Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: Bardzo trudny zwiazek z kierowca miedzynarodowym..zmartwienia zony (13)
- https://www.psychiatria.pl/forum/bardzo-trudny-zwiazek-z-kierowca-miedzynarodowym-zmartwienia-zony/watek/1138937/1.html#p1138937https://www.psychiatria.pl/forum/bardzo-trudny-zwiazek-z-kierowca-miedzynarodowym-zmartwienia-zony/watek/1138937/1.html Bardzo trudny zwiazek z kierowca miedzynarodowym..zmartwienia zony GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Jestem zona kierowcy juz od 5ciu lat, najpierw byly busy, byl codziennie w domu, na tirach pracuje od 3 lat. zaczal jezdzic w trasy jak tylko urodzilo sie nasze dziecko.
Przyjezdzal co 5 dni na 2 dni, lub raz co drugi tydzien, roznie to bywalo. Ale teraz najczesciej sie zdarza ze jezdzi na Hiszpanie, czyli od dnia wyjazdu, 12 dni go nie ma potem wraca na 2 dni... I tak w kółko. W ciagu tych dwoch dni jak przyjezdza do domu tylko przygotowuje sie do kolejnego wyjazu. Pranie, zakupy, pol dnia przed komputerem, ale dla mnie go nie bylo. Wołał mnie tylko w sobote wieczorem jak chcial sobie sie "zleraksowac" czyli wg niego wypic wódke, przy czym wlaczajac strony erotyczne i ja mam razem z nim to ogladac... Ale juz mniejsza o to.. Tlumaczylam mu, ze nie po to wychodzilam za maz, zeby samotnie wychowywac dziecko i kazdy dzien spedzac tylko z nim, zajmowac sie domem, bo nie na tym polega zycie rodzinne. Jedyną moją rozrywka jest pojscie do pracy, wrocilam do pracy 9miesiecy temu, gdy dziecko skonczylo 2.5 roku. On twierdzil, ze tylko w ten sposob potrafi zapewnic nam jako taki byt, a tez mielismy zbierac na wesele bo mamy sam cywilny. Doszlo do tego, ze jak tylko wracal, to zamiast sie soba cieszyc te durne 2 dni spedzalismy na wzajemnych pretensjach i podejrzeniach. Ja tez mysle, ze on nie raz mnie zdradzil. Oczywiscie tez sie do tego nie przyzna. Zostal mi psychiczny uraz, zreszta jemu tez, bo kiedy on mnie atakowal, ja nie zostawalm dluzna. Juz nie jest tak, jak kiedys miedzy nami i mam wrazenie, ze juz nigdy nie bedzie. Data slubu na czerwiec a my sie zastanawiamy zapewne oboje czy ma to sens. Coraz czesciej czuje, ze to malzenstwo nie przetrwa. Widze, co on robi, gdy jest w domu. Tylko internet i ogladanie panienek na stronach dla doroslych. I co? Ja mam niby uwierzyc, ze on jakiejkoliwek,,TIROWCE" odpuscil? To straszne...
Do tego ja niedawno złapałam grzybicę, powiedzialam mu o tym bo jestem osoba szczerą, myslalam ze poprostu oslabienie organizmu, w koncu zima, ew z jakiejs publicznej toalety sie przyplątało, ale mama mi ciągle mowi, ze moze brał jakąs do kabiny. Coraz czesciej o tym mysle, przegladam fora internetowe gdzie kierowcy sie wypowiadaja, ich znajomi, spedytorki, inne zony, które juz nie sa zonami.. zrobilo mi sie bardzo przykro, nie wiem co mam o tym wszystkim myslec.. Najbardziej przeraża mnie myśl, że chodzi sobie taka jedna od samochodu do samochodu i facetom nie przeszkadza, że jeden po drugim ją mają. Że najprawdopodobniej mojemu partnerowi to też nie przeszkadza. Totalny brak szacunku do mnie, do siebie samego..
Ja to widzę tak - jeśli mąż w weekendy potrafi w jakiś sposób "nadrobić" tydzień to ok.Jeśli zajmie się dziećmi, pomoże w domu, okaże nam zainteresowanie - słowem zrobi to, o czym każda z nas marzy. Ale jeśli wybiera komputer, a na mnie i dziecko potrafi tylko warczeć to nie traktuje nas poważnie, jesteśmy tylko służącymi, które muszą koło niego skakać, bo pan zjechal do domu- takie mam wrazenie. On weekendy przesypia, wszystko ma gdzies, tylko wymagac potrafi. Wszystkie zasługujemy na pełną, szczęśliwą rodzinę z facetem u boku, a nie z doskoku.
Myślalam wielokrotnie nad odejsciem, ale nie mam dokad.. Moja rodzina 500km stad, do tego mama jest biedna.. zarabiam 1200-1300, tutaj sam wynajem mieszkania tyle kosztuje, a gdzie jedzenie, przedszkole, ubrania dla dziecka, ono rosnie wiec potrzebuje. Sama nie dam rady, ale mam tkwic w tym zwiazku nadal?...
Po weselu mial zmienic prace z powrotem na busy. Jeszcze 3 miesiace.. Łudze sie czy bedzie lepiej ? Czy dac temu zwiazkowi jeszcze szanse i jakos go odbudowac.. ? Nie chce tez pozbawiac dziecka ojca, babci, dziadka -od strony meza i narazac je na biede..
Czy któras z Was miala taka sytuacje? Co mam robic?
Mam nadzieje, ze chcialo wam sie to wszystko przeczytac - https://www.psychiatria.pl/forum/bardzo-trudny-zwiazek-z-kierowca-miedzynarodowym-zmartwienia-zony/watek/1138937/1.html#p1139560https://www.psychiatria.pl/forum/bardzo-trudny-zwiazek-z-kierowca-miedzynarodowym-zmartwienia-zony/watek/1138937/1.html Bardzo trudny zwiazek z kierowca miedzynarodowym..zmartwienia zony
Witaj
Przeczytalam i postaram ci troche pomoc,tzn.wyjasnic i naswietlic z innej persektywy...te reszte musisz zrobic sama bo wszak to twoje zycie co wiaze sie z tym ze ty o nim decydujesz.A wiec zacznijmy od poczatku po pierwsze wstrzymaj sie z tym slubem,musisz byc pewna na 1000% ze to jest czego chcesz poniewaz ta decyzja zawazy na twoim zyciu .Po drugie nigdy ale to nigdy nie sluchaj osob trzecich tzn.sluchaj ale to maja byc twoje decyzje nie innych,pamietaj ze czasem jedno slowo zasiane w twoim umysle bedzie cie wciaz gnebilo np( czy on mnie zdradza) hmm znam te uczucie niestety..zrob liste napisz co cie boli w zwiazku,czego oczekujesz od meza pisz wszystko a jak wroci usiadz wez liste i przeczytaj mu ja bez krzykow i spokojnym tonem.Kochana musisz mowic czego chcesz,faceci mysla inaczej oni nie potrafia czytac naszych mysli sa inaczej skonstruowani ....pamietaj ze zdradzic mozna zawsze i wszedzie nie trzeba jezdzic Tirem po swiecie...i tu wiem na wlasnym przykladzie..niestety ..Temat rzeka i nie da sie tego ogarnac w paru zdaniach .Rozumiem twoja sytuacje i wiem ze jest ci teraz ciezko,.jesli jestes zainteresowana rozmowa ze mna napisz gg bylo by lepsze poniewaz mozna prowadzic wymiane zdan bezsposrednio..Pozdrawiam i glowa do gory.. - https://www.psychiatria.pl/forum/bardzo-trudny-zwiazek-z-kierowca-miedzynarodowym-zmartwienia-zony/watek/1138937/1.html#p1139998https://www.psychiatria.pl/forum/bardzo-trudny-zwiazek-z-kierowca-miedzynarodowym-zmartwienia-zony/watek/1138937/1.html Bardzo trudny zwiazek z kierowca miedzynarodowym..zmartwienia zony GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
gadu mam skasowane niestety dlatego ze on byl zazdrosny ze z kims klikam
- https://www.psychiatria.pl/forum/bardzo-trudny-zwiazek-z-kierowca-miedzynarodowym-zmartwienia-zony/watek/1138937/1.html#p1140143https://www.psychiatria.pl/forum/bardzo-trudny-zwiazek-z-kierowca-miedzynarodowym-zmartwienia-zony/watek/1138937/1.html Bardzo trudny zwiazek z kierowca miedzynarodowym..zmartwienia zony
Hm czyli musimy sobie tu jakos poradzic. Jaki wskazuwek oczekujesz? Wiesz ja z wlasnego doswiadczenia wiem ze najgorsza jest ta mysl ma kogos? Tam gdzies...powiem ci ze zazwyczaj faceci maja lub szukaja kobiet takich z doskoku ze tak to ujme wyjezdzaja tam kogos maja a w domciu czeka zonka..,co nie oznacza ze tak jest w twoim wypadku..wiec nie martw sie na zapas .Za nim podejmiesz decyzje musisz sprawdzic czy on ma kogos,pomysl ...dzialaj z glowa szukaj dowodow,zawsze predzej czy pozniej cos sie wyda.Zaproponuj mu zmiane pracy,uzasadnij ze czujesz sie zaniedbywana,niekochana itd..powiedz mu wszystko co cie boli,zobacz jak reaguje ..powiedz ze jesli cos sie nie zmieni bedziesz musiala sie z nim rozstac..daj mu czas na odpowiedz ( faceci potrzebuja wiecej czasu tak sa skonstruowani) poczekaj i zobaczysz co dalej...I jeszcze jedno kochana rob sie na bostwo jak wraca do domu,pokaz mu jaka jestes atrakcyjna i piekna..a zobaczymy co dalej okej? Znajdziemy rozwiazanie
- https://www.psychiatria.pl/forum/bardzo-trudny-zwiazek-z-kierowca-miedzynarodowym-zmartwienia-zony/watek/1138937/1.html#p1140153https://www.psychiatria.pl/forum/bardzo-trudny-zwiazek-z-kierowca-miedzynarodowym-zmartwienia-zony/watek/1138937/1.html Bardzo trudny zwiazek z kierowca miedzynarodowym..zmartwienia zony GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Dzień dobry.Chcialam już wcześniej napisać ale sie wycofalam ale napisze swoje zdanie,bez urazy tylko.Dziwi mnie,że mąż zamiast spedzać czas z żoną,nacieszyć sie jej towarzystwem,siedzi przed ekranem i ogląda panienki i jeszcze woła żone i chce oglądać z nią.Ja rozumiem,że to mężczyzna i lubi ale w tym czasie powinien raczej spedzić ten czas z żoną,z dziećmi.Nacieszyć sie nimi.On wyrwał sie z domu,uciekł od obowiązków,czuje sie wolny i teraz uważa,ze należy mu sie odpoczynek od ciężkiej pracy oglądając panienki?Może jestem dziwna ale dla mnie to obrzydliwe,żeby facet oglądał przy mnie takie rzeczy.Nie jestem młoda ale mnie to brzydzi.Koledzy korzystają z usług panieniek,to dlaczego on ma być inny?Chce pokazać kolegom,że też potrafi?Chce sie dowartościować?Skąt ta grzybica u Ciebie?Do tej pory nic takiego nie mialas a nagle gdy on wyjeżdza to przywozi do domu takie świństwo.Przepraszam za brutalność.Może sie mylę ale tak jak wyżej napisane,szukaj dowodów .Jak Cie zdradza,to kiedyś wpadnie z tym.Pozdrawiam
- https://www.psychiatria.pl/forum/bardzo-trudny-zwiazek-z-kierowca-miedzynarodowym-zmartwienia-zony/watek/1138937/1.html#p1140164https://www.psychiatria.pl/forum/bardzo-trudny-zwiazek-z-kierowca-miedzynarodowym-zmartwienia-zony/watek/1138937/1.html Bardzo trudny zwiazek z kierowca miedzynarodowym..zmartwienia zony
Co do dowodow zgadzam sie,co do grzybicy moze ona wystapic samoczynnie podczas ciazy np.u mnie tak bylo,i jak moj Ginekolog mi wyjasnil podczas Stressu,czasem rowniez mydlo nieodpowiednie a nawet przyjmowanie duzej ilosci cukru tak ze opcji jest duzo.A co do tych panienek nazwijmy je Tirowkami nie wieze ze one nie uzywaja prezerwatyw no moze nie wszystkie .Pozdrawiam
- https://www.psychiatria.pl/forum/bardzo-trudny-zwiazek-z-kierowca-miedzynarodowym-zmartwienia-zony/watek/1138937/1.html#p1140165https://www.psychiatria.pl/forum/bardzo-trudny-zwiazek-z-kierowca-miedzynarodowym-zmartwienia-zony/watek/1138937/1.html Bardzo trudny zwiazek z kierowca miedzynarodowym..zmartwienia zony GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Napisałam tylko swoje zdanie,bo nie mieści mi sie w głowie,ze mąż zamiast zająć sie żoną,woli oglądać panienki w int..Nie piszę,że tak jest,że zdradza żone ale podejrzewam.To tylko moje zdanie a może tak nie jest.Grzybycy owszem można sie wszedzie nabawić,tylko zachowanie męża jest dla mnie niesmaczne.Pozdrawiam
- https://www.psychiatria.pl/forum/bardzo-trudny-zwiazek-z-kierowca-miedzynarodowym-zmartwienia-zony/watek/1138937/1.html#p1140167https://www.psychiatria.pl/forum/bardzo-trudny-zwiazek-z-kierowca-miedzynarodowym-zmartwienia-zony/watek/1138937/1.html Bardzo trudny zwiazek z kierowca miedzynarodowym..zmartwienia zony
No masz racje sa ku temu oznaki ze cos nie gra w zwiazku.Sama mam partnera ktory jest bardzo czesto na wyjazdach taka ma prace ( Hotele,Bankiety) ale do czasu gdy nie czuje sie zaniedbywana i czuje zainteresowanie moja osoba,jestem spokojna .Co nie znaczy ze nie snuja mi sie rozne mysli po glowie,ale postaralam sie zaufac .Co do Porno hmm Faceci ogladaja i beda ale nie powinno sie zmuszac swojej partnerki jesl nie chce do wspolnego ogladania.Jesli ja kocha zmieni sie albo lepiej prace (bo okazja czyni zlodzieja)ale co tu duzo pisac ....kazdy zdradz jak chce kobieta czy facet co za roznica....Pytanie co zrobic by druga osoba nie miala na to ochoty...masz jakis plan?
- https://www.psychiatria.pl/forum/bardzo-trudny-zwiazek-z-kierowca-miedzynarodowym-zmartwienia-zony/watek/1138937/1.html#p1140199https://www.psychiatria.pl/forum/bardzo-trudny-zwiazek-z-kierowca-miedzynarodowym-zmartwienia-zony/watek/1138937/1.html Bardzo trudny zwiazek z kierowca miedzynarodowym..zmartwienia zony GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Zaufanie jest najważniejsze a jeżeliie masz powodu do zmartwien,to nie ma co się nakręcac.Zdrada możebyć wszędzie i o każdej porze tu sie zgadzam.Co robić aby nie było zdrady?Dbać o siebie,starac sie aby było romantycznie,śniadanie i kolacja w łożku?Nie wiem.Szczerze mowiąc,to lada chwila bedzie moj rozwod.
- https://www.psychiatria.pl/forum/bardzo-trudny-zwiazek-z-kierowca-miedzynarodowym-zmartwienia-zony/watek/1138937/1.html#p1140213https://www.psychiatria.pl/forum/bardzo-trudny-zwiazek-z-kierowca-miedzynarodowym-zmartwienia-zony/watek/1138937/1.html Bardzo trudny zwiazek z kierowca miedzynarodowym..zmartwienia zony
Ja juz to mam za soba,(rozwod) bylismy 15 lat razem tez czulam sie zaniedbywana,kuchnia,dzieci,zakupy zero wyjsc maz wiecznie zmeczony i w zlym nastroju,potrzebowalam 3 lat by podjac decyzje i podjelam .Powiedzialam albo sie cos zmieni albo koniec i co....i nic zero zmian no moze byla pare dni ...wiec rozstalismy sie i tez bylam sama bez pracy i srodkow do zycia bez rodziny bo mieszkam daleko ..dalam rade choc bylo ciezko.Zaraz uplyna 2 lata i co jestem szczesliwa zaczelam patrzec na siebie inaczej,czuje ze zyje i spotkalam wspanialego faceta nie mam zamiaru sie wiazac slubem lub wspolnym mieszkaniem poniewaz wiem ze kazdy z nas ma inne problemy a tego nie chcemy wnosic do naszych relacji.Wiec czasem naprawde nie warto poswiecac sie dla dzieci bo one dorosna i odejda .Twoje zycie,twoje wybory przezyj je najlepiej jak potrafisz ..badz szczesliwa to najwazniejsze
- GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- URODYNAMIKA W GDAŃSKU
Kochani,czy zna ktos jakis gabinet w Gdansku,gdzie wykonuje sie badania urodynamiczne?
- Odstawienie Klozapolu
Dzień dobry,Rzuciłem klozapol trzy dni temu. Zacząłem w 04.2021 200 mg. W...
Forum: Schizofrenia - Głosy w glowie
Zacznę od tego, ze mam zaburzenia lękowe i głęboka fobie społeczna...
Forum: Schizofrenia - Boje sie mowic o moich problemach
Hej, mam bardzo powazne problemy ktore ciagle narastaja i staja sie co raz bardziej uciazliwe....
Forum: Psychoterapia