . terapia i zwalenie emocji pomaga ale u dobrego psychologa. masz problem z samoakceptacja, wynik atmosfery w domu, terapia pomoże ale trzeba trafić na dobrego specjalistę . zawsze będę żałował takich jak ty ale do psychologa musisz pójść z własnej woli
- https://www.psychiatria.pl/forum/a-niby-panstwo-mialo-mnie-wychowac-na-swiadomia-osobe/watek/733833/1.html#p733938https://www.psychiatria.pl/forum/a-niby-panstwo-mialo-mnie-wychowac-na-swiadomia-osobe/watek/733833/1.html a niby państwo miało mnie wychować na świadomią osobę
Po co caly czas sie zadreczac choroba.Lepiej myslec o sobie, jako czlowieku zdrowym i wyobrazac sobie siebie sprawnego w nieodleglym czasie.W Tobie Izoalicjo jest duzo nienawisci do swiata i siebie.Tak na "dluzsza mete" nie da sie zyc.Pozdraaiam i wiecej optymizmu
- https://www.psychiatria.pl/forum/a-niby-panstwo-mialo-mnie-wychowac-na-swiadomia-osobe/watek/733833/1.html#p734273https://www.psychiatria.pl/forum/a-niby-panstwo-mialo-mnie-wychowac-na-swiadomia-osobe/watek/733833/1.html a niby państwo miało mnie wychować na świadomią osobę
Jestem osobą z pewnym doświadczeniem "po przejściach".Miałem w życiu dobre chwile,były też rozterki,były przeprowadzki do innych miast,źle wybrany kierunek kształcenia i rozmyślanie "co by było gdyby" Wszystko to nie pomagało dobremu samopoczuciu.Przyszła depresja potem mania .Trafiłem do szpitala.Nie mogłem się z tym pogodzić.Uważałem że to pomyłka albo spisek."Oni" się mylą a ja jestem zdrowy.Po tabletkach czułem się tragicznie.Myślałem że już pozostanę na zawsze rośliną jak Jack Nicholson w "Lot nad kukułczym gniazdem" A jednak wyszedłem z tego .Nie stało się tak tylko dzięki tabletkom chociaż nie neguję całkowicie ich roli.Potrzeba było wiele czasu na terapie i chęci powrotu do normalności.Co do wychowania nie wydaje mi się aby państwo pełniło rolę w wychowaniu.Jeśli rodzice nie mają dla nas czasu ani cierpliwości to kształtujemy się właściwie sami.Tylko od nas zależy kogo obierzemy sobie za wzorzec i autorytet,jakich dobieramy sobie znajomych i przyjaciół.Nie można też obrażać się na cały świat,bo kiedy jesteśmy tacy zgorzkniali to odpycha to od nas często życzliwych nam ludzi.
- https://www.psychiatria.pl/forum/a-niby-panstwo-mialo-mnie-wychowac-na-swiadomia-osobe/watek/733833/1.html#p734333https://www.psychiatria.pl/forum/a-niby-panstwo-mialo-mnie-wychowac-na-swiadomia-osobe/watek/733833/1.html a niby państwo miało mnie wychować na świadomią osobę erikson 2013-05-18 15:34:01 dobrze kombinujesz ale bez terapii DDD się nie obejdzie, problemy z dzicinstwa to wielki balast . terapia i zwalenie emocji pomaga ale u dobrego psychologa. masz problem z samoakceptacja, wynik atmosfery w domu, terapia pomoże ale trzeba trafić na dobrego specjalistę . zawsze będę żałował takich jak ty ale do psychologa musisz pójść z własnej woli
nie chcę samą siebie akceptować. nie chcę psychologa,
Ty też nieżle kombinujesz, ale czemu nikt nie odpowiedział mi na pytanie? - https://www.psychiatria.pl/forum/a-niby-panstwo-mialo-mnie-wychowac-na-swiadomia-osobe/watek/733833/1.html#p734334https://www.psychiatria.pl/forum/a-niby-panstwo-mialo-mnie-wychowac-na-swiadomia-osobe/watek/733833/1.html a niby państwo miało mnie wychować na świadomią osobę raf32 2013-05-18 21:10:07 Po co caly czas sie zadreczac choroba.Lepiej myslec o sobie, jako czlowieku zdrowym i wyobrazac sobie siebie sprawnego w nieodleglym czasie.W Tobie Izoalicjo jest duzo nienawisci do swiata i siebie.Tak na "dluzsza mete" nie da sie zyc.Pozdraaiam i wiecej optymizmu
nie czuję się zdrowa i nie chcę być zdrowa,
nie jest we mnie ani trochę złóśći czy nienawiści,
nie jestem zła
nie chcę być optymistką
nie odpowiedziałeś mi na pytanie!!! - https://www.psychiatria.pl/forum/a-niby-panstwo-mialo-mnie-wychowac-na-swiadomia-osobe/watek/733833/1.html#p734345https://www.psychiatria.pl/forum/a-niby-panstwo-mialo-mnie-wychowac-na-swiadomia-osobe/watek/733833/1.html a niby państwo miało mnie wychować na świadomią osobę izaalicja 2013-05-20 20:11:35erikson 2013-05-18 15:34:01 dobrze kombinujesz ale bez terapii DDD się nie obejdzie, problemy z dzicinstwa to wielki balast . terapia i zwalenie emocji pomaga ale u dobrego psychologa. masz problem z samoakceptacja, wynik atmosfery w domu, terapia pomoże ale trzeba trafić na dobrego specjalistę . zawsze będę żałował takich jak ty ale do psychologa musisz pójść z własnej woli
nie chcę samą siebie akceptować. nie chcę psychologa,
Ty też nieżle kombinujesz, ale czemu nikt nie odpowiedział mi na pytanie?[/CYT
odpowiem Ci na pytanie. każdy, kazdym manipuluje.
nikt, nikogo nie szanuje (rodzic dziecka - ddd, nauczyciel - chyba nikogo, politycy zyją dla siebie). wiekszość ryje na pierwszym poziomie świadomości i uznaje to za raj a banki robia na tym kasę .
co mam powiedzieć, że jest mi z tego powodu miło, dobrze, że jestem szczęśliwy???
jako dziecko głowiłem sie nad tym wszechobecnym kitem i powiem szczerze - myślałem że poprostu wiekszość udaje tę " ślepotę" . wiesz kiedy urodził sie problem ? jak to właśnie ci ślecy zaczęli pękać od tej wszechobecnej slepoty (choć uprzedzałem ich jak te zabawy się skonczą). jak kogoś trzeba wyciągnąć z gówna jestem najlepszy ale skończ udawadniać innym .
to że ktoś siedzi 10 rok w pierwszej klasie nigdy nie zrozumie kogoś, kto ukończył liceum.
wbrew pozorom dobrze wiem o czy mówisz ale nie wypalaj się bo zapłacisz za to ty a nikt i tak nie zrozumie.
idź do psychologa i ratuj z siebie to co możesz .
pamietaj sa tacy co majac wiedzę maja naprawdę pod górkę .
to prezent, ale idź do psychologa
www.youtube.com/watch?v=3XRxqqHbbL0 - https://www.psychiatria.pl/forum/a-niby-panstwo-mialo-mnie-wychowac-na-swiadomia-osobe/watek/733833/1.html#p734720https://www.psychiatria.pl/forum/a-niby-panstwo-mialo-mnie-wychowac-na-swiadomia-osobe/watek/733833/1.html a niby państwo miało mnie wychować na świadomią osobę erikson 2013-05-18 15:34:01 dobrze kombinujesz ale bez terapii DDD się nie obejdzie, problemy z dzicinstwa to wielki balast . terapia i zwalenie emocji pomaga ale u dobrego psychologa. masz problem z samoakceptacja, wynik atmosfery w domu, terapia pomoże ale trzeba trafić na dobrego specjalistę . zawsze będę żałował takich jak ty ale do psychologa musisz pójść z własnej woli
A Witaj
A to co,że się bez terapii nie obejdzie, a ja chcę chodzić na terapie, a sama nie chcę siebie akcptować
A sama też bardzo żałuje siebie i wszystkich takich samych co ja,ale to już inna bajka
Pozdrawiam - https://www.psychiatria.pl/forum/a-niby-panstwo-mialo-mnie-wychowac-na-swiadomia-osobe/watek/733833/1.html#p734727https://www.psychiatria.pl/forum/a-niby-panstwo-mialo-mnie-wychowac-na-swiadomia-osobe/watek/733833/1.html a niby państwo miało mnie wychować na świadomią osobę
Dobrze kombinujesz . natręctwa, głosy, nerwice to zjawisko raczej powszechne .
Jeżeli chodzi o „A Adam nie jest najgorszy, A Ania nie jest gorsza” zauważyłem że pijesz bezpośrednio do szkoły . to wtedy mały człowiek wchodzi w system, który ma za zadanie stępić emocje, zdolności nawet jakieś genialne tylko po to by wyhodować głupiego podatnika.
To wtedy jest poddanie kogoś numeracji jak w Auschwitz . okropne ale zalegalizowane .
Nawet ktoś wybitny, mający jakiś dar musi poddać się weryfikacji . jak cena jest za to ???
Cena najwyższa czyli godność osobista a bez godności człowiek nie będzie w równowadze.
Prawda jest taka że nie ma przegranych i zwycięzców, są tylko przegrani, z nerwicami (swoiste kaleki) . mam kilka wiosen to mam ogląd na życie tych z kręgu kujonów po latach – masakra. Później ktoś zostaje lekażem, bo ojciec był ale do tego się nie nadaje itd. Itp.
Wyłapujesz niuanse to rzadkość, ale pamiętaj jak nurkujesz w szambie ( rzeczywistość) to nie wyjdziesz czysta . to ze pójdziesz do psychologa nie oznacza pozbycia się wartości .
Oznacza to tylko pozbycie się gówna, które Cię oblepiło . fakt, psycholog musi być najlepszy, ale to ty wybierasz z kim chcesz gadać i kiedy, kiedy zakończyć itd.
nie chcesz siebie akceptować ?? bo boisz się że będziesz jak reszta ślepców ?? bo boisz się że utracisz integralność z własnymi poglądami ??
może boisz sie że staniesz się głupawą maskotką przekonaną o własnym geniuszu ??
oczywiście wiedza to władza, absolutna wiedza deprawuje absolutnie .
ale powiem tak, integralność własna w świecie jest mega trudna i niestety zawsze wiąże się ze stratą. - https://www.psychiatria.pl/forum/a-niby-panstwo-mialo-mnie-wychowac-na-swiadomia-osobe/watek/733833/1.html#p734730https://www.psychiatria.pl/forum/a-niby-panstwo-mialo-mnie-wychowac-na-swiadomia-osobe/watek/733833/1.html a niby państwo miało mnie wychować na świadomią osobę edwardo 2013-05-20 15:10:24 Jestem osobą z pewnym doświadczeniem "po przejściach".Miałem w życiu dobre chwile,były też rozterki,były przeprowadzki do innych miast,źle wybrany kierunek kształcenia i rozmyślanie "co by było gdyby" Wszystko to nie pomagało dobremu samopoczuciu.Przyszła depresja potem mania .Trafiłem do szpitala.Nie mogłem się z tym pogodzić.Uważałem że to pomyłka albo spisek."Oni" się mylą a ja jestem zdrowy.Po tabletkach czułem się tragicznie.Myślałem że już pozostanę na zawsze rośliną jak Jack Nicholson w "Lot nad kukułczym gniazdem" A jednak wyszedłem z tego .Nie stało się tak tylko dzięki tabletkom chociaż nie neguję całkowicie ich roli.Potrzeba było wiele czasu na terapie i chęci powrotu do normalności.Co do wychowania nie wydaje mi się aby państwo pełniło rolę w wychowaniu.Jeśli rodzice nie mają dla nas czasu ani cierpliwości to kształtujemy się właściwie sami.Tylko od nas zależy kogo obierzemy sobie za wzorzec i autorytet,jakich dobieramy sobie znajomych i przyjaciół.Nie można też obrażać się na cały świat,bo kiedy jesteśmy tacy zgorzkniali to odpycha to od nas często życzliwych nam ludzi.
Witam
A sama widzę, że pogodziłeś się z tym co u Ciebie wydarzyło się.
Ale sama nie zgadzam się z Tobą. Jeżeli chodzi o odpowiedzialność za wychowanie dziecka to odpowiedzialni są rodzice i nauczyciele.
Jako 5 letnia dziewczynka nie byłam wstanie obronić się przed opiekunami, przyzwyczaili mnie do nienormalnego myślenia i manipulowali do tej pory aż złamali mnie psychicznie.
Zostałam wychowana przez ludzi,którzy przypilnowali tego,żebym została nikim, żebym została schizofrenikiem i prostytutką, zamiast nauczyć mnie co myśleć,żeby być kimś.
Gdyby nauczyciele i rodzice przejmowali się uczniami i byli odpowiedzialni przed prawem polskim,w jaki sposób wychowują dzieci . Gdyby nie przymykali oczu na to co widzieli, czytając moje wypracowania i wypracowania osób takich samych co my, to chorych na schizofrenie nie było by.
Ta choroba jest znana już od starożytności,jej przyczyny są już dawno znane. Wystarczyła by profilaktyka zdrowia psychicznego i fizycznego dla dzieci i problem schizofrenii, CHaDu, już dawno zmalałby.
Najbardziej jest to widać po tym,że bardzo wiele przeżyć łączy nas wszystkich schizofreników.
Zadam Ci kilka pytań a najprawdopodobniej okaże się,że wychowywano nas tak samo.
Czy od urodzenia mówiłeś swobodnie i bez strachu:
A sam ubiorę się,
A sam przeczytam,
A sam popije
Czy używałaś słówka AAAAAA sam
Czy czułeś bezpieczeństwo razem z rodzinom ?
Czy znałaś słówko „nie jestem”, „nie jest” i potrafiłaś się bronić i na zarzut „ ty durny”,czy” ty głupi” odpowiadałaś :
nie jestem głupi,nie jestem durny
Czy planowałaś sobie dzień i myślałaś sobie co będziesz robił,
Czy zastanawiałaś się najpierw nad tym co będziesz robił ?
Czy zatrzymałaś przy sobie,kiedy dostałaś fajną bluzkę, piątkę, czy słyszałeś komplement ?
Czy widziałeś sama siebie? Czy widziałeś,że wszystko co robisz to robisz dla siebie,że wszystko co pokazujesz to pokazujesz sobie?
Czy znałeś znaczenie słówka „nie „?
Czy pokochałeś sam siebie ?
Czy mówiłeś swoimi słowami ?
Czy rozumiałeś siebie od kiedy pamiętasz?
Czy zastanawiałeś się kim będziesz chciała zostać? Czy rodzice zadawali Ci takie pytania?
Czy manipulowano tobą do tej pory aż wmówiono ci,że pieniądze są najważniejsze a nie to kim jesteś ?
Czy akceptowano ciebie i wychowywano w szacunku do samego siebie i bliskich?
Pozdrawiam. - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Orgazm i wenlafaksyna i trazodon
Dzien dobry,Biorę Oriven w dawce 150 mg.Nie mam problemów z libido, ale mam...
- URODYNAMIKA W GDAŃSKU
Kochani,czy zna ktos jakis gabinet w Gdansku,gdzie wykonuje sie badania urodynamiczne?
- Nie wiem co się dzieje
Ostatnio nie ważne gdzie jestem zawsze znajdzie się ktoś kto doprowadza mnie to...
Forum: Po godzinach - Głosy w glowie
Zacznę od tego, ze mam zaburzenia lękowe i głęboka fobie społeczna...
Forum: Schizofrenia