Forum: Zaburzenia psychiczne
Temat: Bardzo dziwny stan psychiczny (1)
- https://www.psychiatria.pl/forum/bardzo-dziwny-stan-psychiczny/watek/1561268/1.html#p1561268https://www.psychiatria.pl/forum/bardzo-dziwny-stan-psychiczny/watek/1561268/1.html Bardzo dziwny stan psychiczny
Dzien dobry,
Mam pewne zapytanie odnośnie mojego stanu, który kiedyś, gdy byłem dzieckiem, od czasu do czasu przeżywałem, a aktualnie od lat mi się to nie zdarzało, aż do dnia dzisiejszego. Jest to stan, który bardzo trudno mi opisać, wyszukiwałem wiele razy w internecie różnych fraz i nigdy nie znalazłem nawet nic podobnego. Zauważyłem że najczęściej ten stan występował gdy byłem zmęczony. Nazwałbym ten stan czymś w rodzaju doświadczenia psychodelicznego, ale oczywiście nie przyjmowałem żadnych środków z zewnątrz. Jest to bardzo nieprzyjemne. Zazwyczaj też wiem kiedy zbliża się "atak", dzisiaj pomimo że minęły lata to też wiedziałem.
Wyglada to tak, że mój wewnetrzny głos, w sensie to w jaki sposób mysle, nabiera takiego agresywnego tonu, niezależnie od tego o czym myślę, lub co czytam "na głos" w głowie. Jakby moje słowa odbijały się echem, chociaż nie do końca. Mój głos wewnętrznego monologu jest jakby przyspieszony, ale jednocześnie spokojny. Jest on jakby demoniczny, oczywiście nie odnoszę wrażenia jakby ten głos należał do kogoś innego, jak to ma się w przypadku schizofrenii. Głos jest w takiej tonacji jakby ktoś chciał na kogoś wywrzeć jakiś nacisk, ale jednocześnie jest bardzo spokojny, normalny. Nie potrafię tego dokładniej opisać, bo jest to bardzo dziwne i dodatkowo w trakcie trwania tego stanu czuje niepokój, być może po prostu związany z tym że dzieje się ze mną coś czego nie potrafię określić. Zazwyczaj ten stan mija po jakimś czasie, krótszym lub dłuższym. Gdy byłem młodszy żeby uspokoić jakoś te myśli, po prostu kładłem się spać i zauważyłem że wtedy tej dziwnej tonacji wewnętrznego monologu towarzyszyło coś w rodzaju hipnagogow. Gdy próbowałem zasnąć przed oczami wizualizowały mi się kształty, zazwyczaj prostokątne lub prostopadłościenne figury, w kolorach jasnych pastelowych, ale zazwyczaj bladych i podobnych do siebie kolorow, które mogłem określić jako ładne, oraz czasami takie same kształty ale jakby zniszczone, nadszarpane z czarnymi dziurami na swojej strukturze, które sprawiały wrażenie brzydkich, wręcz obdzydliwych. Nie był to sen, bo byłem w pełni świadomy, a do prawdziwych hipnagogow sennych było jeszcze daleko, to po prostu wizualizowala moja wyobraźnia, a ja nie mialem nad tym zadnej kontroli, to sie po prostu wyświetlało. Wiąże ta wizualizacje z tymi stanami "przyspieszonego myslenia" dlatego że moja wyobraźnia wizualizowala mi te kształty tylko podczas "atakow" jakby mimowolnie i nigdy w żadnym innym momencie życia.
Bardzo to dziwne, ale to nie jest zart. Bardzo bym chciał dowiedzieć się co to może być, nie liczę oczywiście na żadną diagnozę, tylko może na jakiś ogólny ogląd sytuacji, gdyż niepokoi mnie ta sytuacja.
Dziekuje bardzo,
PozdrawiamOstatnia edycja: - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Nie panuje nad strachem
Dlugo zbierałam się aby tu napisać. Piszę bo potrzebuje rady albo kubła...
Forum: Stres - Panika, lęki
Witam wszystkich! Potrzebuje porady bardziej doświadczonych osób, spojrzenia na...
- Nie chcę żyć
Witam od 16lat mam problemy z zdrowiem diagnoza to zaburzenia schizotypowe ale nie wiem czy jest...
- 23 lata i brak chłopaka, lęk przed samotnością
lata teraz skończyłam.Nigdy nie byłam i aktualnie nie jestem w związku....
Forum: Po godzinach