Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: Co mi dolega?? (16)
- https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega/watek/455170/1.html#p455170https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega/watek/455170/1.html Co mi dolega?? Gość
Jestem chora...
Jednego dnia budzę się szczęśliwa, pewna siebie i wszystko jest przepięknie.
Czasem gdy wychodzę z domu i widzę obejmujące się pary czy uśmiechniętych ludzi ogarnia mnie niesamowicie silna fala nienawiści i zazdrości...
Bardzo silną nienawiść odczuwam także do katolików... mój ojciec jest dewotą... co jest dla mnie żałosne, nie szanuję go jako człowieka, tym bardziej jako ojca...
Jeśli chodzi o moją chorobę psychiczną...
Często płaczę z byle powodu. Z byle powodu także zadaję sobie ból. Nie tnę się ostrymi narzędziami, ale wyrywam sobie włosy z głowy, biję się pięściami po głowie czy twarzy, łamię długopisy, ołówki, drę zeszyty gazety i kartki. Poza tym bardzo często w takich "napadach" łapię kartkę długopis i piszę jak bardzo się nienawidzę czy: "widzisz, miałam rację jesteś nic nie wartym śmieciem" tak jakbym to nie ja się śmiała, nie ja się biła i nie ja to pisała. Potrafię napluć na swoje odbicie w lustrze i śmiać się wyzywając się.
Nie chcę słuchać o jakimś "opętaniu przez demona, bo uważam, że jest to żałosne wytłumaczenie żałosnych katolików. Nie chcę słuchać że mam się nawrócić czy cokolwiek w tym rodzaju.
Chcę wiedzieć co mi jest.... ;( - https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega/watek/455170/1.html#p455174https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega/watek/455170/1.html Co mi dolega?? Gość
Dodam, że na codzień jestem całkiem normalną dziewczyną. Mam partnera, pracę, studiuję.
Bardzo ostro wypowiadam się o rzeczach których nie toleruję tj. katolicyzmie... choć to jest kwestia mojej przeszłości.
Moje "napady" występują średnio 1-2 razy na miesiąc. Mój partner jest nimi przerażony. Psycholog nie pomógł nic, oprócz wyciągania banałów z mojego życia o których już dawno temu wiedziałam.
Możliwe że wpływ na moje dziwne zachowanie miała moja "nienawiść i zazdrość od pierwszego wejrzenia" do brata. To, że moja matka biła mnie po twarzy i ciągnęła za włosy. To, że mam nierówny biust (co obecnie jest źródłem kompleksów) przez który byłam w gimnazjum największym szkolnym dziwolągiem i popychadłem przez co miałam silną depresję. Rodzice nie zauważali sprawy, potęgowali ją tylko. Wtedy byłam wierząca. Ale to tylko dolewało oliwy do ognia dla dręczących mnie rówieśników. Wtedy poznałam przyjaciółkę która mnie zaakceptowała taką jaka byłam. Przestałam chodzić do kościoła (co spowodowało coniedzielne walki z matką - bicie i wyciąganie z pokoju, żebym z rodziną poszła do kościoła - brat jest ministrantem...) Nie dałam się zaciągnąć i dopiero po roku walki ustały. Poznałam chłopaka wielką miłość... ale on zdradził mnie z tą właśnie jedyną przyjaciółką.
Za wyciągnięcie w klasie LO noża, cięcie zeszytu i wyrywanie włosów z głowy na lekcji dyrektor zadzwonił po karetkę która zawiozła mnie do zakładu zamkniętego, w którym moi rodzice zostawili mnie na 2 tygodnie. Brat do tej pory ze mnie kpi z tego powodu. Zawsze kpił...
Na szczęście nie mieszkam już z nimi, mam kochającego partnera. Ale nie potrafię uwierzyć, że mnie kocha i wymagam od niego wiecznej manifestacji uczuć.
Poza tym te "napady".
I ciągła nienawiść....
Co mi jest??
Jak to się leczy?? - https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega/watek/455170/1.html#p455177https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega/watek/455170/1.html Co mi dolega?? Gość
Nie chcesz słyszeć o nawróceniu sie,a to chciałam ci zaproponować.Odrzucasz pomoc Bożą to radz sobie sama.
- https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega/watek/455170/1.html#p455180https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega/watek/455170/1.html Co mi dolega?? Gość
Chcę wiedzieć co mi jest a nie nawracać się na chorą religię...
Chcę pomocy FACHOWEJ a nie zapyziałego księdza który za przeproszeniem nic nie wie o ludzkich problemach bo uczył się tylko czytać i rozumieć książkę zwaną przez niego samego "pismem świętym".
*** od mojej awersji do tej religii... czy ktoś mógłby mi pomóc w normalny naukowy, fachowy sposób ;(?? - https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega/watek/455170/1.html#p455187https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega/watek/455170/1.html Co mi dolega?? Gość
widzę ze jesteś mądrzejsza od samego papieża,Ja ci nie każę rozmawiać z "zapyziałym księdzem",tylko z Bogiem.Widzę,że jesteś zatwardziałą ateistką więc fachowa pomoc w twoim przypadku nie wiele tu zdziała.
- https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega/watek/455170/1.html#p455192https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega/watek/455170/1.html Co mi dolega?? Gość
(((Czy na tym forum są jedynie chrześcijanie??
Szukam osoby która doradzi mi co mam zrobić nie zwracając uwagi na moją chorą nienawiść do tej grupy ludzi.
Proszę mnie nie nawracać, ja na prawdę mam tego dość. Gdyby któregokolwiek z was katolików traktowano w taki sposób jak mnie, na pewno znienawidzili byście ta instytucję i tą religię pseudo miłości.)))))
Ale jeśli chodzi o mój problem...
Do psychologa uczęszczałam i to nie jednego. Miałam troje. Jeden katolik, reszta ateiści. Z ateistów zarówno kobieta jak i mężczyzna. Miałam psychiatrę. Ale na psychotropach było jeszcze gorzej. Snułam się tylko smętnie z kąta w kąt i nie mając co prawda napadów, ale płacząc co chwila i nie mając ochoty na nic. - https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega/watek/455170/1.html#p455199https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega/watek/455170/1.html Co mi dolega?? Gość
Sama widzisz,że FACHOWA pomoc nic nie zdziała,radze szukać ratunku gdzie indziej.Dlaczego winisz instytucję za błedy wychowawcze rodziców?Jestes rozdarta emocjonalnie i dlatego widzę jedno wyjście,ale nie warto pisać i tak nie zrozumiesz.
- https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega/watek/455170/1.html#p455202https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega/watek/455170/1.html Co mi dolega?? Gość
Jesteście kurna żałośni wszyscy.
*** całą tą psychiatrię i psychologię skoro siedzą tu tylko chrześcijańskie ***!?
I co *** mam się czuć gorsza bo w *** boga nie wierzę.
TAK *** NIE WIERZĘ I NIE CHCĘ WIERZYĆ!!!!
TAK TRUDNO ZROZUMIEĆ ŻE, NIE KAŻDY JEST KATOLIKIEM??!!!!
JA ***.... ;(
TAK wiem jestem gównem i szmatą.... wy wszyscy *** jesteście tacy sami moja rodzina i wszyscy *** katolicy!!!!!1
TAK *** jestem od was gorsza ale nie mam zamiaru być jedną z WAS!!!
*** ścierwa!!!!
Zadowolony jesteś katoliku!!!??? - https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega/watek/455170/1.html#p455259https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega/watek/455170/1.html Co mi dolega?? Gość
Uspokój się i pomyśl. Masz prawo wieżyć w co chcesz, ale nie masz prawa wyzywać niczyjej religi bo to ludzi obraża. Nie możesz też winić rodziny. Muszisz pomyśleć, dlaczego tak jest, czemu się krzywdzisz? Zachowujesz się jakbyś wszystko nie nawidziła łącznie z sobą. Zastanów się dlaczego, tylko na spokojnie i napisz? Poza tym jesteś rozchwiana emocjonalnie, to jest fakt
- https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega/watek/455170/1.html#p455261https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-dolega/watek/455170/1.html Co mi dolega?? Gość
Znajdź sposób na sprawianie sobie przyjemności. Powtarzaj. Potem przemyśl. Powinnaś wtedy zrozumieć, że taki stan rzeczy jest egoistyczny i bez sensu jak i wszystko inne. Następnie, powinnaś zrozumieć że sens tak naprawdę ma tylko to, co uznasz za sensowne, ale wciąż tak naprawdę jest bez sensu. Pojmij życie jako największą, być może jedyną prawdziwie sensowną wartość egzystencji. W tym momencie powinny obudzić się w tobie myśli, jak przyczynić się do ratowania życia.
??????
Profit. - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Borderline
Mam stwierdzone borderline chodzę na terapie od roku biorę tabletki zoloft nie ma...
Forum: Zaburzenia psychiczne - Nerwica przełyku
Dobry wieczór, od wielu lat cierpię na napadowa nerwicę lękowa. Parę...
- Oksykodon interakcja
Witam, przyjmuje wenalafaksyne 150mg kwetiapine 300mg lit 2x 250mg i tisercin 25mg i mam pytanie...
- Szukam przyjaciółki "Hulagula"
Cześć, jestem nowa. Może odnajdę na tym forum przyjaciółkę...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego