Forum: Depresja
Temat: Czy obecność drugiej osoby pomogła Wam wyjśc z depresji? (10)
- https://www.psychiatria.pl/forum/czy-obecnosc-drugiej-osoby-pomogla-wam-wyjsc-z-depresji/watek/1564176/1.html#p1564176https://www.psychiatria.pl/forum/czy-obecnosc-drugiej-osoby-pomogla-wam-wyjsc-z-depresji/watek/1564176/1.html Czy obecność drugiej osoby pomogła Wam wyjśc z depresji?
Witam. Mój chłopak ma depresję, w lipcu chciał "zrobić sobie przerwę" w związku, bo uznał, że mi zmarnuje zycie i że sobie musi sam poradzić. Ja nie pozwoliłam na to, jak się dowiedziałam o tym, że ma depresję, to skontaktowałam się z jego siostrą, by zapytać czy on już chorował kiedyś i czy wie, że coś mu teraz dolega. Nie powiedział mi o tym osobiscie, tylko przez messenegera. Pwiedział, że chciał od dłuzszego czasu, ale jak mnie widział, to nie mógł. Jak się spotkaliśmy po tym, to widziałam łzy w jego oczach, gdy o tym mówił. Uznałam, że w tym momencie nie jest to dobry czas na podejmowanie takich decyzji. Jesteśmy razem. Ale mam pytanie do osób, któe są w związku i miały depresję. Czy obecność drugiej osoby Wam pomagała? Jakie zachowania Waszej połówki sprawiły, że chciało się wam walczyć z chorobą i które Wam pomogły? Będe wdzieczna za kazda odpowiedz.
- https://www.psychiatria.pl/forum/czy-obecnosc-drugiej-osoby-pomogla-wam-wyjsc-z-depresji/watek/1564176/1.html#p1564378https://www.psychiatria.pl/forum/czy-obecnosc-drugiej-osoby-pomogla-wam-wyjsc-z-depresji/watek/1564176/1.html Czy obecność drugiej osoby pomogła Wam wyjśc z depresji?
wPRWDZIE NIE JESTEM W ZWIAZZKU,ALE UWAZAM,ZE OBECNOSC TZW,DRUGIEJ POLOWKI BARDZO POMAGA.pRZYTULANIE,POCALUNKI,DOTYK DLONI TO JEST COS CO PONAD 13 LAT TEMU BARDZO MI POMAGALO,GDY BYLEM W ZWIASZKU.rOZSTALISMY SIE 13 LAT TEMU,GDYZ ONA PRZEZ 4 MIESIACE NIE CHCIALA SIE SPOTYKAC.gTo byla prowokacja,po prostu niepelnosprawnyw, koncu zaczal jej przeszkadzacjAK SIE W KONCU SPOTKALISMY,TO DOSSTALEM DEPRESJE I ONA TO ZIGNOROWALA.z PERSPEKTYWY CZASU TEGO ZALUJE, GDYZ OD 13 LAT ZMAGAAM SIE Z samotnoscia i nawracajacymi depresjami A ona mowila,zee sobie wmawiam,a ja chcislem bardzo skonczycc z soba.Takze spotykaj sie z nim,badz przy nim,wspieraj go dobrym slowem przytulaj sie z nim i mow mu, jak bedzie swietnie jak depresja sie skonczy,bo kiedys to nastapi,nawet moja organiczna,raz jest nasilona,a keidy indziej slabsza .Pozdrawiam i powodzenia.Ps.Przepraszam za capslocka
Rafal / Wbrew pozorom w 2023 r. mam 46 lat
- https://www.psychiatria.pl/forum/czy-obecnosc-drugiej-osoby-pomogla-wam-wyjsc-z-depresji/watek/1564176/1.html#p1565512https://www.psychiatria.pl/forum/czy-obecnosc-drugiej-osoby-pomogla-wam-wyjsc-z-depresji/watek/1564176/1.html Czy obecność drugiej osoby pomogła Wam wyjśc z depresji?
Obecnosc drugiej osoby pomaga i to bardzo, oczywiscie mowi sie, ze choruje caly dom i chyba cos w tym jest. W tym samopoczuciu, rzeczywiscie ma sie wrazenie, ze sie jest balastem dla drugiej osoby i obciazeniem nie wnoszac nic w zamian. Co mowic ? Napewno nie mowic : wez sie w garsc, inni maja gorzej, przeciez masz wszystko, a moglbys sprobowac nie chorowac, idz pobiegaj czy cos....Zapytaj natomiast : jak moge Ci pomoc ? Czy jest cos co moge zrobic bys poczul sie lepiej?
- https://www.psychiatria.pl/forum/czy-obecnosc-drugiej-osoby-pomogla-wam-wyjsc-z-depresji/watek/1564176/1.html#p1565802https://www.psychiatria.pl/forum/czy-obecnosc-drugiej-osoby-pomogla-wam-wyjsc-z-depresji/watek/1564176/1.html Czy obecność drugiej osoby pomogła Wam wyjśc z depresji?
Obecność drugiej osoby pomaga. Chory odrzuca nawet bliskich ponieważ każdy kontakt jest wyczerpujący. Osoba z depresją jest stale zmęczona i nie chce podejmować żadnych aktywność choćby to była rozmowa z ukochaną osobą. My po prostu nie mamy na nic siły dlatego często jesteśmy niemili dla otoczenia bo chcemy odpocząć, oderwać się. Będąc w depresji nie myśli się racjonalnie.
Jeśli chcesz pomóc chłopakowi bądź przy nim, nie naciskaj na to aby coś robił, pomagaj mu w czynnościach, które widzisz że sprawiają mu trudność np zakupy w markecie gdzie jest tłum ludzi, nie wypytuj co go gnębi-z czasem sam się otworzy,
Czy chłopak podjął się leczenia? Jeśli nie to zadzwońcie razem do przychodni, idź z nim do lekarza(niekoniecznie do gabinetu ale towarzystwo w poczekalni też jest miłe) - https://www.psychiatria.pl/forum/czy-obecnosc-drugiej-osoby-pomogla-wam-wyjsc-z-depresji/watek/1564176/1.html#p1565816https://www.psychiatria.pl/forum/czy-obecnosc-drugiej-osoby-pomogla-wam-wyjsc-z-depresji/watek/1564176/1.html Czy obecność drugiej osoby pomogła Wam wyjśc z depresji?
Witam Ulka. Świetnie że o tym piszesz, bo tak naprawdę w depresji klinicznej faktycznie motywacja jest prawie zerowa i rzeczywiste postrzeganie otaczającego świata mocno ograniczone. Pozdrawiam i trzymam kciuki za Ciebie.
Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/czy-obecnosc-drugiej-osoby-pomogla-wam-wyjsc-z-depresji/watek/1564176/1.html#p1565818https://www.psychiatria.pl/forum/czy-obecnosc-drugiej-osoby-pomogla-wam-wyjsc-z-depresji/watek/1564176/1.html Czy obecność drugiej osoby pomogła Wam wyjśc z depresji?
To może jeszcze zapytam o to, czemu osoba w depresji uważa, ze nie zasługuje na miłość?
- https://www.psychiatria.pl/forum/czy-obecnosc-drugiej-osoby-pomogla-wam-wyjsc-z-depresji/watek/1564176/1.html#p1565831https://www.psychiatria.pl/forum/czy-obecnosc-drugiej-osoby-pomogla-wam-wyjsc-z-depresji/watek/1564176/1.html Czy obecność drugiej osoby pomogła Wam wyjśc z depresji?
Bo najczęściej ma zanizone poczucie własnej wartości, bo widzi wszystko w czarnych barwach, bo bardzo często obwinia się samego siebie za wszystko.
- https://www.psychiatria.pl/forum/czy-obecnosc-drugiej-osoby-pomogla-wam-wyjsc-z-depresji/watek/1564176/1.html#p1565894https://www.psychiatria.pl/forum/czy-obecnosc-drugiej-osoby-pomogla-wam-wyjsc-z-depresji/watek/1564176/1.html Czy obecność drugiej osoby pomogła Wam wyjśc z depresji?
Zgadzam się z Ulka 135. Dodam jeszcze od siebie żeby nie oczekiwać od człowieka w depresji czegokolwiek dopóki leki nie zadziałają. Nawet mała proźba przerasta do olbrzymich rozmiarów układ nerwowy szaleje i roją się skrajne myśli gdy jest jakiekolwiek kogoś oczekiwanie lub wymaganie. Odsunąć chorego od bodźców ponieważ jest się nadwrażliwym na wszystko. Nie zadawać dużo pytań bo to męczy. Żadnych gości i broń Boże aby nie słyszał że ktoś się śmieje lub ma dobry nastrój bo to Go dobije jeszcze bardziej ponieważ On nie wie dlaczego nie potrafi. Puścić Mu film najlepiej dramat. Problem innych odwraca wyraźnie uwagę od depresji i działa kojąco. Wydaje się że oglądanie dramatów i słyszenie o problemach innych może bardziej dobić ale jest na odwrót. Uwaga jest przekierowana w inną stronę i chory odczuwa pewnego rodzaju ulgę ponieważ zwraca uwagę tylko na negatywne rzeczy a te które jego nie dotyczą bezpośrednio odciążają Jego psychikę. Tworzą się psychoanalizy dotyczące nie bezpośrednio Jego i jego Życia. Ten mechanizm naprawdę działa. W tej chorobie jest glębokie przekonanie że tylko ja mam taki problem i jest on wyjątkowo inny od reszty. Uświadom go że twój znajomy ma to samo to pomoże. Podejmuj wszystkie decyzje za niego ponieważ on jest nie zdolny nawet jeśli Ci się wydaje że jest a jeśli podejmie to wybierze pierwsza lepszą decyzję z brzegu ponieważ jest męczliwy i chce mieć jak najszybciej spokój. Nie zostawiaj Go choćby nie wiem co i uświadom że czuwasz nad nim. Decyzji o leczeniu farmakologicznym on sam nie podejmie ponieważ nie widzi wyjścia z sytuacji więc musisz tak zrobić aby brał leki
- https://www.psychiatria.pl/forum/czy-obecnosc-drugiej-osoby-pomogla-wam-wyjsc-z-depresji/watek/1564176/1.html#p1565915https://www.psychiatria.pl/forum/czy-obecnosc-drugiej-osoby-pomogla-wam-wyjsc-z-depresji/watek/1564176/1.html Czy obecność drugiej osoby pomogła Wam wyjśc z depresji?
Chłopak sam podjął decyzję, że się będzie leczył już pół roku sie leczy.
Czy uważasz, że osoba będąc w depresji, która kocha swojego partnera, zostawialaby go tylko dlatego, żeby nie cierpiał z nią gdy jest chory i by mu "życia nie marnował"?, a żeby była ta osoba " Szczęśliwa " Z kimś innym? Czy ta choroba może tak zmienić myślenie? - https://www.psychiatria.pl/forum/czy-obecnosc-drugiej-osoby-pomogla-wam-wyjsc-z-depresji/watek/1564176/1.html#p1565920https://www.psychiatria.pl/forum/czy-obecnosc-drugiej-osoby-pomogla-wam-wyjsc-z-depresji/watek/1564176/1.html Czy obecność drugiej osoby pomogła Wam wyjśc z depresji?
Tak, ta choroba moze tak zmienic myslenie...moze nawet pojsc duzo dalej.
- GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- samotność niszczy mi życie
Cześć! Nie mam nikogo, komu mogłabym powiedzieć to wszystko co siedzi mi na...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego - Gdzie znaleźć chłopaka o takich kryteriach? Nie chodzi mi o to aby mieć pierwszego lepszego, tylko przyjaciela
23 lata mam, do skończenia studiów został mi rok. Znajomych nie mam w...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego - Załamanie nerwowe
Dzień dobry.Na początku chciałbym opisać swój problem. Już od...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego - Martwy punkt w życiu
Cześć, mam 26 lat, moje życie zawsze toczyło się spokojnie, miałem...
Forum: Depresja
- Tematy:
- depresja
- emocje
- smutek
- nerwica
- zaburzenia nastroju