Forum: Zaburzenia afektywne dwubiegunowe - ChAD

Witam.Mieszkam na zadupiu.Mój lekarz przyjmuję bardzo daleko.Ma twarde zasady i nie przyjmie nikogo wcześniej.Tym bardziej że byłem u niego bardzo dawno.W najbliższej poradni pracują psychiatrzy którzy nie odróżniają manii od depresji.Tak kiedyś w manii dostałem najsilniejszy antydepresant który jeszcze bardziej mnie wybił w piękną górkę.W szpitalu potem nie mogli zrozumieć postępowania tej pani psychiatry z zadupia.Więc pójdę do poradni w innym mieście,troszeczkę dalej tylko.Czy jak teraz pójdę w manii a psychiatra tam to niezły ananas krnąbrny,uparty,chamski i bezczelny ale umie leczyć to najważniejsze.To on może na wizycie mnie umieścić w szpitalu? Nie chcę do psychiatryka po raz enty już.

Jak to z pkt prawnego wygląda? Bo gdybym szedł do normalnego psychiatry to bym o to nie pytał.
Jednak idąc do psychiatry ''wariata'' można się wszystkiego spodziewać.Wraz ze sprowokowaniem pacjenta do jakiegoś czynu czy tego że psychiatra jest na urlopie jako pacjent w szpitalu psychiatrycznym
Oczywiście na żaden szpital się nie zgodzę i pójdę na wizytę sam.Zawsze sam chodzę.

To zależy,jak zwyzywasz lub zaatakujesz jego czy innych pacjentów ...to może.
Musisz się kontrolować.

To ja wiem.Do takich rzeczy w swojej chadowej karierze zdążyłem się przyzwyczaić.Myślę że obecnie gdybym kontrolował pobudzenie i gonitwę to bym dał radę za symulować każde zaburzenie wraz z testami psychologicznymi.
Już raz mnie leczyli na nerwice natręctw bo sobie tak wymyśliłem,bo nie chciałem leków na chad a po lubiłem SSRI Dziękóvka

Kontrolował to się będę na pewno.Mam cały czas w głowie to by nie dać się sprowokować tym bardziej w takim miejscu.Mając urojenia i nie odgadując dobrze reakcji ludzi jest z tym różnie.Ale będę pokorny jak boże ciele.Nie takie rzeczy się robiło hehe

www.psychologia.edu.pl/obserwatorium-psychologiczne/1156-piec-powodow-by-nie-brac-lekow-ssri.html

Już nie biorę.Ale pisząc coś takiego można by zanegować wszystkie leki psychiatryczne.Sam jestem w stanie znależć z 40 powodów by nie brać
-neuroleptyków
-normotymików
-antydepresantów

Tylko co wtedy wypuszczać wariatów na wolnosć,niech latają z siekierami? Kolorowo po ubierani.
Niech dostają w zęby od ludzi bo zaczepiają na ulicy? Niech wykrzykują,biją rodziny?
Niech powodują wypadki,gadają do nie istniejących ludzi,i się ściagają na ulicach w swoim pobudzeniu?

***Powodów zupełnie prawdziwych w związku z ich szkodliwością.Popartych badaniami.
Tylko że w chorobach psychicznych zwykle jest to wybór coś za coś,mniejsze zło.

Witam. Jestem od jakiegoś czasu w manii. Zwrócili mi na to uwagę rodzice i przyjaciółka, którzy dobrze już znają moje zmiany nastroju. Po rozmowie z nimi uświadomiłam sobie, że tak jest jednak jakiś czas temu rzuciłam leki bez wiedzy lekarza. Nie mam zamiaru do nich wracać, poza tym nie byłam jeszcze nigdy w tak silnej euforii i jest mi z tym super! nie chcę wracać do depresji i do tego cholernego otumaniania lekami. Moi rodzice umówili nie na poniedziałek do psychiatry mimo moich sprzeciwów i prawdopodobnie zabiorą mnie tam siłą nawet jeżeli będę się stawiać. Nie chcę wracać do szpitala! Czy psychiatra będzie miał prawo wysłać mnie tam bez mojej zgody? Mam 21 lat i skoro jestem pełnoletnia to chyba nie ma takiego prawa?

Raczej nie, ale może sugerować szpital. Masz CHAD, więc po euforycznej manii, przyjdzie i depresja. Sama wtedy pójdziesz po leki do lekarza. Ale zanim nastąpi faza depresji, w manii zdążysz narobić niezłych głupot. Wiesz co to CHAD i że mania, to też stan chorobowy i wyprawia się różne szalone, głupie rzeczy, które ciężko potem "odkręcić". Ale to twoje życie, tylko, że przy okazji robisz kłopoty rodzinie czy znajomym.