Forum: Nerwica, fobia i inne zaburzenia lękowe
Temat: Co mi dolega? Jak się wyleczyć? Czy ktokolwiek miał podobnie? (11)
- https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega-jak-sie-wyleczyc-czy-ktokolwiek-mial-podobnie/watek/1504530/1.html#p1504530https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega-jak-sie-wyleczyc-czy-ktokolwiek-mial-podobnie/watek/1504530/1.html Co mi dolega? Jak się wyleczyć? Czy ktokolwiek miał podobnie?
Witam, mam mam bardzo wielki problem. Pewna sytuacja w moim życiu wpłynęła bardzo mocno na moje zdrowie psychiczne. Przeżyłam ogromny szok i stres. Miałam myśli samobójcze, w nocy nie potrafiłam zasnąć. Jak tylko usnęłam miałam koszmary senne typu wypadłam z okna i w połowie myślę sobie, że jednak chcialabym żyć. Lekarz psychiatra z początku przepisał mi rispolept którego dawka zwiększana była stopniowo, brałam w ciągu dnia najpierw po 0.5ml na sen potem 2x po 0.5ml aż do 1ml 3 razy dziennie. Pojawiły się u mnie objawy takie jak spowolnienie ruchowe, drgawki, sztywność mięśni twarzy, totalne rozkojarzenie, otłumanienie, otępienie i to jakbym była w innym świecie, patrzenie non stop w jeden punkt, jak rozmawiałam przez telefon musiałam chodzić, dłuższa rozmowa mnie męczyła, nic mi się nie chciało, nie miałam na nic motywacji, dano mi zwolnienie ze studiów. Czułam się jak roślinka która tylko wegetuje na kanapie, to było straszne. Dodam, że przed brakiem leków mój stan zdrowia psychicznego był na skraju, cała sytuacja która mi się przytrafiło spowodowała u mnie lęki przed światem rzeczywistym, paranoje, jąkałam się i cała trzęsłam, nie chciałam z nikim rozmawiać. Bałam się wszystkich i wszystkiego. Biorę także leki na noc początkowo po 1 tabletce 25mg Ketrelu później 2 tabletki. Początkowo (1.5 miesiąca temu) przeżywałam cała sytuację która mi się przytrafiła i analizowalam jej każdy szczegół, szukałam informacji w Internecie, pisałam do znajomych czy nie wiedzą coś na ten temat, czułam się tak jakby każdy kto ze mną rozmawia wiedział o tym co mnie spotkało. Z czasem przy braniu leków myśli te się oddalaly ale zaczęłam bać się moich objawów które wystąpiły u mnie, zaczęłam to przeżywać, że tak mi zostanie że się nie pozbieram. W międzyczasie rispolept powoli zostal odstawiany a Ketrel zwiększony jak wspomniałam o 1 tabletkę na sen. Teraz nie biorę rispoleptu od 14 maja, konsultacje z lekarzem mam dopiero prawdopodobnie na początku czerwca. Objawy, które wymieniłem wyżej minęły lecz nie wszystkie, a doszło coś okropnego, gdzie wcześniej nie miało to miejsca. Moja głowa cała pulsuje, tak, jakby ktoś nałożył mi na nią hełm albo walił mi w nią młotkiem, jest to strasznie męczące ponieważ 24/7 to odczuwam, do tego jestem otępiała, otłumaniona, mam problem z dobieraniem słów, spontaniczna rozmowa przebiega normalnie jednak gdy rozmawiam o czymś konkretnym mam dziury w pamięci i zawahania do rozmowy, zacinam się i nie mogę znaleźć słowa pasującego do zdania, które chce powiedzieć, tak jakbym totalnie zapomniała, że takie słowo istnieje. Martwię się moim stanem. Pulsujacy ból głowy doskwiera mi zawsze jednak gdy nie przykuwam do tego uwagi, nie jestem sama (a np z osoba która mnie wspiera na spacerze) wtedy potrafię się śmiać i to co się dzieje w mojej głowie mija, jednak gdy na spacerze zabraknie tematów do rozmowy czuję to łapanie w głowie, nie rozumiem także trudniejszych poleceń, jakieś historie które mi opowiadają muszę analizować parę razy aby zrozumieć o co 2 osobie chodziło. Z natury byłam zawsze zamknięta w sobie osoba jednak bardzo towarzyską, lubiłam kontakt z ludźmi i uśmiech prawie nie znikał mi z twarzy. Teraz jest jakby na odwrót. Na zewnątrz się śmieje A w środku jestem smutna i myślę, że zostanę taka osoba już do końca. Bardzo mi brakuje mojej dawnej kontaktowej osoby, która śmiała się z byle czego. Jestem osobą wrażliwa i po przejściach z przeszłości, a sytuacja która miała miejsce sprawiła, że totalnie się załamalam. Czasami mam wrażenie, jakby to otępienie wynikało z tego, że biorę leki nasenne ponieważ gdy jeszcze brałam 1 tabletkę nie odczuwalam pulsowanie glowy, czy to możliwe, czy u mnie dopiero choroba psychiczna rozwinęla się od 1.5 miesiąca od danej sytuacji? Dodam, że gdy wychodzę do ludzi do sklepu, gdziekolwiek mam wrażenie jakby każdy widział, że jest coś ze mną nie tak, proste słowo dzień dobry do kasjerki wywołuje u mnie lęk, że powiem to źle. Przy osobach takich, jak rodzina czuje się swojo i nie mam zbytnio trudności z wypowiadaniem spontanicznym, gorzej z konkretną rozmowa. Czym bardziej przejmuje się moim stanem tym ucisk w głowie się nasila i od tego momentu nie potrafię go odgonic. Gdy tylko go poczuje to nie potrafię o tym zapomnieć. Na każdy stres reaguje lękiem, na każdą sytuację, która jest stresowa, trzesę się cała, poce i mówię jakby złamanym głosem, trudno jest mi się w ogóle wypowiedzieć, dostaje paraliżu całego ciala jakbym była trzęsącym się zwierzatkiem. Pojawiły się u mnie myśli że nie chce wsparcia, ze zniszcze komus życie spotykając się z tą osobą, że nie jestem kandydatką na partnerkę, że zostanę sama do końca, że nigdy już nie wrócę do normalności i będę nierozumna. Boję się, bo mam studia i nie chciałabym ich zaprzepascic, lecz wiem jak reaguje na stres i nawet terazniejsze zajęcia online na które już w miarę uczeszczam bez zaliczeń przyprawiają mnie o strach a co dopiero sesja która jest bardzo stresowa. Próbowałam się uczyć i nie potrafię skupić się na tym, co czytam, wszystko widzę jakby we mgle po dłuższym patrzeniu na kartkę. Czy ktoś miał podobne objawy? Istnieje na to lek? Czy juz tak pozostanie u mnie i nigdy nie dojde do siebie? Ile czasu potrzebuje? Każdy dzień to koszmar i chce tylko aby się skończyć, muszę zajmować się czymś aby nie myśleć, bo jak zostaje sama z tymi myślami jest bardzo źle. Czy możliwe że na moje otępienie wpływają też tabletki Katrel które biorę na sen? Proszę o pomoc, o radę. Nie daje z tym rady sama.
Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega-jak-sie-wyleczyc-czy-ktokolwiek-mial-podobnie/watek/1504530/1.html#p1504536https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega-jak-sie-wyleczyc-czy-ktokolwiek-mial-podobnie/watek/1504530/1.html Co mi dolega? Jak się wyleczyć? Czy ktokolwiek miał podobnie? GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Jaką diagnozę Ci postawiono?
Dlaczego uważasz, że bierzesz lek Ketrel na sen? - https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega-jak-sie-wyleczyc-czy-ktokolwiek-mial-podobnie/watek/1504530/1.html#p1504547https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega-jak-sie-wyleczyc-czy-ktokolwiek-mial-podobnie/watek/1504530/1.html Co mi dolega? Jak się wyleczyć? Czy ktokolwiek miał podobnie?
Nie mam żadnej diagnozy póki co, ponieważ miałam bardzo mało wizyt i to online a moja Pani psychiatra teraz nie może się ze mną skontaktować. Miałam bardzo wielki problem z zasypianiem i wtedy wprowadzila mi ten lek mówiąc, że mam go brać 2 godziny przed spaniem a gdy po 1 tabletce przestałam zasypiać spokojnie to mówiła abym wzięła dwie.
- https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega-jak-sie-wyleczyc-czy-ktokolwiek-mial-podobnie/watek/1504530/1.html#p1504564https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega-jak-sie-wyleczyc-czy-ktokolwiek-mial-podobnie/watek/1504530/1.html Co mi dolega? Jak się wyleczyć? Czy ktokolwiek miał podobnie? GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
To nie jest środek nasenny. Senność może być jedynie skutkiem ubocznym w początkowej fazie stosowania tego leku.
Generalnie leki, o których mówisz są środkami przeciwpsychotycznymi. Jednak, co istotne, piszesz, że nie masz teraz kontaktu z lekarzem, a czy nie zalecała ona oprócz farmakologii dodatkowo terapii?
Warto by dwutorowo sobie pomóc.Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega-jak-sie-wyleczyc-czy-ktokolwiek-mial-podobnie/watek/1504530/1.html#p1504567https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega-jak-sie-wyleczyc-czy-ktokolwiek-mial-podobnie/watek/1504530/1.html Co mi dolega? Jak się wyleczyć? Czy ktokolwiek miał podobnie?
Czytałam wiele na temat tego leku, myślisz jednak, że otępienie w mojej głowie oraz pulsowanie jej może być przez owy lek? Jeśli chodzi o terapię to oczywiście jestem na nią chętna jednak jeszcze nic nie zostało ustalone, miałam tylko dwie wizyty z Panią doktor i niestety tylko online.
- https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega-jak-sie-wyleczyc-czy-ktokolwiek-mial-podobnie/watek/1504530/1.html#p1504599https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega-jak-sie-wyleczyc-czy-ktokolwiek-mial-podobnie/watek/1504530/1.html Co mi dolega? Jak się wyleczyć? Czy ktokolwiek miał podobnie? GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Leki mogą dawać na początku pewne skutki uboczne.
Najlepiej jakbyś skontaktowała się z swoją lekarką, ew. innym lekarzem lub nawet i farmaceutą na razie, jeżeli coś szczególnie Cię niepokoi. Masz już sama z siebie sporo lęków, a jeszcze teraz może niepotrzebnie dokładasz sobie następnych.
Wiadomo przez obecną sytuację sporo jest utrudnień.
Nie wiem, czy jeśli myślałaś o terapii to czy także ew. o płatnej, bo wtedy już dziś mogłabyś dostać choć podstawową pomoc. Możesz też ew. zadzwonić na kryzysową linię wsparcia. Czasem nawet taka doraźna pomoc, rozmowa z psychologiem czy psychiatrą daje już coś, pozwala odzyskać trochę spokoju. - https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega-jak-sie-wyleczyc-czy-ktokolwiek-mial-podobnie/watek/1504530/1.html#p1504671https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega-jak-sie-wyleczyc-czy-ktokolwiek-mial-podobnie/watek/1504530/1.html Co mi dolega? Jak się wyleczyć? Czy ktokolwiek miał podobnie?
Mam nadzieję, że ten spokój niedługo odzyskam. O wizytę jednak wolałabym się ubiegać u mojej Pani doktor, ponieważ ona zna moją historię. Jednak przyznam rację co do kontaktu z moimi objawami, ponieważ nie mogę sama ustalić ich przyczyny, czy są one spowodowane lekami, czy jednak jest to już uszczerbek na zdrowiu, psychice. Gdy tylko pomyślę o stresowych sytuacjach lub jestem w owej sytuacji nie mogę sobie z tym poradzić, a tak jak wyżej wspominałaś niepotrzebnie dokładam sobie nowe lęki. Czuje się wykończona. Tak bardzo chciałabym wrócić do siebie, do osoby, którą byłam te półtora miesiąca temu.. Myślami dalej powracam do tej sytuacji która mnie spotkała i nie radzę sobie z tym.
Bardzo dziękuję za odpowiedź, że komukolwiek chciało się to przeczytać.Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega-jak-sie-wyleczyc-czy-ktokolwiek-mial-podobnie/watek/1504530/1.html#p1504674https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega-jak-sie-wyleczyc-czy-ktokolwiek-mial-podobnie/watek/1504530/1.html Co mi dolega? Jak się wyleczyć? Czy ktokolwiek miał podobnie? GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Nie ma za co dziękować.
Nie wiem, co Ci się w życiu wydarzyło, ale są tego skutki, źle się czujesz i trzeba im zaradzić.
Jedno to farmakologia, drugie terapia. Takie połączenie najszybciej daje efekty. Ale wiadomo, że nic też nie zadziała od razu.
W razie wątpliwości, obaw większych możesz naprawdę zadzwonić pod tel. linii wsparcia.
A sama z siebie na co dzień po prostu staraj się wyciszyć, odsuwać złe myśli, tak by cały czas nie rozpamiętywać wszystkiego. Te leki też przecież po coś dostałaś i powoli powinny zacząć działać.Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega-jak-sie-wyleczyc-czy-ktokolwiek-mial-podobnie/watek/1504530/1.html#p1504698https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega-jak-sie-wyleczyc-czy-ktokolwiek-mial-podobnie/watek/1504530/1.html Co mi dolega? Jak się wyleczyć? Czy ktokolwiek miał podobnie?
Próbuje, jednak to co czuję to już nie taki lęk przez tą sytuację, która mnie spotkała a lęk przed tym, że źle się wypowiem z powodu mojego stanu, że będą się ze mnie śmiali lub uznają mnie za psycholkę. Dostaje paraliżu gdy tylko mam coś powiedzieć na konkretny temat przy innych osobach niż najbliżsi przez to otępienie i niekiedy brakującego słowa. Gdy tylko zaczynam się stresować tym jak to powiem nagle tracę zdolność dobierania słów, pamięci, głos mi drży, trzęse się cała, serce bije bardzo szybko, słychać u mnie w glosie to, że jest coś ze mną nie tak, zapominam co chciałam powiedzieć i nie umiem poprawnie się wypowiadać - paraliż. Mam nadzieję, że terapia pomoże mi także pozbyć się tego ciągłego pulsowanie glowy.
Mam wrażenie, że lęki, które odczuwam są teraz właśnie spowodowane tym, jak się czuje i przez to je dostałam, ponieważ z początku byłam załamana ale nie miałam takiego problemu i objawów jak wspomniałam wyżej, tak, jakby uraz na psychice rozwinął mi się właśnie przez to, że obawiam się mojego stanu i tego, że za każdym kontaktem będzie to samo.Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega-jak-sie-wyleczyc-czy-ktokolwiek-mial-podobnie/watek/1504530/1.html#p1504831https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega-jak-sie-wyleczyc-czy-ktokolwiek-mial-podobnie/watek/1504530/1.html Co mi dolega? Jak się wyleczyć? Czy ktokolwiek miał podobnie? GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Dwie kwestie poruszyłaś.
Po pierwsze, kiepski stan psychiczny powoduje nakręcanie się obaw, strachu przed normalnym funkcjonowaniem społecznym.
Po drugie, jednak ten stan kiepski znikąd się nie wziął. Czyli ta pierwotna sytuacja, jakiś rodzaj traumy (przynajmniej tak umownie to nazwijmy) spowodowała i stąd zupełnie inny stan psychiki później. To nie jest od siebie tak czy siak oderwane.
Także praca nad tamtą sytuacją konkretną, zapalnikiem niejako oraz nad skutkami, które tak a nie inaczej się objawiają. - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Mania polekowa
Czy ktoś z forumowiczów przeszedł manię/hipomanię polekową?
- leki
Witam, od kilku lat biore pramolan dwie tabletki dziennie (rano i wieczor) Przestal dzialac...
- COAXIL-TIANEPTYNA URWANIE EMOCJI i ODCZUĆ - BŁAGAM O POMOC
Witam Serdecznie.To mój pierwszy post na tym forum. Zwracam się tutaj z...
Forum: Zaburzenia psychiczne - Diagnoza
Witam, chce prosic o rade waszym zdaniem czy jest to depresja lub nerwica? Objawy: Nic zbytnio...
Forum: Zaburzenia psychiczne