Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: alkohol (9)
- https://www.psychiatria.pl/forum/alkohol/watek/682670/1.html#p682670https://www.psychiatria.pl/forum/alkohol/watek/682670/1.html alkohol Gość
witam.tak sobie przypadkiem trafilam na ta strone.ja tez zyje z facetem ktory od 4 lat pije,raz wiecej a raz mniej.jutro ma jechac na badanie krwi bo ma podwyzszony cukier no i watroba ma za duzo zelaza,wie ze nie powinien pic alkoholu a jednak to robi,nawet u lekarza bylismy i lekarka chciala mu przepisac tabletki ale on powiedzial ze da sobie rade.mamy 2 dzieci i tak sie zastanawiam juz konkretnie ze chyba go zostawie ale nie wiem czy on da sobie rade,jezeli dam mu wolna reke to sie boje ze juz calkiem sie rozchleje,ze bedzie wszystkie pieniadze przepijal i nie bedzie dbal o siebie,on jest jak male dziecko caly czas trzeba go za raczke prowadzicprosze o jakies wsparcie.
- https://www.psychiatria.pl/forum/alkohol/watek/682670/1.html#p682717https://www.psychiatria.pl/forum/alkohol/watek/682670/1.html alkohol
hej, jestem córką alkoholika (zdrowie mu na starosc nie pozwala pic)no cóz z tego co napisałas wywnioskowałam ze myslisz o rozstaniu ale ci go szkoda, ciągle cos do niego czujesz? tak mi sie wydawało, nie piszesz o tym jak całą kasę przepija jak sie włóczy jak bije ciebie i dzieci i nie opiszesz o typowych wyskokach alkoholika, wiec jesli ma problem z alkoholem ale jeszcze sie nie "zlumpił"i nie "złajził" to moze dasz mu szansę, szkoda ze nie chce sie leczyć, moj stary był z tych fatalnych--awantury bijatyki i "patologia wykładana"ogólnie, dom trzymała mama i tylko dla niej nie usłyszał od nas co on jest wart i co o nim myslimy i gdzie go mamy.. Czy twój mąż tez taki jest? jesli nie to pogadaj z nim moze to jakos dotrze do niego ze was krzywdzi moze spróbuje sie zmienic ale jesli nie chce byc trzezwy to trudno niech zyje sam, ale widze ze tobie na nim troche zalezy
- https://www.psychiatria.pl/forum/alkohol/watek/682670/1.html#p683043https://www.psychiatria.pl/forum/alkohol/watek/682670/1.html alkohol
Cześć. problem który opisujesz nie jest łatwy,Rodziny alkoholików nie mają łatwo.Może wiesz co spróbuj skorzystać z porady terapeuty, nawet niech przyjdzie do Was do domu i porozmawia z mężem. Nie bój się.
Pozdrawiam
______________ - https://www.psychiatria.pl/forum/alkohol/watek/682670/1.html#p683044https://www.psychiatria.pl/forum/alkohol/watek/682670/1.html alkohol
Zapomniałam dodać,że również ważne jest wsparcie rodziny, a zwłaszcza dzieci. Nie wiem w jakim wieku masz dzieci, ale istotne jest, aby czuły,że mają ojca, a nie człowieka,. który lubi zaglądać do kieliszka.
Chwila słabości i można się stoczyć na dno.Nie pozwól na to.
Pozdrawiam A.
______________ - https://www.psychiatria.pl/forum/alkohol/watek/682670/1.html#p683153https://www.psychiatria.pl/forum/alkohol/watek/682670/1.html alkohol
Czasem jest też tak, że Alkoholik nie zrozumie, óki nie dotknie tego dna.
Bo od dna można się już tylko odbić.
To nie oznacza, że należy Mu pozwolić się "stoczyć".
Autorko w., podziwiam Twoje poczucie odpowiedzialnosci za Męża i dojrzałosc.
Pomysl też jednak o Sobie. Jest coś takiego, jak współuzależnienie, powodujące, że równie chory, jak Alkoholik, stajr się Członek Jego Rodziny.
Oczywiscie nie namawiam Was na rozstanie.
Nie28 ma rację. Terapeutę czy lekarza można wezwać bez konsultacji z Mężem w tej sprawie, a terapeuta już zajmie się Nim fachowo, czego my tutaj nie potrafimy zapewnić. Przy najbliższym upojeniu alkoholowym Męża nie zastanwiałabym się długo, tylko wzywałabym...karetkę najlepiej. Oni wiedzą, jak postępować z takim Chorym. Bo Mąż jest chory. To nie jest jakiś "wybryk społeczny", "wykroczenie"/. Trzeba Go ratować.
Jest masa instytucji, które mogłyby pomóc Mu fachowo.
Pozdrawiam i zapraszam ponownie!Iza
zaslubiona Szpitalowi....forever )) - https://www.psychiatria.pl/forum/alkohol/watek/682670/1.html#p683366https://www.psychiatria.pl/forum/alkohol/watek/682670/1.html alkohol
Pozostaje zadać Iza zadać pytanie: Czy mąż naszej autorki posta skorzysta z porady terapeuty?
Trzymam za niego kciuki i za naszą koleżankę.
Musisz być silna dla dzieci i dla siebie samej - https://www.psychiatria.pl/forum/alkohol/watek/682670/1.html#p684933https://www.psychiatria.pl/forum/alkohol/watek/682670/1.html alkohol
tak trzeba dawac szansę jesli nie jest rozrabiaka i nie utrudnia zycia rodzinie to pewnie jest szansa ze pomozesz mu z tego wyjsc
- https://www.psychiatria.pl/forum/alkohol/watek/682670/1.html#p684934https://www.psychiatria.pl/forum/alkohol/watek/682670/1.html alkohol
Aniu, w pewnych wypadkach Chorego nie pyta się, czy chce skorzystać. Wiesz przecież o tym pozdrawiam
Iza
zaslubiona Szpitalowi....forever )) - https://www.psychiatria.pl/forum/alkohol/watek/682670/1.html#p685216https://www.psychiatria.pl/forum/alkohol/watek/682670/1.html alkohol
Iza wiesz,ale czasem trzeba silą zmusisz jak już słowa nie wystarczą. Potrzebna jest siła zewnętrzna i wewnętrzna.
- GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Czy to może być depresja?
Od pewnego czasu nic mi się nie chce. Z trudem zaczynam każdą czynność....
Forum: Kółko wsparcia psychicznego - Wszyscy Ci, którzy otrzymali diagnozę
Witam! Jestem studentką psychologii i prowadzę badanie do pracy magisterskiej...
Forum: Po godzinach - Nerwica przełyku
Dobry wieczór, od wielu lat cierpię na napadowa nerwicę lękowa. Parę...
- Czy jestem gruba?
Wiem że to może forum nie na to pytanie? Jednak od pewnego czasu bardzo źle...