Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: Choroba, problemy z pracą i innymi projektami (2)
- https://www.psychiatria.pl/forum/choroba-problemy-z-praca-i-innymi-projektami/watek/1034935/1.html#p1034935https://www.psychiatria.pl/forum/choroba-problemy-z-praca-i-innymi-projektami/watek/1034935/1.html Choroba, problemy z pracą i innymi projektami
Zawsze żyłem bez żadnych kryzysów i problemów. W wieku 18 lat (w 2009 roku) zrobiłem produkt, który do dnia dzisiejszego sam na siebie zarabia.
Jednak w 2011 r. zaczęły się problemy z moim zdrowiem. Zachorowałem na stwardnienie rozsiane. Później w 2013 r. zauważyłem problemy z koncentracją. Tak jak kiedyś pracowałem z entuzjazmem nad rozwijaniem mojego produktu to zaczęło mi to przynosić kłopoty. Wynająłem firmę, aby wszystko zrobiła za mnie. Związek z tą firmą trwa do dzisiaj i dalej nie możemy skończyć tego co zrobiliśmy. Mi się zdaje, że przez to, że ciągle coś zmieniam w projekcie.
Pod koniec 2013 r. kolega z podstawówki poprosił mnie o pomoc. Zareagowałem emocjonalnie i pożyczyłem mu 100 000 zł. Dzisiaj nie odbiera ode mnie telefonu i nie wiadomo, gdzie się ukrywa. Na szczęście mam na to papierek. Ale wiadomo, że od osoby, która nic nie ma nic nie wyciągnę. Dodatkowo międzyczasie inni przypadkowi ludzie zaczęli mnie oszukiwać. Np. zleciłem jeden projekt, zapłaciłem i wyszło podobnie.
W 2014 r. zacząłem robić remont mieszkania, który się już ciągnie 10 miesięcy. Popełniłem przy nim mnóstwo błędów, bo nie mogłem niczego dopilnować. Aktualnie jest już końcówka, ale nic mi się nie podoba i również wszystko bym zmieniał.
W międzyczasie cały czas uciekam od życia, a to przez używki, a to przez podróże. Na początku w 2012 r. zacząłem od alkoholu, w 2013 r. marihuany i pod koniec 2014 r. kokaina. Chociaż ten ostatni narkotyk brałem do tej pory z 10 razy. Teraz staram się unikać kokainy, ale z powrotem zaczynam więcej pić alkoholu i szukać do tego każdej lepszej okazji np. konferencje na które jeżdżę tylko i wyłącznie się napić.
Teraz zacząłem mieć problemy z płynnością finansową. Nie jestem w stanie zajmować się firmą, przez co zacząłem miej zarabiać. Na siłę próbuję skończyć z wcześniej wspominaną firmą projekt bo wiem, że wtedy mam szansę wrócić do gry. Zdaje mi się, że mam depresję. Od miesiąca chodzę na psychoterapię, ale jakoś nie widzę różnicy i nie jestem z tego zabiegu jakoś zadowolony. Nie wiem czy mam zrezygnować i szukać dalej. Boję się, że będzie podobnie jak z projektami. Będę cały czas zmieniał.
Nie mam już sił żyć, cały czas myślę, że mogę niedługo nie dać rady i zrobić jakąś głupotę.
Żyję w świecie przeszłości, chciałbym do niej wrócić. Ewentualnie żyję z nadzieją na lepszą przyszłość.
Nie mam pojęcia co robić.Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/choroba-problemy-z-praca-i-innymi-projektami/watek/1034935/1.html#p1034967https://www.psychiatria.pl/forum/choroba-problemy-z-praca-i-innymi-projektami/watek/1034935/1.html Choroba, problemy z pracą i innymi projektami GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
...rzuć te używki, alkohol i narkotyki, to nic nie da na twoje problemy, tylko pogorszy sprawę. Każdy ma jakieś problemy i to nie powód do wpadania w uzależnienia.
Lęku...odwal się ode mnie. Jola.
- GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Nie chcę żyć
Witam od 16lat mam problemy z zdrowiem diagnoza to zaburzenia schizotypowe ale nie wiem czy jest...
- URODYNAMIKA W GDAŃSKU
Kochani,czy zna ktos jakis gabinet w Gdansku,gdzie wykonuje sie badania urodynamiczne?
- Choroba psychiczna u partnerki?
Witam,Szanowni Państwo z uwagi na tematykę większości postów oraz...
- Orgazm i wenlafaksyna i trazodon
Dzien dobry,Biorę Oriven w dawce 150 mg.Nie mam problemów z libido, ale mam...