Forum: Zaburzenia afektywne dwubiegunowe - ChAD

Pomińmy to "masło maślane" (które zawierają twoje wpisy) przepełnione "wyszukanym" słownictwem (które ma jeszcze bardziej pokazać jakim jesteś fachowcem), a tak naprawdę nic nie wnoszące i mające jedynie na celu odsunięcie uwagi od ciebie i twojego postępowania.
Skupmy się na faktach.
1. Nie określiłam cię jako niekompetentnego "z góry" (jak to ująłeś) tylko na podstawie Twoich wypowiedzi, które ukazały jak duże braki masz w wiedzy dotyczącej osób cierpiących na narcystyczne zaburzenia osobowości czy chad.
2. Skoro nie posiadasz takiej wiedzy, jak możesz w ogóle diagnozować ludzi, a ty robisz to notorycznie na podstawie wpisów na forum.
3. Wielokrotnie podkreślasz, że tak wiele przeszedłeś i miałeś/masz bardzo ciężkie życie. Nie uważasz, że to może rzutować na twoją perpektywę widzenia świata? Może to właśnie twoja "rzeczywistość" jest zaburzona?
4. Jak osoba opisana w powyższych punktach może pomagać innym? Skoro sama być może takiej pomocy potrzebuje? Nawet lekarze kierują się zasadą: po pierwsze nie szkodzić. A ty albo jesteś kompletnie nieświadomy jakie szkodliwe może być "doradzanie" przez ciebie na forum albo jesteś tak owładnięty chęcią zaistnienia i bycia postrzeganym jako autorytet w jakiejś dziedzinie, że kompletnie nie interesuje cię realny wpływ tego co tutaj wypisujesz na życie innych ludzi.
I na koniec: wręcz przeciwnie. Bardzo interesuje mnie dobro ludzi czytających to forum. Uważam, że twoje dzialania tutaj przynoszą więcej szkody niż pożytku. Dlatego próbuję pokazać, że należy przynajmniej uważać na to co takie samozwańcze autorytety jak ty tutaj wypisują.

Tu nie chodzi o żadno "zniżanie się" do jakiegoś poziomu. Po prostu zabrakło ci kontrargumentów. Oboje wiemy, że mam rację w tym co wcześniej napisałam.

Nie wiem kto to "juliap".

Nie ośmielę się doradzać ludziom, pouczać ich, zalecać co mają robić...nie jestem specjalistą. Mogę jedynie pisać o swoich doświadczeniach. O tym co ja zrobiłam lub nie i jakie były tego skutki. Widzisz różnicę?

Pamiętaj Zuzinka, że narcyz w głębi duszy tak naprawdę czuje się słabszy i gorszy od wszystkich.

Mając niskie poczucie własnej wartości, musi się ciągle dowartościowywać kosztem innych, aby jego iluzja, jaką tworzy przede wszystkim przed sobą, mogła trwać.Jak widać zauważyłaś i wypunktowałaś to idealnie .Pozdrawiam ...

Witam. Życzę wszystkim wszystkiego najlepszego, spokojnych i wesołych świąt - tobie Mohic i Zuzinka przede wszystkim Pozdrawiam.