Forum: Zaburzenia afektywne dwubiegunowe - ChAD

m oj maz choruje na chad od 40 lat. Od prawie 4 lat jest w ciaglej hipomanii lub ostrej manii. W grudniu ub.r. 5 razy interweniowala policja. Ostatni raz 01.01.11r. wtedy tez zawezwala karetke pogotowia, ktora w kaftanie bezpieczenstwa zabrala go do szpitala, wyszedl 31 stycznia 2011 po czym 7 lutego ponownie policja wezwala karetke i znow trafil do szpitala. Wyszedl 18 marca 2011r.Dobrze bylo do swiat wielkanocnych.01.05.2011 wyprowadzil sie z domu wynajmujac mieszkanie. Pod koniec lipca wniosl pozew o rozwod-po raz piaty. 15 sierpnia poprosil mnie o rozmowe podczas ktorej oznajmil ze wszystko wycofuje. Tak postepowal za kazdym pozwem. Zgodzilam się poniewaz to sa poczynania chorobowe. 16 sierpnia wycofal pozew, 18 sierpnia wniosl go z powrotem i 18 sierpnia znow go wycofal, 20 sierpnia oswiadczyl ze wnosi go z powrotem. Brakuje mi juz sil, jestem z tym wszystkim sama. Mimo zalecen lekarza nie bierze lekow. Moze znajdzie sie ktos kto mi pomoze i zadzwoni do niego ze to co robi jest wynikiem nie leczonej choroby afektywnej. Blagam o pomoc. Jego nr tel. 609519207

Niech ktoś pomoże tej kobiecie !
Niestety ja nie mam jakiejkolwiek wiedzy na ten temat. Współczuję Pani. Mam nadzieje,że ktoś tutaj doradzi lub uświadomi męża. Podziwiam Panią w pewien sposób... nie wiem jak Pani to wytrzymuje. Musi go Pani kochać. Nie wolno się poddawać. Ja wierze że będzie lepiej.
Może warto byłoby udać się do opieki społecznej ? Może tam by pomogli ?

No właśnie nie masz wiedzy więc nie wiesz o czym piszesz, chory na chad nie ma tej tak zwanej świadomości co robi i jak robi kiedy jest w stanie manii, nie można z nim porozmawiać bo się nie da, czy ta pani go kocha? Być może że tak, a być może że już nie, chad zabija miłość, bo jak można kogoś kochać kto jest agresywny niekiedy podnosi rękę na osoby bliskie, wyzywa, człowiek to tylko człowiek pomimo świadomości z jaką żyjemy że to jest choroba to jednak jesteśmy tylko ludźmi którzy mają swoją godność i honor, jeśli ktoś mnie wyzywa od k...dz...sz... to jak ja mam go kochać jeśli słyszę to przez pół roku. Mops? a co oni mogą? Nic oni mogą wypłacić zasiłek celowy albo okresowy ale chorym psychicznie się nie zajmą od tego nie są, można próbować umieścić chorego w szpitalu ale jest to bardzo trudne ponieważ ustawa jest taka jaka jest, chroni chorego nie rodzinę, ty wierzysz że będzie lepiej ale ta kobieta nie, i ja też nie bo my żyjemy ze swoimi chorymi widzimy co robią, słyszymy, każdy atak choroby jest coraz gorszy, jak wytrzymujemy? Nie wiemy może po prostu ta kobieta nie ma dokąd pójść tak jak ja, a może tak jak ja zapominam o złym kiedy jest zmiana bieguna i dostaje depresji, bo wtedy chociaż jeszcze nie do końca ale wraca mu logiczne myślenie, wiesz pisząc to łykam łzy bo wiem co ona teraz przeżywa, ja to mam już 3 miesiąc trwa, a jeszcze potrwa z pół roku, w sobotę już sięgnął po alkohol zawsze w manii ma epizod więc potrwa to do marca, i nie pytaj jak to wytrzymujemy bo żadna z nas tego nie wie jak.

....