Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: Bałaganiarstwo (3)
- https://www.psychiatria.pl/forum/balaganiarstwo/watek/64549/1.html#p64549https://www.psychiatria.pl/forum/balaganiarstwo/watek/64549/1.html Bałaganiarstwo Gość
Zwracam się do Was drodzy internauci o wskazówki co robić .Czy nie jest to jakieś wczesne stadium choroby psychicznej? Moja córka (40 lat),Matka wspaniałych dwóch dziewczynek od dluższego czasu nie panuje nad bałaganem w mieszkaniu .Kiedy tam idę zawsze w zlewie jest sterta brudnych,zaschniętych naczyń,po mieszkaniu poniewierają się porozrzucane ciuszki .Najczęściej idę do kuchni i zmywam .potem segreguję czyste i brudne ubrania.Na moje delikatne uwagi,że dzieci nie czują się pewnie dobrze w takim otoczeniu córka mówi,żebym nic nie robiła,bo ona posprząta.Jestem załamana,bo zięć jest taki sam.NIczego po sobie nie sprząta.Co robić ?.Szkoda mi dzieci,boję się,że one widząc taki bałagan w przyszłóści mogą postepowąc tak samo.
Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/balaganiarstwo/watek/64549/1.html#p524123https://www.psychiatria.pl/forum/balaganiarstwo/watek/64549/1.html Bałaganiarstwo Gość
Ja powiem Ci kobitko szczrze: "kopnij ją nieco w tyłek" (mam na myśli "kopnij w tyłek" w przenośni), a więc wpłyń na nia żeby się zmieniła, bo moi starzy odkąd pamiętam byli bajzlarzami i niestety... też u siebie od kilku lat zauwazam takie oznaki (mam 19 lat). Najpewniej i ja i moje rodzeństwo wyrośliśmy na bajzlarzy i bedziemy musieli jakkolwiek się z tego "leczyć"...;/ Zatem jeśli nie chcesz takiego losu dla wnuków, to weźże wpłyń na córke i zięcia, radzę, bo życzę przynajmniej im i Tobie dobrze, bo sama to juz i ta mam zmartwienie i ja to jużmuszę raczej leczyć niz zapobiegać...;(
- https://www.psychiatria.pl/forum/balaganiarstwo/watek/64549/1.html#p525190https://www.psychiatria.pl/forum/balaganiarstwo/watek/64549/1.html Bałaganiarstwo Gość
jak to leczyc?mam znajomego,ktory u kogoś lubi porzadek i czystość ale sam mieszka w totalnym bałaganie,nikogo nie wpuszcza,jest osoba samotna,też sie zastanawiwm czy to jest jakas choroba,a sterty wszystkiego,robi zakupy na zapas chociaż,nie ma kasy,ciagle mu brakuje,ale zawsze nysli,że mu to bedzie potrzebne.Ale jest to w nieladzie i często zniszczone albo gdziesw stercie zakopane i nie może znalesci znów kupuje.
- GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Czy to może być depresja?
Od pewnego czasu nic mi się nie chce. Z trudem zaczynam każdą czynność....
Forum: Kółko wsparcia psychicznego - Co mi dolega?
Witam,Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że chodze zarówno do...
- 8 miesięcy na fazie
Witam, jestem po terapii uzależnień lecz faza z marihuany nie schodzi mi z głowy,...
Forum: Uzależnienia - Borderline
Mam stwierdzone borderline chodzę na terapie od roku biorę tabletki zoloft nie ma...
Forum: Zaburzenia psychiczne