Forum: Psychoterapia

7 lat temu zmarła mi mama. Miałam wtedy 6 lat.Od tamtego czasu wszystko się zmieniło. Wprowadziła się babcia która była przeciwna związkowi między kochanką taty, a tatą.Ale ok. rok temu się wyprowadziła nie mogła znieść ciągłych kłótni, zresztą ja też. Ale ja do teraz nie mogę poradzić sobie z tym że odeszła. Pół roku temu powiedziałam koleżance że ta kobieta mnie bije. Nienawidzę jej. Sprawa ta potoczyła się za daleko. Przyszedł do nas kurator i zaczęły się problemy. Teraz w szkole mi nie wieżą że mnie nie biją.Widzieli siniaki.Koleżance też próbowałam powiedzieć ale mi nie wieży. Tata teraz na mnie bardzo często krzyczy prawie za wszystko co robię.Czy On może tak robić?

Nikt nie ma prawa stosować wobec Ciebie przemocy. Są różne organizacje które pomagają ofiarom przemocy domowej. Może warto poszukać takiego centrum i tam się zgłosić z problemem.Przede wszystkim nie będą Cię tam zbywać,nikt nie zignoruje twojego problemu.www.niebieskalinia.pl/

Ale ja tak powiedziałam koleżance by zemścić się na kochance taty, a tak właściwie nas nie bije. Tylko tata często krzyczy i zabrania o tym mówić.

Nie dziw się reakcji taty. Trochę narozrabiałaś. Teraz krzyczy na ciebie, bo ma żal. Myślę, że z czasem mu przejdzie. Krzyk, to jeszcze nie bicie. Tobie na pewno, też zdarza się krzyczeć. Musicie teraz oboje naprawić relacje między sobą. na pewno w końcu się dogadacie, tylko trzeba czasu. Morał z tego taki, że zemsta nie popłaca.

Przepraszam,żle doczytałam. No fakt trochę namieszałaś ale zgadzam się z przedmówczynią,potrzebujecie czasu na naprawienie sytuacji w domu i między wami . Jak się narozrabia trzeba ponieść tego konsekwencje ale człowiek uczy się na błędach,przede wszystkim swoich następnym razem zastanowisz się 3 razy zanim coś powiesz albo zrobisz

Przez nią byliśmy nie raz w domu, a teraz jest najważniejsza jej córka.Tata jest całkiem inny jak jej nie ma.Ale on krzyczy odkąd babcia się wyprowadziła.

A próbowałaś rozmawiać z tatą na temat jego zachowania i dlaczego tak się dzieje? Powiedz o tym co czujesz,czasem rodzice krzywdzą własne dzieci nieświadomie. Jestem mamą i mnie też się czasem zdarzy krzyknąć czy powiedzieć coś niemiłego...ale nikt idealny nie jest i każdy ma gorszy dzień. Więc pogadaj z tatą szczerze. Może też ma jakieś problemy o których nie mówi. Dla Was wszystkich to nowa sytuacja.

Już niestety rozmawiałam. Zaczął krzyczeć i tyle co się dogadaliśmy. My prawie nigdy nie rozmawiamy bo kończy się kłótnią.Nawet jak dostanę 5 w szkole to krzyczy dlaczego nie 6. I tak zawsze jest.

Hmm...ciężka sytuacja i naprawdę jest mi przykro. A co na to Twoja babcia? z nią też rozmawiałaś o tym co się dzieje w domu? A ta nowa kobieta Twojego taty co o tym wszystkim sądzi? Z nią też nie rozmawiasz?

Ja babci już w to nie mieszam Ona w swoim życiu dużo przeszła i już nie chcę jej martwić. Ona mieszka trochę daleko i by się o mnie martwiła.Z nią tylko czasami ale ona później mówi wszystko tacie...