Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: ambiwalentne uczucia (3)
- https://www.psychiatria.pl/forum/ambiwalentne-uczucia/watek/645188/1.html#p645188https://www.psychiatria.pl/forum/ambiwalentne-uczucia/watek/645188/1.html ambiwalentne uczucia Gość
Mam tak, że widze w życiu dwa kolory - biały i czarny, nie daje sobie z tym już rady, poprostu nie znająć intencji niektórych osób oceniam ich i to w myślach bardzo krytycznie, często to mi się zdaża i sama też cierpie, ale nie jest to napewno objaw chorobowy, poprostu tak mam.
Jak można to zmienić, czy ktoś jeszcze tak ma jak ja??? - https://www.psychiatria.pl/forum/ambiwalentne-uczucia/watek/645188/1.html#p645233https://www.psychiatria.pl/forum/ambiwalentne-uczucia/watek/645188/1.html ambiwalentne uczucia GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem. Moze ja napisze jak zrozumiałem a Pani napisze czy dobrze ?
Widze dwa kolory, czarny i biały czyliże popadam w skrajności, jo? Nie daje juz sobie z tym rady, po pierwsze rozumiem ze nie akceptuje Pani w sobie systemu spostrzegania rzeczywistosci? W którym to nie ma niczego co mozna by nazwac zjawiskiem pośrednim? Mam tu na mysli np odcienie szarości.
Nie zna Pani intencji niektórych osób, i tu błąd: Zna Pani te intencje! Tylko kto wie czy słuszne są te wnioski...
Ot taka ciekawostka : Mój mistrz kiedyś opowiedział mi dość ciekawą obrazową metaforę ludzkiego spostrzegania sytuacji, wydarzen ludzi (przepraszam za bezposredniość) :
Siedzi sobie oto taki nagi ludek na szczycie wysokiej wieży. W ścianach tej wieży znajduje się 5 małych okienek, każde skierowane w inną strone. Czasami ludek przez nie strzela czasami soe gada. Jednakze w tychże małych okienkach znajdują sie także pewne pryzmaty. OT.
Ludkiem jest tzwn. EGO (Ja). Wieża, mury to jakby jego przestrzen/ciało które zajmuje w przestrzeni teoretycznie 3D. 5 Okienek (załóżmy ze jest ich 5 ) są to nasze zmysły, które łączą nas z reality. Kontynuując pryzmat to nasze schematy, systemy, stworzone, wypracowane poprzez doswiadczenia inaczej nauke życia.
Okienka masz chyba w porządku. Ale chyba mury za grube, za często strzelasz, strzały Twoje zazwyczaj są niecelne więc rykoszetują i uderzają w Ciebie. Lecz według mnie Pani najwiekszym probleme są dwubarwne pryzmaty. Moja rada: Patrzec za mur co udało sie chyba dopiero jednemu człowiekowi w historii ziemskiej ludzkości ale niech Pani próbuje ale nie bez woli Ojca. Lub wyrzucic pryzmaty. I co według mnie jest najlepszym rozwiązaniem. Pozmieniać systemy/filozofie,ideologie życia/pryzmaty na bardziej wielobarwne/tęcza/kolorowe.
Jednakze pytanie czy jest to Pani potrzebne? Czasami sie człowiekowi uroi ze musi zrobic reset, a wystarczyłoby tylko dodac troche pamięci operacyjnej.
Innymi słowy to co wydaje sie nam złe w nas i nie akceptujemy tegoż, gdy spojrzymy na to kilka lat później siem uśmiejemy gdyż z tego wyrósł piękny łabądź. No tak wiem tosie rzadko zdarza, zazwyczaj ze złego ziarna wyrasta niezłe chwaciwo
Ok, koncze bo i tak czeka Panią gruba rozkminka oczywiscie jezeli zrozumie Pani moje intencje^^
Gdybym był jednym z tych pyszałków w łapiduchów To bym Pani taką recepte pizgnął:
Myślenie nad sobą 100mg
Dystans do siebie (w sensie wyjde z siebie i stanę z boku) 200mg
Cinzka praca 300mg.
Bóg ( wiara znaczy sie, tak wiem to wydaje sie oklepane nudne i głupie ale działa ) 1000mg.
Na marignesie polecam przesłuchanie jednego kawałka muzycznego tzn. Kaliber 44- Plus i Minus .
P.S Co to znaczy ambiwalentne bo nie wiem.
Jo! Amen! Pozdrawiam z MądrosciąChwalmy Pana bo jest Wielki a Jego Miłosierdzie trwa na wieki!
Łukasz - https://www.psychiatria.pl/forum/ambiwalentne-uczucia/watek/645188/1.html#p653530https://www.psychiatria.pl/forum/ambiwalentne-uczucia/watek/645188/1.html ambiwalentne uczucia
widziałam czarne i białe a nigdy środka!!!!!!!!Patrzyłam tylko na innych[jacy są,jak są ubrani,jaki mają charakter]zapomniałam o sobie.Zaczęłam obserwować też siebie i to dobre we mnie i to złe i porównywałam to z ludzmi;dzięki temu zrozumiałam że nie jestem w tym sama.I czarne i białe ma prawo istnienia tylko powinniśmy się w tym odnależć.jak jest żle,zacząć dobrze.Jak jest dobrze wytrwać w tym.Poszukaj siebie w tym czarnym i białym i działaj powodzenia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Uzależnienia kolegi od... Jak gdzie szukać dla niego pomocy?
Dzień dobry. Piszę w sprawie kolegi być moze shizofrenik (mama chorobaa...
Forum: Uzależnienia - Czy to może być depresja?
Od pewnego czasu nic mi się nie chce. Z trudem zaczynam każdą czynność....
Forum: Kółko wsparcia psychicznego - Żona zżyta ze swoją matką
Witam,Jestem Adrian mam 30 lat i od 3 lat jestem żonaty, mamy dwuletnie dziecko i problem...