Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: czuję się się coraz gorzej.. (20)
- https://www.psychiatria.pl/forum/czuje-sie-sie-coraz-gorzej/watek/625993/1.html#p625993https://www.psychiatria.pl/forum/czuje-sie-sie-coraz-gorzej/watek/625993/1.html czuję się się coraz gorzej..
.. generalnie to ciągle doskwiera mi niepokój w róznej formie, raz się zamartwiam - podobno bez potrzeby -, raz jest to panika, a teraz znów dopadła mnie dysforia i to taka, że rozszarpałabym wszystkich wkoło, któzy w ogóle na to nie zasługują.
Nie chcę nikomu szkodziś i opanowuję się oczywiśćie, mimo to, bywam b przykra i niesprawiedliwa dla Otoczenia.
Generalnie, szarpią mną emocje, targają mną po prostu na wszystkie strony... boję się, że zrobię Komuś niezawionioną przykrość, nawet ton mojego głosu ( kiedy mam do kogo mówić ), jest przykry i zły... jest coraz gorzej, z każdym dniem, poczynając mnoej więcej od 3 tygodni...
Nawet tutaj mam kłopot z napisaniem poprawnie każdego słowa, tak mocno targają mną własne uczucia..
Nie wiem już, co robić, najlepiej wziąć i się powiesić...Iza
"zgoda buduje, niezgoda rujnuje"... - https://www.psychiatria.pl/forum/czuje-sie-sie-coraz-gorzej/watek/625993/1.html#p626015https://www.psychiatria.pl/forum/czuje-sie-sie-coraz-gorzej/watek/625993/1.html czuję się się coraz gorzej..
Widzę, że i ty Iza co zawsze starasz się pomóc innym masz gorsze dni. Kurcze żebym widział jak Ci pomóc...
Przemek z Wrocławia
- https://www.psychiatria.pl/forum/czuje-sie-sie-coraz-gorzej/watek/625993/1.html#p626551https://www.psychiatria.pl/forum/czuje-sie-sie-coraz-gorzej/watek/625993/1.html czuję się się coraz gorzej..
Ja też tego nie wiem, Przemku.
Te lęki to takie wstretne wątpliwosci, które nawracają dosłownie co 10 minut. I wszelkie wyjaśnienia, nawet nie wiem jak cuerpliwe, nie pomagają....to znaczy pommagają...na te 10 minut! Potem znów sie zaczyna..
albo i ta dysforia... boję się, że w końcu zrobię Komuś krzywdy, wcale tego nie chcę...
jak dotąd, umiałam wyżywać się jedynie na sobie...
i ogarnia mnie złość, jak sobie pomyślę, że Ludzie uważają, że jak komuś udało się może kilka razy pomóc...może, innym, to znaczy, że jest do tego tylko stworzony. Napisałam kiedyś taki wątek "jeżeli chce pomagać, widać tak lubi"
NIE!! Jeżeli chcę pomagać, to widać Ktoś inny tak potrzebuje.
Co w niczym nie zmienia, że sama jestem śmiertelnie chora.
W zeszłoroczną Wigilię napisałam watek, "Wigilia to dobry dzień, by umrzeć". Wiesz, Przemku, że nikt się nie odezwaał? ...
"bo widać to ja jestem od tego, by pomagać." Mnie się nic nie należy. Wsparcie mnie nie dotyczy. Mnie dotyczy: wspieranie.Iza
"zgoda buduje, niezgoda rujnuje"... - https://www.psychiatria.pl/forum/czuje-sie-sie-coraz-gorzej/watek/625993/1.html#p626555https://www.psychiatria.pl/forum/czuje-sie-sie-coraz-gorzej/watek/625993/1.html czuję się się coraz gorzej..
Witam. Jolanet czy możesz opisać szerzej na czym polegają twoje leki? Skąd nienawiść i chęć rozładowania emocji na ludziach? Rozwin proszę temat może cos wymyślimy. Pozdrawiam.
Szyszunia
- https://www.psychiatria.pl/forum/czuje-sie-sie-coraz-gorzej/watek/625993/1.html#p626648https://www.psychiatria.pl/forum/czuje-sie-sie-coraz-gorzej/watek/625993/1.html czuję się się coraz gorzej..
jolanet,jesteś w kiepskiej formie,rozumiem i chętnie bym ci pomogła,niestey jestem zbyt krótko na forum i nie wiem co Ci dokładnie dolega.Jednak naistotniejsze jest to że potrzebujesz pomocy...ale jakiej? Wsparcia czy leków,a moze innych leków? Powiedz jak ci pomóc?Nie załamuj się,postaraj się odpoczywać,może więcej snu,towarzystwa aby skierować myślenie gdzie indziej....Trzymam kciuki i czekamy na wiadomosc,dobrze że tu jesteś,nie pozwolimy ci sie tak męczyć,jakos pomożemy,prawda?...
moni
- https://www.psychiatria.pl/forum/czuje-sie-sie-coraz-gorzej/watek/625993/1.html#p626654https://www.psychiatria.pl/forum/czuje-sie-sie-coraz-gorzej/watek/625993/1.html czuję się się coraz gorzej..
Po to tu jesteśmy by sobie pomagać.
Szyszunia
- https://www.psychiatria.pl/forum/czuje-sie-sie-coraz-gorzej/watek/625993/1.html#p626663https://www.psychiatria.pl/forum/czuje-sie-sie-coraz-gorzej/watek/625993/1.html czuję się się coraz gorzej..
jolanet,taka pomocna duszyczka,wszystkich wspiera i pomaga,za uszy wyciąga na prawidłowe myłśenie a teraz Ciebie trzeba wyciągać...to WYYYciągamyyy...a moze jakieś lekarstewko by pomogło albo psycholog? Nie powiem Ci weź się w garśc bo wiem że łatwo powiedzieć ale coś musimy wspólnie wymyśłic.Ja od 7 dni biorę chyba fajny antydepresant,już widze działanie,nie płacze kilka dni i mam spokojny sen.minus że libido spadło....a zobaczymy co będzie dalej.Pisz kochana co i jak ci pomóc.
moni
- https://www.psychiatria.pl/forum/czuje-sie-sie-coraz-gorzej/watek/625993/1.html#p626681https://www.psychiatria.pl/forum/czuje-sie-sie-coraz-gorzej/watek/625993/1.html czuję się się coraz gorzej..
Na wstępie Wam dziekuje Dziewczyny. Cierpię na osobowość borderline, jesem "dobrą border".
No i na nerwcię natrectw.
Jednak w ramach tej osobowosci mogę podobno od czasu do czasu mieć niemal każdą chorobę. Jestem zdana na własną chwiejność. Nastrój odmienia mi się b często.
Przez ostatnie kilka miesiecy miałam manię, może jednak ostatnie stresy sprawiły, że, pomimo, że zaczyna iść po mojej myśli, jest chyba za póxno, by się z tego cieszyć - zaczynają mi puszczać nerwy. Nigdy nie byłam i nigdy nie będę silna.
Moja choroba to rozpierające mnie, silne emocje, nad którymi w różny sposób nie panuję.
Od pewnego czsu zrobiłam się podejrzliwa i nieufna. Przykładowo, czasem boję się rozmawiać na GG ( najczęsciej jedna to robię)-, bo się martwię, że Osoba która przedstaia się powiedzmy jako X.Y. wcale nią nie jest, że mnie oszukuje, by to jakoś wykorzystać przeciw mnie. Mam chwile, że bję się wychodzić z domu, choć wiem jednocześnie,że kontakt z ludźm i pomaga mi.
Dość często też ostatnio dokucza mi rozgoryczenie, że świat zawiódł mnie, a ja - świat.
Lęk, najczęsciej, typu zamartwiania, tym, co ponoć na to nie zasługuje, a ja, choć o tym wiem, to jednak nie mija. Mało tego, potrafię nawet zidentyfikować "myśli automatyczne"odpowiedzialne za dany rodzaj lęku, to pomimo tego nie mija.
Rozpierające mmnie uczucia zwykle są pozytywne ale nie zawsze... z tym, że dotąd umiałam wyżywac się wyłącznie na sobie, co się zwykle otoczeniu b podobało...nawet niektórzy kibicowali mi...
jestem rozżalona na ludzi, choć wiem, e już jutro mogę być w euforii. Ja naprawdę nie mam na to wpływu.
Od kilku dni biorę nowy antydepresant, pewnie pomoze, jeśli....zdąży....
dzięki Wam DziewczynyIza
"zgoda buduje, niezgoda rujnuje"... - https://www.psychiatria.pl/forum/czuje-sie-sie-coraz-gorzej/watek/625993/1.html#p626684https://www.psychiatria.pl/forum/czuje-sie-sie-coraz-gorzej/watek/625993/1.html czuję się się coraz gorzej..
a czy ten antydepresant jest odpowiedni bo jeśli pogorszyło się po nim to warto leciec do lekarza,czasami w skutkach ubocznych jest opis prób samobójczych,napady złosci.Martwie się bo jeszcze kilka dni temu sama ledwo żyłam .myśłę że oprócz leków przydałaby się psychoterapia i to na dłuższy czas,pomysl o tym i trzymam kciuki
moni
- https://www.psychiatria.pl/forum/czuje-sie-sie-coraz-gorzej/watek/625993/1.html#p626692https://www.psychiatria.pl/forum/czuje-sie-sie-coraz-gorzej/watek/625993/1.html czuję się się coraz gorzej..
Już zapisałam się na psychoterapię, a nowy lek nie zdążył jeszcze zadziałać. I nie wiem, czy zdąży..
Doxepin biorę ledwie o d kilku dni.
Tak stale uważam, by w wyniku tego stanu nie stać się przyktrą i niesprawiedliwą dla Kogoś... naprawdę gtego nie chcę!
Ale jak się wyżyć inaczej? Na sobie - nie, nie innych - tym bardziej nie, więc w końcu jak? To nieprawda, że wystarczy powiedzieć "słuchaj, jestem na ciebie wsciekła, bo...". Bo to tak, jakby zaspokajać głód mówiąc "jestem głodna". I to ma pomóc?!Iza
"zgoda buduje, niezgoda rujnuje"... - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- bezsenność bez leków - trudności z zasypianiem
Cześć, nazywam się Michał i jestem tu nowy! To mój pierwszy temat...
Forum: Problemy ze snem - Potrzebuje pomocy
Chciałbym się dowiedzieć, co może oznaczać obecność w...
Forum: Zaburzenia psychiczne - Leki uspokajające
Jakie środki uspokajające pomagają w stanie permanentnego napięcia,...
Forum: Zaburzenia psychiczne - Brak pewności siebie, zakłopotanie w życiu codziennym
Hej,Przychodzę tutaj z czymś co mnie całkowicie męczy i utrudnia...