Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: co robić? pomóżcie... (7)
- https://www.psychiatria.pl/forum/co-robic-pomozcie/watek/485631/1.html#p485631https://www.psychiatria.pl/forum/co-robic-pomozcie/watek/485631/1.html co robić? pomóżcie... Gość
cześć. Mam problem..ze sobą. Otóż od ponad roku mieszkam w innym mieście- rodzinnych str mojego męża. Jestem wciąż sama z dzieckiem w domu. Go prawie w ogóle nie ma bo jeżdzi na tirach. Mam już tego dośc. Zaczął nawet ustawiać mi życie, zaczyna mówić że na te studia nie pójdę tylko na te. Nawet o mnie zapomina, wypomina nawet głupi lakier do paznokci. A sobie co chwilę kupuje koniaczki do kolekcji. Poza tym mam już dość siedzenia w domu. Jestem ambitna, mam swoje plany. Tak bardzo chciałabym wrócić do swojego miasta, ale nie możemy, bo mamy długi...Dopiero w przyszłym roku. Czekać? Nie chce mi się już tak żyć. Czuję, że coraz mniej go kocham, że uczucie zanika. Poza tym to był mój w ogóle 1 chłopak i od razu mąż. Mam głupie myśli nawet a nie chce zdradzić, bo to świństwo.Czuję że chce coś wiecej od życia. Doradzcie coś. Nie chcę psuć tej miłości, ale strasznie sie duszę i synka mi żal, ojca ma na ogół na weekend i to nie zawsze sama mam co chciałam
- https://www.psychiatria.pl/forum/co-robic-pomozcie/watek/485631/1.html#p485664https://www.psychiatria.pl/forum/co-robic-pomozcie/watek/485631/1.html co robić? pomóżcie... Gość
"sama mam co chciałam"
tymi słowami podsumowałaś całą sprawę, czemu masz psuć komuś z własnej winy tak by tylko tobie było dobrze? Trzeba było myśleć. Masz pełno szczęścia, mimo wszystko. To tylko kwestia nastawienia do świata. - https://www.psychiatria.pl/forum/co-robic-pomozcie/watek/485631/1.html#p485668https://www.psychiatria.pl/forum/co-robic-pomozcie/watek/485631/1.html co robić? pomóżcie... Gość
jaka jest w tym moja wina? za dużo chce od życia? pewnie jesteś mężczyzną i nie rozumiesz, jak to jest zrobić z kobiety kurę domową. Nie rozumiesz, że on myśli o sobie i synu? a ja? Czemu on mi każe robić coś czego nie chce? całe nasze małżeństwo opierało się na jego planach itp. przez to długi mam tego dość... ale widzę że muszę się męczyć, bo sama chciałam wyjść za niego itp? Miło strasznie.. widzę nikt mnie nie rozumie......
- https://www.psychiatria.pl/forum/co-robic-pomozcie/watek/485631/1.html#p485677https://www.psychiatria.pl/forum/co-robic-pomozcie/watek/485631/1.html co robić? pomóżcie... Gość
Problemem kobiet jest przeświadczenie że prostotę i bezwględność życia da się ubrać w baśniową scenerię i przyzdobić w kwiecie. Otóż, widziały gały co brały. Po co masz teraz synowi ograniczać i tak ograniczony kontakt z ojcem? Z mężem masz porozmawiać, owszem, bo świńsko się zachowuje to fakt. Kobieta powinna być wolna ale trochę za przeproszeniem nasrały wam do głów te pseudoidealistyczne ruchy feministyczne i myślicie, że każda kobieta w życiu powinna osiągnąć sukces mężczyzny.
- https://www.psychiatria.pl/forum/co-robic-pomozcie/watek/485631/1.html#p485678https://www.psychiatria.pl/forum/co-robic-pomozcie/watek/485631/1.html co robić? pomóżcie... Gość
Do powyższych gwiazdek- słowo S***U***K***C***E***S zostało ocenzurowane.
- https://www.psychiatria.pl/forum/co-robic-pomozcie/watek/485631/1.html#p485685https://www.psychiatria.pl/forum/co-robic-pomozcie/watek/485631/1.html co robić? pomóżcie... Gość
To nie jest jedynie twoja wina, ale także męża? Czy on od początku znal twoje plany? Jeżeli tak to o nim także można powiedzieć " Wiedziały gały co brały ". A więc porozmawiaj na spokojnie z mężem i dojdz z nim do porozumienia, tak abyście razem coś ustalili i poszli na kompromis. Myślę, że powinnaś także zmienić nastawienie. Chcesz iść na studia? Świetnie. Poczytaj literaturę, poucz się i jednocześnie sprawdz co tak naprawdę cię interesuje. I przede wszystkim, ty się rejestrujesz na studia i ty donosisz papiery, a więc w takim momencie nie widzę problemu.
Natalia Artykuły wybrane dla Ciebie
- https://www.psychiatria.pl/forum/co-robic-pomozcie/watek/485631/1.html#p485744https://www.psychiatria.pl/forum/co-robic-pomozcie/watek/485631/1.html co robić? pomóżcie... Gość
hmm...właśnie o to chodzi, że ja często mu mówię o tym wszystkim.. i na ogół pomaga na jakiś tydz, bo potem znów zapomina i się koło zaczyna od nowa.... Wydaję mi sie,że on nie dorósł do bycia ojcem i mężem. W Środku jest w nim mały chłopiec który chce spełnić swoje marzenia, ale nie patrzy że niestety ma nas. Czasem to aż boje i wstydzę się mu powiedzieć że potrzebuje chociażby szamponu do włosów, bo mimo wszystko kupi ale wypomni tak nie powinno być... bo później taka kobieta zamyka się w sobie, z myślą że jest niepotrzebna i nie ładna, a potem facet na nią narzeka że nie dba o siebie.. a jak tu dbać przy takich słowach... :/ myślę, że kolejna dobra rozmowa nie pomoże, muszę być stanowcza i już. w końcu nie na marne rzuciłam pracę, żeby teraz siedząc w domu, "marnując" siebie być za każdym razem upominaną. :'( żyć się nie chce!
- GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Proszę o pomoc
Cześć. Ja przychodzę po poradę, może ktoś coś podpowie??...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego - Nerwica żołądka
Witam wszystkich, podejrzewam u siebie nerwice żołądka. Od kilku lat mam albo...
- Uzależnienia kolegi od... Jak gdzie szukać dla niego pomocy?
Dzień dobry. Piszę w sprawie kolegi być moze shizofrenik (mama chorobaa...
Forum: Uzależnienia - Uglosnienie myśli
Witam.Lecze się na schizofrenię paranoidalna od 10lat. Głównym moim...
Forum: Schizofrenia