Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: Co mi dolega? (4)
- https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega/watek/1163461/1.html#p1163461https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega/watek/1163461/1.html Co mi dolega?
Mam 22 lata, i to chyba wszystko co mam oporócz rodziny
Zaczne od przeszlosci.
Bylem zawsze strachliwym bardzo nieśmiałym chłopcem, zacząłem mówić dopiero w wieku 3 lat, od dziecka bałem się troche społeczeństwa. Już w pzedszkolu nie lubiałem bawić się z innymi dziećmi bo zawsze byłem w czymś gorszy nie interesowałem sie pokemonami, nie miałem najnowszych konsoli do gier, nie umiałem grać tak dobrze w futbol, ale nie o to tu chodzi.
Od młodzieńczych lat nieangażowałem sie zbytnio w życie społeczne. Potem dorastanie i było coraz gorzej. Niby byli ci znajomi ale tylko w szkole, poza szkoła spędzałem czas przeważnie samotnie czesto nawet i wakacje. Mój wolny czas pochłaniał komputer, i chyba już od tego czasu nie dojżewałem tak jak powinienem.
Czasy dojrzewania- gimnazjum - nowe towarzystwo, i znów brak zdrowych relacji między znajomymi. Czasy niskiej samooceny
I bycia odrzutkiem. Nie zdawałem sobie wtedy z tego sprawy że powinienem nad sobą pracować.
Doszedłem do takich stanów że prawie przez całe wakacje nie wychodziłem z domu, a jeśli tak to raczej po zmroku. Kompletna pustka i brak czegokolwiek. Planów znajomości, zainteresowań....
Udręka zacżęła się w szkole średniej, znów nowe towarzystwo i to samo a nawet gorzej + prawdopodobnie depresja. Zyłem z dnia na dzień. Nie wychodziłem wogóle z domu nie wspominając już o jakiś wypadach czy imprezach w weekend. Kompletny brak przyjaciół i jeszcze niższa samoocena i przez to chyba ta depresja czy niskie samopoczucie jak kto woli. I tak do 20 roku zycia.
Jakos zdalem mature i zaczely sie studia ale zoczne, i zaczęło się "życie" w wielkim mieście.
Skaleczony przez życie a raczej nie-życie i brak osobowości pierwszy rok na studiach przeżyłem beznadziejnie. Nie pracowałem bo bałem się że uwale studia chociaż to były zaoczne studia. Nie miałem żadnych obowiązków oprócz nauki. Mimo to nie inwestowałem wolnego czasu na coś pożytecznego., właściwie na nic. Na roku brak znajomych a raczej wrogowie przez incydent na imprezie i bycie nielubianym prawdopodobnie do końca studiów. Brak znajomych. Żyłem sam w wielkim mieście nie potrafiłem się wogóle odnaleźć. Potrafiłem chodzić spać o 5 rano i wstawać o 15. Jedyne wyjścia to te do sklepu i na uczelnie. W sumie zmarnowany czas ale jakoś tam rok zdałem. Później 1wsza miłość i uświadomienie sobie że jestem bardzo dziecinny. Własciwie to uswiadomilem sobie to juz wczesniej, na poczatku studiow. Zobaczylem jak wyglada normalne zycie, jak zyja inni a jak zyje ja. Brak perspektyw niedoswiadczenie w zyciu, kompletna pustka w zyciorysie. Niegdy nie umialem i nie umiem rozmawiac z ludzmi bo nie mam o czym bo nic nie przezywam, Inni potrafia sie integrowac pracowac i studiiwac do tego maja czas dla siebie ale nie ja. W dodatku nie mam jakichkolwiek znajomych/przyjaciol. Czuje sie jak zyciowy rozbitek. Zyje mysla ze jak skoncze studia to wszystko sie ulozy ale dlaczego niby mialo by sie ulozyc? Inni maja samochody prace zony a nawet dzieci a ja niemam nic oprocz dlugu u rodzicow. Jestem kompletnie bezradny. Potrafie tylko wydawac pieniadze. W sumie to pracowalem za granica ale wszystko zalatwiala mi siostra. Nie jestem samodzielny
Teraz jest sobota wieczor znajomi pewnie pija gdzies i imprezuja a ja siedze w domu juz 22gi rok
Najgorsze jest to ze mi to przestalo zbyto przeszkadzac, kiedyś ukrywałem to ze jestem samotnikiem ale nie da sie ciagle ukrywac. Pasuje mintroche takie zycie chodz za kzdym razem gdy ide na uczelnie i spotykam znajomych czune sie wsrod nich jak nieudacznik.Czy są jakieś szanse na odżycie i wyjście z błędnego koła samotności? - https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega/watek/1163461/1.html#p1163559https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega/watek/1163461/1.html Co mi dolega? GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
...pewnie, że są. Jesteś samotnikiem przez kompleksy. Masz czas, powinieneś pomyśleć o psychoterapii, aby coś zmienić w swoim charakterze i przestać się bać życia i porażek.
Lęku...odwal się ode mnie. Jola.
- https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega/watek/1163461/1.html#p1180515https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega/watek/1163461/1.html Co mi dolega? GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Witam ! Nie za bardzo przejmujesz się życiem ? przechodziłam coś takiego : praca,dom,praca dom.... i tak przez 10 lat .zero imprez,znajomych, odizolowywałam się od wszystkich nawet od rodziny... A teraz gdy mam dwoje dzieci (gdyż wkońcu stwierdziłam,że tracę cenny swój czas na zamartwianie się zamiast coś z tym zrobić.) stwierdam,że po prostu byłam głupia !!! heheh niom wszystkim się przejmowałam,skupiałam tylko na sobie i na tym jak inni mnie dostrzegają itd.porównywałam się z wszystkimi zamiast być sobą i cieszyć się życiem, czułam się gorsza itd.
Nie obwiniaj o wszystko siebie,nie warto się tak przejmować, Naprawdę.
Życie jest piękne trzeba dać mu tylko szansę.
Być cierpliwym, Pozdrawiam.
aha i nie żyć przeszłością tylko terażniejszością i dbać o przyszłość na którą mamy wpływ
to proste ja zamknęłam drzwi przeszłości,odgrodziłam murem ! - https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega/watek/1163461/1.html#p1180768https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega/watek/1163461/1.html Co mi dolega?
Jeżeli jesteś z Warszawy to zapraszamy Cię serdecznie na bezpłatne spotkanie w ramach naszego gabinetu www.terapiapodroz.pl
Porozmawiamy o tym jak się czujesz i jak możemy Ci pomóc, abyś poczuł się lepiej.
www.facebook.com/events/596644743833320/Gabinet Psychoterapii PODRÓŻ
www.terapiapodroz.pl
tel. 882 061 439 - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Perazin 25, Asertin 50
Witam, mam pytanie odnośnie leków asertin 50 oraz perazin 25. Czy coś się...
- Choroba psychiczna u partnerki?
Witam,Szanowni Państwo z uwagi na tematykę większości postów oraz...
- Perazin 25, Asertin 50
Witam, mam pytanie odnośnie leków asertin 50 oraz perazin 25. Czy coś się...
- Nerwica
Kiedyś leczyłem się na nerwice wszystko przeszło i było już...