Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: Bezsens mojego życia - czy to depresja.? (1)
- https://www.psychiatria.pl/forum/bezsens-mojego-zycia-czy-to-depresja/watek/1362198/1.html#p1362198https://www.psychiatria.pl/forum/bezsens-mojego-zycia-czy-to-depresja/watek/1362198/1.html Bezsens mojego życia - czy to depresja.?
Witam jestem DDA. Postaram się w miarę skrócić cała ta historię by przejść do tego co mnie najbardziej gnębi.
Przez całe życie wychowywałam się w "spartańskich" warunkach - alkoholizm ojca, burdy pijańskie odgrażanie się śmiercią mojej mamie oraz mi i młodszej siostrze a nawet startowanie z nożem do mnie i do mamy. Ojciec zawsze powtarzał że jestem niedołęgą, że ta czy tamta koleżanka bądź kuzynka jest wyszczekana i cwana, nie to co ja, i da sobie radę w życiu . Całe życie byłam stawiana na gorszej pozycji od kogoś przez rodzinę. Marzeniem mamy z kolei było abym była najlepsza uczennica w klasie, wiec uczyłam się dużo, wtedy kiedy moje rowieśnicę bawiły się na podwórku
W gimnazjum było nie lepiej, byłam ofiarą znęcanie się fizycznego i psychicznego przez grupkę dziewczyn z klasy. Dopiero w liceum i szkole policealnej odżyłam stałam się bardziej pewna siebie i kontaktowa - wcześniej bałam się odezwać że ktoś mnie wyśmieje( a zdarzały się takie sytuacje bardzo często). Później poznałam faceta, który znęcanie się nade mną psychicznie, fizycznie (bił mnie), nie szanował i zdradzał. Zerwała z tym facetem i trafiłam na oddział psychiatryczny z rozpoznaniem epizodu paranoidalnego. Od tamtego czasu moje życie straciło na wartości. Nie jestem w stanie na wiązać żadnej relacji z ludźmi, oprócz jednej znajomej nie mam żadnych koleżanek z którymi mogłabym się spotkać. Mam odruch ucieczki kiedy mam rozmawiać z obca czy mało znana mi osobą- dlaczego? Bo wstydzę się siebie, że powiem coś głupiego, no i z powodu braku tematów do rozmowy. Nie mówiąc już o żadnym mężczyźnie w zasięgu wzroku który mógłby na mnie spojrzeć bo takich brak. Przytyłam po lekach (tak biorę je cały czas) i w lustrze widzę tylko wstrętną grubą świnię. Dobija mnie fakt że z takim stanem rzeczy nie znajdę sobie nikogo bo nikt na mnie nie spojrzy. Gdyby ktoś z Was chciał napisać zaraz, "każda potwora znajdzie swojego amatora" to uprzedzam nie jestem pewna siebie i mam niskie poczucie własnej wartości a to odpycha wartościowych facetow. Nic mnie nie cieszy - nawet wyjście do klubu z koleżanką, każdy mój dzień wygląda tak samo - przesypiam połowę dnia, nie mam energii by posprzątać w pokoju czy poćwiczyć lub się pouczyć. Mam wrażenie że chodzę jak dziecko we mgle bo mam masę planów a za żaden nie mogę się wziąć od A do Z.
Dobija mnie brak stabilizacji zawodowej, niskie zarobki lub tak jak na tą chwilę brak pracy. Zazdroszczę ludziom którzy mieli w życiu łatwiej, a ja pod górkę.zazdroszczę że mają własne mieszkanie, prawo jazdy czy samochód a mnie nigdy nie będzie na to stać. Obawiam się też że się sama nie utrzymam a mam już 30 lat i powinnam zamieszkać sama. Mam też problem z utrzymaniem się w pracy dłużej niż rok bo moja psychika wysiada w pracy pod presją czasu. Ale najgorzej dokucza mi brak znajomych i trudności z zawieraniem znajomości oraz brak partnera bo tutaj nie mam co liczyć na to że znajdę takiego który będzie mnie kochał i szanował bo przyciągam samych albo bokserów albo krętaczy którzy zdradzają. Z tych powodów czuje ze moje życie nie ma sensu.Dodam jeszcze że co 2-3 wieczory płaczę, a dzieje się tak od około 2 lat. Czy to może być objaw depresji?Ostatnia edycja: - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Brak motywacji, trauma, brak chęci do życia...
Cześć wstępnie krótko się przedstawię, jestem Dawid i mam 25...
Forum: Depresja - przyszłość finansowa
Założyłem wątek bo temat niezmiernie mnie interesuje. Jeśli chodzi o...