Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: co mi jest ??? (2)
- https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-jest/watek/64625/1.html#p64625https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-jest/watek/64625/1.html co mi jest ??? Gość
Witam.
niewiem od czego zaczac wiec zaczne od poczatku, mam 25 lat od 5 mieszkam w duzym miescie, przeprowadzka wiazala sie z pojsciem na studia i wlasnie wtedy wszystko sie zaczeło. Bardzo dlugo nie moglem sie zaaklimatyzowac w nowym srodowisku, mialem wiecznego dola zwiazanego z brakiem przystosowania do zycia w duzym miescie i brakiem najblizszych, bardzo tesknilem za moja uwczesna dziewczyna z ktora bylem dosyc dlugo, wydawalo mi sie ze pojade do duzego miasta i poszaleje jednak tak sie nie stało. Po około 2 miesiacach zaczolem miec problemy z sercem jak mi siee wtedy wydawalo, dostalem dziwnego "ataku" lęku moje serce w jednej chwili zaczelo pracowac bardzo szybko przestraszylem sie bo moje cialo zaczelo dretwiec tzn nogi palce udloni usta jezyk policzki i brzuch, nie moglem nic powiedziec wiec kolega z ktorym mieszkalem zadzwonił po pogotowie ktore zabralo mnie do szpitala, na drugi dzien dostalem skierowanie do kardiologa ktory stwierdzil ze mam nadciśnienie tetnicze. Po jakims czasie bylem jeszcze u drugiego lekarza kardiologa w klinice w Pile gdzie zrobiono mi echo serca ekg etz. oczywiscie on tez potweirdzil nadcisnienie, wiec zaczolem sie leczyc na nadcisnienie, i jest tak do dzis . Leki jakie bralem przez ostatnie 5 lat to leki które biorą 70 letnie babcie moich znajomych np. kiedys tertensif, propranolol i nitrogliceryne w sprayu a dzisiaj bisopromerc i prenese. Najgorsze jest to ze pomimo to ze przyjmuje leki to i tak miewam napady. Serce w jednej chwili zaczyna walic jak oszalałe ostatnim razem mialem tetno ok 190 na minute do tego zawroty głowy duszenie sie drżenie konczym dretwienie palcow i niemożnośc oddania moczu.
Do tego dochodzi bardzo silne uczucie strachu. Ostatni atak mialem jakis tydzien temu, przez te pare lat nauczylem sie nie popadac w strach podczas tych napadow ale i tak musze wziąc tabletke . W racając do kwestii psychiki zauwarzylem u siebie pewne natręctwa np. dotykanie gornej czesci framugi przy przesciu przez kazde dzwi w domu albo ukladanie roznych przedmiotow pod katem 90 stopni do siebie, do tego wiecznie nie mam nastroju a jak juz mam to bardzo krutko przestalem sie cieszyc z zycia a mam dopiero 25 lat, mam problemy ze snem, bole glowy szczegolnie lewej skroni (kiedys myslalem ze to przez ząb) bóle kręgoslupa i najbardziej dokuczliwe bole nóg w oklicy pośladków i pachwin ktore lekarz okreslil mianem rwy kulszowej, mam tez ciagle uczucie ze nie wysiusialem sie do konca, ale przecierz nie moge miec problemow z prostatą (Dzien świra ). Mam wrazenie ze moje zycie stracilo sens, przestalem wirzyc w moje mozliwosci wszystko neguje jestem rozdrazniony apatyczny i brak mi zapału im wiecej mam do zrobienia tym bardziej nie mam sily sie zmobilizowac, obecnie jstem bez pracy i duzo siedze w domu, szczerze jak mam gdzies wyjsc to wole nie wychodzic i kolko sie zamyka.
Kończąc, zaczoel sie ostatnio zastanawiac czy moje problemy nie maja podloża psychicznego, mam wrazenie ze moje nadcisnienie to zle postawiona djagnoza, niestety lekarze są jacy sa wszystkich chca zalatwic szybko i jednym schematem. Niezabardzo wiem co mam jednak zrobic i do jakiego lekarza sie udac (neurolog, psycholog ??) Poprostu niech ktos mi odpowie co mam zrobic >??Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-jest/watek/64625/1.html#p419899https://www.psychiatria.pl/forum/co-mi-jest/watek/64625/1.html co mi jest ??? Gość
26-01-2009 o 04:14, gość :
Witam.
niewiem od czego zaczac wiec zaczne od poczatku, mam 25 lat od 5 mieszkam w duzym miescie, przeprowadzka wiazala sie z pojsciem na studia i wlasnie wtedy wszystko sie zaczeło. Bardzo dlugo nie moglem sie zaaklimatyzowac w nowym srodowisku, mialem wiecznego dola zwiazanego z brakiem przystosowania do zycia w duzym miescie i brakiem najblizszych, bardzo tesknilem za moja uwczesna dziewczyna z ktora bylem dosyc dlugo, wydawalo mi sie ze pojade do duzego miasta i poszaleje jednak tak sie nie stało. Po około 2 miesiacach zaczolem miec problemy z sercem jak mi siee wtedy wydawalo, dostalem dziwnego "ataku" lęku moje serce w jednej chwili zaczelo pracowac bardzo szybko przestraszylem sie bo moje cialo zaczelo dretwiec tzn nogi palce udloni usta jezyk policzki i brzuch, nie moglem nic powiedziec wiec kolega z ktorym mieszkalem zadzwonił po pogotowie ktore zabralo mnie do szpitala, na drugi dzien dostalem skierowanie do kardiologa ktory stwierdzil ze mam nadciśnienie tetnicze. Po jakims czasie bylem jeszcze u drugiego lekarza kardiologa w klinice w Pile gdzie zrobiono mi echo serca ekg etz. oczywiscie on tez potweirdzil nadcisnienie, wiec zaczolem sie leczyc na nadcisnienie, i jest tak do dzis . Leki jakie bralem przez ostatnie 5 lat to leki które biorą 70 letnie babcie moich znajomych np. kiedys tertensif, propranolol i nitrogliceryne w sprayu a dzisiaj bisopromerc i prenese. Najgorsze jest to ze pomimo to ze przyjmuje leki to i tak miewam napady. Serce w jednej chwili zaczyna walic jak oszalałe ostatnim razem mialem tetno ok 190 na minute do tego zawroty głowy duszenie sie drżenie konczym dretwienie palcow i niemożnośc oddania moczu.
Do tego dochodzi bardzo silne uczucie strachu. Ostatni atak mialem jakis tydzien temu, przez te pare lat nauczylem sie nie popadac w strach podczas tych napadow ale i tak musze wziąc tabletke . W racając do kwestii psychiki zauwarzylem u siebie pewne natręctwa np. dotykanie gornej czesci framugi przy przesciu przez kazde dzwi w domu albo ukladanie roznych przedmiotow pod katem 90 stopni do siebie, do tego wiecznie nie mam nastroju a jak juz mam to bardzo krutko przestalem sie cieszyc z zycia a mam dopiero 25 lat, mam problemy ze snem, bole glowy szczegolnie lewej skroni (kiedys myslalem ze to przez ząb) bóle kręgoslupa i najbardziej dokuczliwe bole nóg w oklicy pośladków i pachwin ktore lekarz okreslil mianem rwy kulszowej, mam tez ciagle uczucie ze nie wysiusialem sie do konca, ale przecierz nie moge miec problemow z prostatą (Dzien świra ). Mam wrazenie ze moje zycie stracilo sens, przestalem wirzyc w moje mozliwosci wszystko neguje jestem rozdrazniony apatyczny i brak mi zapału im wiecej mam do zrobienia tym bardziej nie mam sily sie zmobilizowac, obecnie jstem bez pracy i duzo siedze w domu, szczerze jak mam gdzies wyjsc to wole nie wychodzic i kolko sie zamyka.
Kończąc, zaczoel sie ostatnio zastanawiac czy moje problemy nie maja podloża psychicznego, mam wrazenie ze moje nadcisnienie to zle postawiona djagnoza, niestety lekarze są jacy sa wszystkich chca zalatwic szybko i jednym schematem. Niezabardzo wiem co mam jednak zrobic i do jakiego lekarza sie udac (neurolog, psycholog ??) Poprostu niech ktos mi odpowie co mam zrobic >??Ostatnia edycja: - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Czy jestem gruba?
Wiem że to może forum nie na to pytanie? Jednak od pewnego czasu bardzo źle...
- Terapia małżeńska a praca w policji
Proszę o pomoc. Chciałabym udać się wraz z mężem do terapeuty...
Forum: Psychoterapia