Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: Czy to coś znaczy? Czy to depresja? (6)
- https://www.psychiatria.pl/forum/czy-to-cos-znaczy-czy-to-depresja/watek/1255475/1.html#p1255475https://www.psychiatria.pl/forum/czy-to-cos-znaczy-czy-to-depresja/watek/1255475/1.html Czy to coś znaczy? Czy to depresja? Gość
***mam 15 lat
***myśli samobójcze
***tnę sie od 1.5 roku
***nie widzę sensu życia
***chcę być pozytywna
***ale w domu odreagowuję
***jestem nadwrażliwa
***nie radzę sobie z byle jakimi przezwiskami
***boję się swojej szkoły
***to wszystko brzmi jak jakieś wymyślone problemy ale na serio czuję się źle - https://www.psychiatria.pl/forum/czy-to-cos-znaczy-czy-to-depresja/watek/1255475/1.html#p1255488https://www.psychiatria.pl/forum/czy-to-cos-znaczy-czy-to-depresja/watek/1255475/1.html Czy to coś znaczy? Czy to depresja? Gość
Zgłoś się do szkolnego psychologa lub pedagoga. Powinna też chodzić na terapię do pOradni pedagogiczno-pychologicznej. Jesteś w trudnym okresie dojrzewania,ale twoje zachowania,nie mieszczą się w normie. Szukaj pomocy u rodziców. Czy oni są ślepi,że nie widzą co się z tobą dzieję.??
- https://www.psychiatria.pl/forum/czy-to-cos-znaczy-czy-to-depresja/watek/1255475/1.html#p1255489https://www.psychiatria.pl/forum/czy-to-cos-znaczy-czy-to-depresja/watek/1255475/1.html Czy to coś znaczy? Czy to depresja? GośćGość 2016-11-30 19:31:30
Zgłoś się do szkolnego psychologa lub pedagoga. Powinna też chodzić na terapię do pOradni pedagogiczno-pychologicznej. Jesteś w trudnym okresie dojrzewania,ale twoje zachowania,nie mieszczą się w normie. Szukaj pomocy u rodziców. Czy oni są ślepi,że nie widzą co się z tobą dzieję.??
Widzisz chodzi o to że boję się im powiedzieć. Od roku chodzę na terapię ale i tak nic nie zmienia bo wszystkiego nie mówię. I to nie tak że nie chce tylko nie potrafię. - https://www.psychiatria.pl/forum/czy-to-cos-znaczy-czy-to-depresja/watek/1255475/1.html#p1255494https://www.psychiatria.pl/forum/czy-to-cos-znaczy-czy-to-depresja/watek/1255475/1.html Czy to coś znaczy? Czy to depresja? Gość
No i tu leży problem. Rodziców boisz się a psychologowi nie mówisz wszystkiego. Dlatego brak jest postępów,a ty stoisz w miejscu. Musisz przełamać się i to zmienić. Takim postępowaniem, oszukujesz przede wszystkim siebie,ale też rodziców,którzy myślą że zrobili co mogli,bo posłalii cię na terapię i myślę że będzie ok. A tu figa z makiem...musisz zrozumieć że szczerość,przy terapii jest niezbędna. Bez niej ani rusz. Uwierz mi,że rodzice wolą prawdę,niż żyć złudzeniami.
- https://www.psychiatria.pl/forum/czy-to-cos-znaczy-czy-to-depresja/watek/1255475/1.html#p1255638https://www.psychiatria.pl/forum/czy-to-cos-znaczy-czy-to-depresja/watek/1255475/1.html Czy to coś znaczy? Czy to depresja? GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
...witaj, brakuje ci chęci do "wygadania się" rodzinie, mamie czy tacie czy przyjacielowi, o twoim problemie. Poza tym psychoterapia trwa długo, nawet ponad rok, tym bardziej gdy są tylko godzinne spotkania z psychologiem i to pewnie raz na 2 tyg. A psycholog co ci poradził? Że jak masz postępować, mówić bliskim czy nie, o swoich problemach emocjonalnych. Może twój problem tkwi w tym, że rodzina nie wie o twoim problemie, to jak ma ci pomóc?
Lęku...odwal się ode mnie. Jola.
- https://www.psychiatria.pl/forum/czy-to-cos-znaczy-czy-to-depresja/watek/1255475/1.html#p1255910https://www.psychiatria.pl/forum/czy-to-cos-znaczy-czy-to-depresja/watek/1255475/1.html Czy to coś znaczy? Czy to depresja? Gość
A czy psycholog wie, że nie potrafisz powiedzieć mu wszystkiego? Niestety wielu pacjentów ma z tym problem i leczenie wtedy nie pomaga tak jak powinno.
Czy podczas sesji są z Tobą rodzice?
Bardzo pomaga pisanie. To taka forma wygadania się. Można po tym poczuć się lepiej. Takich kartek nie musisz trzymać. Możesz je wyrzucać, bo zapewne będziesz się bała, że ktoś to może przeczytać.
Napisz taką kartkę do terapeuty. Napisz mu, że nie potrafisz się przełamać i mówić o wszystkim. Może dasz radę napisać o jakiejś jednej rzeczy o której nie mówisz. Weź ją ze sobą i zanim zdążysz pomyśleć wcisnij mu to w ręce. Chodzi o to żeby ją dostał. On zrozumie. Ja kiedy boję się komuś o czymś powiedzieć to piszę, gdy już dam to nie ma odwrotu. A chodzi przecież o to żeby się przełamać i sobie pomóc. - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- pogorszenie stanu
Hej, w grudniu poszłam do lekarza rodzinnego w związku z pojawiającymi się...
- Wstawanie w nocy
CześćRozwinę swój poprzedni temat - nie wiedziałem, że ludzie...
- Konsultowanie a leczenie psychiatryczne.
Witam,Chciałem się zapytać jaka jest różnica pomiędzy...
- Konsultowanie a leczenie psychiatryczne.
Witam, Chciałem się zapytać jaka jest różnica pomiędzy...
Forum: Lekarz okiem pacjenta