Forum: Zaburzenia afektywne dwubiegunowe - ChAD
Temat: Chadowiec przeprasza, bo odzyskał świadomość (72)
- https://www.psychiatria.pl/forum/chadowiec-przeprasza-bo-odzyskal-swiadomosc/watek/1234108/1.html#p1234108https://www.psychiatria.pl/forum/chadowiec-przeprasza-bo-odzyskal-swiadomosc/watek/1234108/1.html Chadowiec przeprasza, bo odzyskał świadomość Gość
Mój Chadowiec po ok 15 miesięcznej nienawiści i kompletnym zrujnowaniu nam życia odzyskał świadomość. Straciłam nadzieję, ale,,powrót'' jednak prędzej czy później następuje. Pod koniec czerwca zastraszona i kompletnie bezsilna złożyłam pozew o rozwód. Decyzja bolesna, ale przemyślana i spowodowana wieloma naprawdę strasznymi czynnikami. Kocham męża, ale podjęłam już z decyzję i po tym wszystkim nie wyobrażam sobie wspólnego życia- tym bardziej, że zataił przede mną chorobę i nie zabezpieczył mnie przed nią . Mąż obecnie znajduje sie po opieka rodziny, ktora kompletnie odizolowała mnie od problemu i np. udzielali nieprawdziwych informacji na temat męża. Rodzina popierała jego podłe zachowanie i nie wyrazili zgody na jego przymusowa hospitalizacje. Mąż wyrzucił mnie z mieszkania. Serce mi pęka, bo mąż próbuje sie ze mna kontaktować i wiem, że cholernie tego wszystkiego żałuje. O dziwo jego rodzina przypomniala sobie o mnie, ale nie odbieram od nich połączeń. Trochę to też wygląda tak jakbym była potrzebna, aby posprzatać po tej całej sytuacji. Bardzo bolą takie sytuacje, ale nie chce, aby oni mną manipulowali.
XXX - https://www.psychiatria.pl/forum/chadowiec-przeprasza-bo-odzyskal-swiadomosc/watek/1234108/1.html#p1234150https://www.psychiatria.pl/forum/chadowiec-przeprasza-bo-odzyskal-swiadomosc/watek/1234108/1.html Chadowiec przeprasza, bo odzyskał świadomość Gość
chcialabym, aby moj odzyskal swiadomosc... i wrocil, minelo 9 mcy, i tez juz stracilam nadzieje... jeszcze niedawno mialam ją, a teraz? Nic... pozostala mi rozpacz. Nic mnie nie cieszy na dluzej niz chwile... tym bardziej ze jeszcze nigdy nikogo tak nie pokochalam... mial przeblyski, kontaktowal sie, ale krotko, potem znow nienawisc, teraz jest nienawisc znowu... nie wiem, czy to minie... a jesli tak, to nie wiem kiedy, juz nie mam sily czekac, a nie potrafie przestac za nim czekac
- https://www.psychiatria.pl/forum/chadowiec-przeprasza-bo-odzyskal-swiadomosc/watek/1234108/1.html#p1234194https://www.psychiatria.pl/forum/chadowiec-przeprasza-bo-odzyskal-swiadomosc/watek/1234108/1.html Chadowiec przeprasza, bo odzyskał świadomość Gość
Ja jestem chora i uważam że jest cieszke myśleć w natłoku myśli i nerwach ale idzie dać przemyśleć na spokojnie ale nie od razuu
- https://www.psychiatria.pl/forum/chadowiec-przeprasza-bo-odzyskal-swiadomosc/watek/1234108/1.html#p1234307https://www.psychiatria.pl/forum/chadowiec-przeprasza-bo-odzyskal-swiadomosc/watek/1234108/1.html Chadowiec przeprasza, bo odzyskał świadomość GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Obawiam się, że nie jesteś gotowa udżwignąć ciężar bycia przy osobie chorej na ChAD. To wielkie poświęcenie. Będzie mania i depresja i tak na okrągło. Trzeba bardzo kochać, być silnym psychicznie i zdać sobie sprawę, że to droga przez piekło. Decyzja musi być naprawdę przemyślana, bo zaważy na całym przyszłym życiu.
Lęku...odwal się ode mnie. Jola.
- https://www.psychiatria.pl/forum/chadowiec-przeprasza-bo-odzyskal-swiadomosc/watek/1234108/1.html#p1234468https://www.psychiatria.pl/forum/chadowiec-przeprasza-bo-odzyskal-swiadomosc/watek/1234108/1.html Chadowiec przeprasza, bo odzyskał świadomość Gość
Odnosnie ktorej wypowiedzi jest twoj wpis? Odnosnie mnie? Drugi wpis... Myslisz ze nie udzwignelabym tego? Przykre... ale tak bardzo go kocham i marze o jego powrocie
- https://www.psychiatria.pl/forum/chadowiec-przeprasza-bo-odzyskal-swiadomosc/watek/1234108/1.html#p1234472https://www.psychiatria.pl/forum/chadowiec-przeprasza-bo-odzyskal-swiadomosc/watek/1234108/1.html Chadowiec przeprasza, bo odzyskał świadomość GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Więc, jeżeli czujesz się na siłach podołać temu wyzwaniu, trwać na dobre i na złe, to życzę ci siły i powodzenia. Przecież wybór należy tylko do ciebie. Więc -powodzenia.
Lęku...odwal się ode mnie. Jola.
Artykuły wybrane dla Ciebie
- https://www.psychiatria.pl/forum/chadowiec-przeprasza-bo-odzyskal-swiadomosc/watek/1234108/1.html#p1234526https://www.psychiatria.pl/forum/chadowiec-przeprasza-bo-odzyskal-swiadomosc/watek/1234108/1.html Chadowiec przeprasza, bo odzyskał świadomość Gość
Mania prędzej czy później minie. To kwestia czasu, zatem radze poczekać. Rozumiem tę chorobę. Życie z nią to wyzwanie.Żal mi męża, ale z bezsilności podjęłam decyzję o rozwodzie. Ukrywana choroba zniszczyła nam życie. Mąż jest w fazie przepraszania, szukania kontaktu ze mną. Wiem, że cierpi. Podjęłam decyzję, ale bardzo sie o niego martwię.
XXX - https://www.psychiatria.pl/forum/chadowiec-przeprasza-bo-odzyskal-swiadomosc/watek/1234108/1.html#p1234553https://www.psychiatria.pl/forum/chadowiec-przeprasza-bo-odzyskal-swiadomosc/watek/1234108/1.html Chadowiec przeprasza, bo odzyskał świadomość Gość
moj mnie porzucil 9 mcy temu, ma nadal kogos, byly 2 krociotkie fazy, gdzie nawiazywal kontakt, byl mily i wgl... ale znowu jest nienawisc do mnie... nie wiem, czy jest sens czekac, jesli w sumie nie ma teraz nic, co by podtrzymywalo moja nadzieje, zadnej malej iskierki, ze on chcialby wrocic... a jednak... nie umiem przestac na niego czekac... nadal go bardzo kocham... nie watpie, ze dalabym mu kolejna szanse, ale on nadal ma kogos i nie robi nic by wroci... choc jak pisalas... u twojego minelo po ponad roku... to mi dodalo troche nadziei... sama nie wiem, co myslec. Najbardziej boje sie ze bede tak czekac i czekac... i powrotu sie moge nie doczekac... tego sie boje...
- https://www.psychiatria.pl/forum/chadowiec-przeprasza-bo-odzyskal-swiadomosc/watek/1234108/1.html#p1234936https://www.psychiatria.pl/forum/chadowiec-przeprasza-bo-odzyskal-swiadomosc/watek/1234108/1.html Chadowiec przeprasza, bo odzyskał świadomość Gość
Zajmij się swoim życiem i skup sie na sobie. Nie dyskutuj z chadowcem, bo to nie ma sensu. Nie przejmuj się tym co mówi i robi. Zapewniam, że będzie żałować tego, co teraz robi. Zapewniam, że będzie sie tego wstydzić. Chadowiec w mani nie jest sobą. To choroba każe mu się w ten sposób zachowywać. Choroba działa na jego proces decyzyjny. Ja po 9 miesiącu mani straciłam nadzieję,że ten stan w ogole kiedykolwiek ustąpi. Mania u mojego męża trwała ostatecznie 15 miesiecy. Cholernie długo. Na tyle długo, aby stwierdzić, że jego życie to obecnie zgliszcza, dosłownie jak po pożarze. Nie dało sie go hospitalizować, bo rodzina nie wyraziła na to zgody. Też pojawialasie jakaś panienka, ale nie na długo. Czy to nie jest dziwne, że chadowiec spotyka się z inna osoba i ta nie widzi problemu? Nie widzi, że facet funkcjonuje w innej rzeczywistości? Ciekawe czy splaci długi, czy będzie opiekować sie swoim lubym, gdy minie mu mania i rozpocznie sie depresja. Zapewaniam, że nastapi moment,że chadowiec odzyska świadomość. Uszy do góry ale pytanie czy chcesz w ten sposób żyć...
XXX - https://www.psychiatria.pl/forum/chadowiec-przeprasza-bo-odzyskal-swiadomosc/watek/1234108/1.html#p1235012https://www.psychiatria.pl/forum/chadowiec-przeprasza-bo-odzyskal-swiadomosc/watek/1234108/1.html Chadowiec przeprasza, bo odzyskał świadomość Gość
Dziekuje za twoja wypowiedz.... dodala mi iskierki nadziei, ze warto... no to stracilas nadzieje dokladnie w takim czasie jak ja... po 9tym mcu, ja bylam taka z poczatku pewna, ze on wroci... a teraz? Minelo tyle czasu ze stracilam ta nadzieje... nie mam zamiaru siedziec i nic nie robic... skupiam sie na sobie, wrocilam do sportu, ktory kiedys uprawialam... zajmuje tez poniekad tym mysli...pomaga, nawet bardzo. Chcialabym, abys miala racje, i chcialabym tu max za miesiac napisac ze moj wrocil, ze jest teraz dobrze... ze zaluje i przeprasza... nie wiem jak bedzie, narazie jestem zablokowana na fb i ma nadal kogos, jak pislaam juz. Sporo czasu minelo... wiem jedno... choc zycie z chadowcem jest ciezkie, napewno, wiem ze to z nim wlasnie chce zyc, z nim zestarzec... nie widze u swojego boku kogos innego... duzo sie modle za niego, moze Bog mnie wyslucha... jesli ON doda mi sily, poradze sobie... nikt nie mowil ze bedzie latwo, ale jesli kochamy kogos, to uwazam ze warto... Bardzo bym chciala by wrocil... kiedys naczytalam sie ze wracaja na jesien... no wlanie jest jesien juz i fakt ze jednak nie wrocil, sprawil, ze stracilam nadzieje...
- GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Związek z chAD-owcem, czy też tak mieliście?
Witam, pytanie do osób żyjących z osobą chorą na chAD, zanim...
- Czy na pierwszej komisji lekarskiej dostaliście rentę na stałe czy okresową?
Pytanie jak w temacie. Jak to u was wyglądało?
Forum: Schizofrenia - Czy leki mogą powodować takie skutki uboczne
Witam mam na imie Mariusz od 3 lat lecze się po epizodzie schizofrenii który...
Forum: Schizofrenia - Pomocy
Witam mam taki problem trwa to około 3 lat od kad trafiłem do ośrodka...