Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: Czuję się w domu jak w więzieniu! (7)
- https://www.psychiatria.pl/forum/czuje-sie-w-domu-jak-w-wiezieniu/watek/442718/1.html#p442718https://www.psychiatria.pl/forum/czuje-sie-w-domu-jak-w-wiezieniu/watek/442718/1.html Czuję się w domu jak w więzieniu! Gość
Mało wychodzę na świat zewnętrzny, bo go nie nawidze i się go boję! Nie mam przyjaciół, a rodzina jest patologiczna.Tylko w samotności i spokoku mam w swoim pokoju pod dostatkiem. Urzędy, ulica, hałas, ludzię - tego nie nawidze! Szkoły to był jeden wielki dramat i kosztam (nie lubiłem tam chodzić). Słabe oceny, dużo godzin opuszczonych, żadnych szans na pracę czy na studia ;(
Sąsiedzi dokuczają mi i mam ich dość. Nie wiem co kiedyś zrobię i do jakich czynów się posunę ale to się wszystko dobrze nie zakończy. Im dłużej w domu siedzę tym jak wyjde na powietrze to bardziej mam wiecej przemyslen wykoslawionych co do tego swiata. Sprzataczka mowila do mnie "ty wariacie" jak wychodzilem z domu, a pijacy szeptali z boku "on ma żólte papiery". Nie jestem agresywny i nigdy nie byłem - teraz patrzę, ze szkoda - mogłem ćwiczyć sztuki walki, na siłowni faszerowac się kreatyną, zeby pobić ich wszystkich? Mówiż, że Polska to kraj cywilizowany i co niektórzy mówią o sobie 'homo sapiens', ale ja tego nie widzę i są to dla mnie tylko brednie. Nie lubię jak mi pukaja do drzwi domokrazcym, naciagacze i reszta.
Kiedys nie bylem taki nerwowy! Ludzi, ktorych spotykam wygladaja jak wypaleni . . . wypaleni zyciem.
W wiezieniu tez nie moglbym siedziec, no chyba, ze w izolatce sam to bylbym mial swiety spokoj od durnych i niepotrzebnych rozmow. Moglbym tez pomyslec nad wszystkim, odciac sie, przestac istniec, nie byc.
Mimo to lubie samotniosc i spokoj. Nie pije alkoholu, kawy i nie pale papieroosow w tym swiecie pijakow, ktorzy namawiaja, zeby sie upic albo dmuchaja dymem papierosowym po wypiciu wodkki lub po łyknięciu piwa.
Ludzie mnie traktuja jak balast, jakby chcieli sie mnie pozbyc i zaszkodzic, sa wrogami i bardzo egoistyczni! Myślę, ze to pieniądze tak na nich działają i moda, chcą być najlepsi, najpiękniejsi i kreować się np. w internecie na portalach społecznościowych na kogoś kim nie sa. Chyba mi sie zdaje, ze jestem i bylem za glupi na tym swiecie, zeby zyc normalnie. Z niczym sobie poradzic nie moglem ;(
Mój dom to dożywotnie więzienie dla mnie na to wychodzi . . .
Nic nie mogłem zrobić i nic mi się nie uda! Jestem nieudacznikiem! Bezradny jak małe dziecko i bezbronny . . . - https://www.psychiatria.pl/forum/czuje-sie-w-domu-jak-w-wiezieniu/watek/442718/1.html#p442749https://www.psychiatria.pl/forum/czuje-sie-w-domu-jak-w-wiezieniu/watek/442718/1.html Czuję się w domu jak w więzieniu!
cześć..
mogę spytać jak masz na imię albo jak mogłabym się do Ciebie zwracać??
piszesz, że masz dosyć głupich rozmów...hmm...ze mną raczej nie ma szans na mądre rozmowy, ale może jednak uda mi się coś z siebie wykrzesać.. ;]
wiesz, ja czasami nienawidzę siedzieć w domu...wyszłabym gdzieś, ale z drugiej strony czasami mam taki dziwny lęk i obawę przed wyjściem...ale jednak to robię.....człowiek jest istotą stadną, jak mi to kiedyś kolega powiedział, i nie może się całkowicie izolować od innych...
a może właśnie dlatego, że się izolujesz ludzie myślą i mówią, że "masz żółte papiery"?? może spróbuj wyjść gdzieś na spacer... a jak ktoś Ciebie zaczepi, powie, że jesteś wariatem, to może spytaj go kto na tym świecie nim nie jest?? kto jest normalny... ludzie zatracili poczucie normalności....powiedz mi, czy politycy, którzy wiecznie kłamią i ciągną jak najwięcej korzyści dla siebie, czy oni są normalni?? czasami już gubię się w tym wszystkim...w tym co jest a co nie jest normalne...
wiesz, gdybyś jednak miał ochotę na jakąś "durną i niepotrzebną" rozmowę, to chętnie pogadam... samotność jest paskudna...
pozdrawiam - https://www.psychiatria.pl/forum/czuje-sie-w-domu-jak-w-wiezieniu/watek/442718/1.html#p442757https://www.psychiatria.pl/forum/czuje-sie-w-domu-jak-w-wiezieniu/watek/442718/1.html Czuję się w domu jak w więzieniu!
jesteś typowym samotnikiem. nie lubisz głupich rozmów, głupich to znaczy jakich ? jakie są twoje zainteresowania, rozmowa o jakim temacie może cie wciągnąć ?
Może powinieneś spróbować poznać osobę o podobnych poglądach i zainteresowaniach, może z nią poczułbyś się lepiej ? Takich osób może być oczywiście więcej, nie mówimy o jednej. Jest dużo charakterystycznych grup, które różnią się od pozostałych np. stylem, może i ty postaraj się odnaleźć odpowiednią dla siebie. tak jak napisała Ania człowiek jest zwierzęciem stadnym, myślę, że w twoim przypadku trzeba dobrać po prostu odpowiednie stado... - https://www.psychiatria.pl/forum/czuje-sie-w-domu-jak-w-wiezieniu/watek/442718/1.html#p442788https://www.psychiatria.pl/forum/czuje-sie-w-domu-jak-w-wiezieniu/watek/442718/1.html Czuję się w domu jak w więzieniu!
A ja mam pytanie... czego oczekujesz od tego świata ?
- https://www.psychiatria.pl/forum/czuje-sie-w-domu-jak-w-wiezieniu/watek/442718/1.html#p442823https://www.psychiatria.pl/forum/czuje-sie-w-domu-jak-w-wiezieniu/watek/442718/1.html Czuję się w domu jak w więzieniu! Gość
Czlowieku! Od swiata? Niczego! No chyba, ze jako swiat egoistycznie pojmujesz ludzi, bo owszem, od nich wymagam. I nie strugaj debila, bo na pewno sam nie raz widzisz ten chaos wokół, a jeśli nie, to pewno bagatelizujesz go.
- https://www.psychiatria.pl/forum/czuje-sie-w-domu-jak-w-wiezieniu/watek/442718/1.html#p442831https://www.psychiatria.pl/forum/czuje-sie-w-domu-jak-w-wiezieniu/watek/442718/1.html Czuję się w domu jak w więzieniu!
Dostrzegam ten chaos każdego dnia. Doświadczam tego chaosu każdego dnia. Tak, może faktycznie czasem to bagatelizuję, ale nie jest debilem. A obrażając mnie zupełnie nic tym nie wskórasz więc daruj sobie. To skoro od świata nie oczekujesz niczego, to czego WYMAGASZ od ludzi? Aha, jestem dziewczyną.
- https://www.psychiatria.pl/forum/czuje-sie-w-domu-jak-w-wiezieniu/watek/442718/1.html#p443746https://www.psychiatria.pl/forum/czuje-sie-w-domu-jak-w-wiezieniu/watek/442718/1.html Czuję się w domu jak w więzieniu! Gość
Nauczysz się przekształcać to w siłę. Może jeszcze za młody jesteś ale skoro masz taki charakter to już raczej tabletka czy pseudoterapie tego nie zmienią, znam to do bólu. Pomyśl, że to siła, opanuj ją inni wcale nie mają lepiej. Ci co chodza i się ciesza bo mają dwójkę dzieci i pracę, cieszą się przez tę chwilę kiedy indziej mają kłopoty (w swym wymiarze i mniemaniu) nie mniejsze niż ty.
Zaakceptuj to i w ogóle lej na te docinki o żółtych papierach itp. Znaj inna zasadę: w grupy, grupki, bandy najcześćiej znijają się osobniki słabe, tacy którzy nie maja siły stawić czoła temu co ty.Czyli samym sobie.
W grupie raźniej, agresywniej, pewniej bo wielu z nich z osobna to leszcze, taka prawda.
I nie mów o więzieniu bo zapewniam Cie że nie wiesz comówisz...
Myślę, że nie masz innego wyjścia niż oswoić swoje tendencje, preferencje, charakter po prostu. Myślę, że się nie zmienisz i żadna terapia nie zrobi nagle z ciebie wesłokowatego pajaca co z kolegami ściany pod blokiem podpiera i rzy na widok komara, rży z byle czego i ma pustkę w mózgu.
Powatrzam ci: masz siłe, tylko ją znaj i oswój. I pamiętaj że czas nastoletni u człowieka to czas zbijania się w grupy. Potem trzeba się indywiduuować, jednym łatwiej innym ciężej. To żejesteś samotnikiem nie znaczy że jesteś gorsz czy nic nie wart. Wrecz przeciwnie - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Brak motywacji, trauma, brak chęci do życia...
Cześć wstępnie krótko się przedstawię, jestem Dawid i mam 25...
Forum: Depresja - Czy narkomanowi na odwyku można podać SSRI?
WitamCzy ktoś spotkał się z publikacją naukową, wytycznymi...
Forum: Uzależnienia - Zoloft działania niepożądane
Na ulotce zoloftu mam w działaniach niepożądanych (niezbyt częstych - czyli...
Forum: Depresja