Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: Co daja mitingi aa? (28)
- https://www.psychiatria.pl/forum/co-daja-mitingi-aa/watek/1333756/2.html#p1334101https://www.psychiatria.pl/forum/co-daja-mitingi-aa/watek/1333756/1.html Co daja mitingi aa? GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
No wiem, zdaję sobie sprawę, jak bardzo musisz być już emocjonalnie wykończona tą ciągłą walką... niemniej, spójrz – płaczu, nerwów, histerii, fochów praktycznie nie można uznać za obiektywie korzystne metody. Ponieważ są to nie tyle ‘konsekwencje’, co skutki, i to nie takie, które ponosi Twój mąż, ale Ty sama. To tak, jakbyś karała siebie samą za to, że Twój mąż wypił, a jemu właściwie uchodzi wszystko ‘na sucho’. Logiką: ‘’żona poskacze sobie trochę i jej przejdzie, jak zwykle’. Nie może tak być (tym bardziej, że cierpi Twoje zdrowie psycho-fizyczne!).
Efektywne konsekwencje muszą obejmować wyłącznie Twojego męża i być dotkliwą karą za niedotrzymywanie zobowiązań z jego strony. Konsekwencje te są kwestią indywidualną, zależną od osoby i sytuacji. Ale ogólną zasadą jest, by uzależniony miał w perspektywie utratę czegoś/kogoś, na czym mu bardzo zależy... Na czym zależy Twojemu mężowi najbardziej?
Główną kartą przetargową jesteś Ty.
Zresztą już to wiesz i postawiłaś sprawę ‘na ostrzu noża’.
To oczywiście ostateczność i poważnie się zastanów, nim po nią sięgniesz. Nie będzie już odwrotu. Asertywność i opanowanie przede wszystkim.
Pytanie, czy w razie konieczności miałabyś się dokąd wyprowadzić?
I czy będziesz miała siłę to uczynić?
Pamiętaj, że wyprowadzka od męża nie jest równoznaczna z odrzuceniem i porzuceniem go. Trzeba wyraźnie wciąż dawać do zrozumienia, że Ci zależy, okazywać troskę i zainteresowanie. Utrzymywać kontakt i wspierać. Ale również wymagać od niego zmian i korekt postępowania. Dajesz wyraźny sygnał – ‘kocham Cię, i jestem gotowa do Ciebie wrócić, pod warunkiem takim-a-takim’. Istotna będzie gotowość na podjęcie pertraktacji i kompromisy z Twojej strony, jeśli mąż wykaże taką chęć wypracowania i stabilizacji Waszych relacji.
Pamiętaj również, że każda kolejna konsekwencja musi wywierać silniejszy wpływ od poprzedniej. Stopniowanie. Natomiast często zdarza się, że odejście najbliższej ukochanej osoby, przy świadomości że mimo wszystko ta wciąż kocha, wyzwala w uzależnionym siły do walki z nałogiem.
Skoro postawiłaś warunek – ‘odejdę, jeśli nie będziesz uczęszczał na spotkania AA’ – i masz podejrzenie, że Twój mąż go nie dotrzymał, trzeba byś go na tym przyłapała. Udowodniła niedotrzymanie warunku i wyciągnęła z tego taką konsekwencję, o jakiej była mowa i której mąż był świadom. Nie ma innej drogi.
Inna sprawa – osobie uzależnionej od alkoholu bardzo trudno jest przestać pić z dnia na dzień. Proces ten powinien przebiegać etapowo. I tak, zamiast oczekiwać, by mąż nie pił wcale, trzeba na początek wymagać od niego picia w ilości o połowę mniejszej, niż dotychczas. Następnie połowy z tej połowy, kolejno picia okazyjnego, dochodząc w końcu do eliminacji całkowitej. Równolegle, wprowadzona odpowiednia dieta regeneruje organizm i nerwy, dzięki czemu też stopniowo powraca uzależnionemu prawidłowy tok rozumowania, zdrowy rozsądek. Jest w stanie się ogarnąć, zyskuje większą siłę woli.
Wymóg natychmiastowego odstawienia alkoholu jest nierealny, niemożliwy do spełnienia. W dodatku usilne próby jego przeprowadzenia mogą prowadzić do szoku uzależnionego organizmu i szeregu jego dysfunkcji i zaburzeń... także nie idź tą drogą.
Grzes11 wspomniał o odwyku i terapii w ośrodku zamkniętym... nie powiem, by zawsze było to dobre rozwiązanie, bo to też indywidualne. Ale na pewno i tę możliwość warto rozważyć, czy czasem nie zaproponować mężowi takiego właśnie rozwiązania...Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/co-daja-mitingi-aa/watek/1333756/2.html#p1334966https://www.psychiatria.pl/forum/co-daja-mitingi-aa/watek/1333756/1.html Co daja mitingi aa? CierpiacaJa 2017-06-28 09:17:18
Zastanawiam się co dają takie spotkania. Taki alkoholik pójdzie, porozmawia, posłucha innych i jakimś cudem przestaje pić alkohol? I jeszcze jedno, jak wspierać męża alkoholika, jak reagować jak zauważę, że pił. Kiedyś pocieszałam, motywowałam,czasami przemilczalam. Ale ile można?
Mitingi mają to do siebie,że poznaje się innych alkoholików i jest pretekst do wypicia.Chyba nikt nie myślał,że jest to podtekst,do zerwania z nałogiemGorian-nawet Bóg nie jest naszym wspólnym znajomym.
- https://www.psychiatria.pl/forum/co-daja-mitingi-aa/watek/1333756/2.html#p1335075https://www.psychiatria.pl/forum/co-daja-mitingi-aa/watek/1333756/1.html Co daja mitingi aa? GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Lai... Śmieszą mnie Twoje paranaukowe wywody. To wszystko jest bardzo proste, alkoholik ZAWSZE wybierze alkohol. Nie no, oczywiście na początek spanikuje, naobiecuje, że teraz będzie lepiej, że już nigdy... I po pewnym czasie wróci. Sorry, ale chyba naoglądaliście się za dużo amerykańskich filmów, że pod wpływem silnych emocji spowodowanych jakimś zdarzeniem, alkoholik przezywa metamorfozę i odtąd żyli długo i szczęśliwie. Oczywiście to się zdarza, ale wyjątek potwierdza regułę.
Może zamiast tak się tu produkować zobaczcie sobie Wszyscy Jesteśmy Chrystusami. Część pewno będzie miało beke a część nie mająca pijącego rodzica nie będzie wiedzieć o co chodzi. Pozostała odnajdzie się doskonale.
P.s. KenokDeeDee, wiem, że nie powinienem traktować CIę poważnie i zaraz mi się nisko zreflektujesz, ale... Warunkiem swojego zdrowienia jest pomoc innym alkoholikom, proste. Jedynie dziwi mnie Twoja obecność tutaj, ktoś absolutnie normalny nie szuka raczej takich forów? haha - https://www.psychiatria.pl/forum/co-daja-mitingi-aa/watek/1333756/2.html#p1335102https://www.psychiatria.pl/forum/co-daja-mitingi-aa/watek/1333756/1.html Co daja mitingi aa? GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Grzes11, jeśli już tu coś mówię, to z własnego doświadczenia z ośrodka odwykowego jako wolontariusz plus paroletniego pobytu na skłocie, gdzie miałam okazje obserwować różne sytuacje
I co Cię taki pesymizm dopadł, he?
Sprawa bynajmniej nie jest tak prosta, jak się Tobie wydaje, i każdy przypadek jest inny. Nie zgodzę się, że - jak twierdzisz - 'alkoholik zawsze wybierze alkohol', ponieważ w wielu przypadkach - i to poważnych - wystarczy odpowiednia postawa i podejście. Ale z tymi osoba bliska niedoświadczona może mieć problemy, i dlatego zdarza się również, że z 'akcji ratunkowej' nic nie wynika... Co nie oznacza, by nie podejmować prób.
Co do stwierdzenia 'paranaukowe' - są różne szkoły, ja wybrałam taki właśnie kierunek edukacji, gdyż efektywność wskazywanych metod wydawała mi się wystarczająco wysoka w stosunku do potencjalnych szkód.
Poza tym, to dobrze, pośmiej się! Śmiech to zdrowie jeśli już nic więcej nie pozostaje, zawsze jakieś to wyjście.
Pozdrawiam!Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/co-daja-mitingi-aa/watek/1333756/2.html#p1335437https://www.psychiatria.pl/forum/co-daja-mitingi-aa/watek/1333756/1.html Co daja mitingi aa? GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Tak się zapytam... Monitorujesz rodziny, gdzie wystarczająca postawa i podejście były właściwe? Skąd wiesz, że byli alkoholikami? Może przedstawisz jakieś dane.
Poza tym, po co wciskasz mi "śmianie" się z kogoś, to samo mógłbym pomyśleć o Tobie. Fakty - https://www.psychiatria.pl/forum/co-daja-mitingi-aa/watek/1333756/2.html#p1335438https://www.psychiatria.pl/forum/co-daja-mitingi-aa/watek/1333756/1.html Co daja mitingi aa? GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Co najważniejsze, masz podejście emocjonalne a to niedopuszczalne raczej do takiej służby. Może się mylę?
- https://www.psychiatria.pl/forum/co-daja-mitingi-aa/watek/1333756/2.html#p1335441https://www.psychiatria.pl/forum/co-daja-mitingi-aa/watek/1333756/1.html Co daja mitingi aa? GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
"Nie zgodzę się, że - jak twierdzisz - 'alkoholik zawsze wybierze alkohol', ponieważ w wielu przypadkach - i to poważnych - wystarczy odpowiednia postawa i podejście. Ale z tymi osoba bliska niedoświadczona może mieć problemy, i dlatego zdarza się również, że z 'akcji ratunkowej' nic nie wynika... Co nie oznacza, by nie podejmować prób" Może opowiesz mi o tych przypadkach i ich losach później. Oczywiście zaświadczenie, że mieli stwierdzony alkoholizm. Aha, z tego wynika, że w wyniku błędu i niedoświadczenia osoby pomagającej, al.... zostaje al... haha Czy kogoś to bawi? To jak leczenie Janko muzykanta, za dużo zdrowasiek. Jakieś konkrety? Zawsze morzcie mi coś zarzucić, chętnie odpowiem
- https://www.psychiatria.pl/forum/co-daja-mitingi-aa/watek/1333756/2.html#p1335453https://www.psychiatria.pl/forum/co-daja-mitingi-aa/watek/1333756/1.html Co daja mitingi aa? GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Grzes11, no weź nie spinaj kupra, bo nie ma powodu, nooo ^^ Napisałeś, wcześniej, że moja wypowiedź Cię śmieszy, więc stwierdziłam tylko, że nawet to jest pozytywne, rozumiesz, dobry humor i w ogóle, nic złego
Odpowiadając, tak, rodziny z problemem alkoholowym były pod opieką specjalistów ośrodka, którzy udzielali informacji, w jaki sposób rodzina ma się zachowywać wobec uzależnionego. Nierzadko monitorowali sytuację na bieżąco. Dalej, masz oczywiście rację, jeśli jest się związanym emocjonalnie z alkoholikiem, może to utrudniać przybranie wobec niego odpowiedniej postawy. Niemniej, nie jest to niewykonalne, szczególnie jeśli ma się świadomość, że tym się właśnie bliskiemu pomoże. Może to być trudne i bolesne, jasne, ale i jest okazja by i nad sobą i swoim charakterem trochę opracować, co też warto robić.
Cyt.: ''w wyniku błędu i niedoświadczenia osoby pomagającej, al.... zostaje al...'' - niestety, ale taki smutny fakt, że często tak się dzieje (mówimy tu o przyczynie, nie winie).
Do tej pory mam prywatny kontakt z jedną rodziną, której członek był mocnym uzależnieniu alkoholowym, jak również z paroma znajomymi, którzy również wykaraskali się z tego problemu dzięki wsparciu bliskich.
W każdym razie, trudno bym udostępniała Tobie wewnętrzną dokumentację ośrodka odwykowego, jest to oczywiste i logiczne, że nie mogę spełnić tej prośby
Pozdrawiam ***hug*** ^^Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/co-daja-mitingi-aa/watek/1333756/2.html#p1335683https://www.psychiatria.pl/forum/co-daja-mitingi-aa/watek/1333756/1.html Co daja mitingi aa? GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Ciekawie to odebrałaś, ale nic.
Ktoś się wykaraskał z alkoholizmu. Jaki procent to jest wszystkich przypadków? Nie piszę tego, że by czegoś dowieść, ale, żeby większa liczba osób skorzystała z pomocy a nie liczyła na bliskich w domyśle: komuś się udało. Ktoś w ogóle robił takie badania?
P.s. Parafrazując, Śmieszy mnie Twój podpis, więc cały post uważam za śmieszny, fajnie jak jest śmiesznie na forum - https://www.psychiatria.pl/forum/co-daja-mitingi-aa/watek/1333756/2.html#p1335819https://www.psychiatria.pl/forum/co-daja-mitingi-aa/watek/1333756/1.html Co daja mitingi aa? GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
li.....!!
Ostatnia edycja: - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- COAXIL-TIANEPTYNA URWANIE EMOCJI i ODCZUĆ - BŁAGAM O POMOC
Witam Serdecznie.To mój pierwszy post na tym forum. Zwracam się tutaj z...
Forum: Zaburzenia psychiczne - Terapia małżeńska a praca w policji
Proszę o pomoc. Chciałabym udać się wraz z mężem do terapeuty...
Forum: Psychoterapia - Mój były który już nie kocha mnie i jest z inną mnie nęka
Mój były który mnie już nie kocha postanowił dzwonić do mnie...
- Mania polekowa
Czy ktoś z forumowiczów przeszedł manię/hipomanię polekową?