Forum: Zaburzenia psychiczne

Witam
Mam nietypowy problem. Próbowałem go wyszukać już na forach(w tym angielskich), ale nic na ten temat nie znalazłem. Problem polega na tym, że w ciągu dnia mam pewne "ataki". Odcinam się od świata zewnętrznego i zaczynam o czymś myśleć niekontrolowanie. Po kilku/kilkunastu sekundach odżywam i nie pamiętam nawet o czym myślałem. Nie reaguje na ludzi w okół mnie którzy do mnie mówią, a czasem nawet gdy próbują wybudzić szturchaniem. Takie ataki trwają od jednego do trzech dni średnio co 1-2 miesiące. Dodam, że często dzieję się to gdy w dzień uprzedni spożywam dużo alkoholu, lecz nie jest to zasada. Umiałby ktoś to wytłumaczyć ?

Dzieje się tak od kilku lat. Obawiam się, że mogłoby się tak stać za kierownicą, co mogłoby być katastrofą. Na szczęście w takiej sytuacji mój "atak" nigdy nie wystąpił.

Wypowiadałem się w pierwszej osobie. Chodzi jednak o osobę mi bliską.

Ja na miejscu tej osoby,już dawno bym się przebadala,na wszyskie strony. Skoro dzieje się tak od kilku lat, to tylko cud,że jeszcze nie doszło do jakiegoś nieszczęścia. Myślę,że to jest problem natury neurologicznej,coś w rodzaju padaczki,ale bez badań nic nie można stwierdzić. Dlatego chyba najwyższy czas,żeby ta osoba udała się do lekarza i zaczęła się leczyć,bo tutaj tylko można gdybac,że to jest to czy to.

Na nieszczęście ta osoba jest bardzo oporna jeżeli chodzi o jakiekolwiek działania z tym związane. Sama nigdzie nie pójdzie póki się nic nie stanie. Dodam, że ma cukrzyce...