Forum: Psychoterapia

Nie szukam sobie chorób, może i to co odczuwam nie jest jakaś tragedią ale chciałabym wiedzieć, a do psychologa nie mogę się zmusić.
-nie czuję siebie, nie czuje swojej osobowości, tak jakby po prostu nie istnieje
-często mam wrazenie, że jestem tylko ciałem bez umysłu, mam luki w myślach, to znaczy wiem co robiłam (np jechałam autobusem) ale nie pamiętam aby moje myśli tam były
-o ile zawsze byłam obojętna i średnioimpulsywna, teraz wszystko mnie drażni, mogę rzucać rzeczami, zadawać sobie ból, szczególnie w nocy coś rozsadza mi głowę
-Czuję jakbym nie miala mocy nad wlasną głową, jest ciało jest umysł i jestem jescze ja obok
-Zupełna niemoc, nie wiem, może to lenistwo, ale muszę długo zmuszać się do ruszenia
-Chciałabym mieć przyjaciół, może kogoś więcej, ale wszyscy mnie drażnią lub obojętnieją mi, a z drugiej strony czuję się samotna
-Kiedy muszę się skoncentrować odrazu pojawia się namacalna prawie bariera w głowie
-Do tego często odczuwam jakiś strach, że ktoś może mnie zaatakować albo że ja mogę to zrobić, poza tym często mam napady antyspołeczne, tak bardzo nie chce wychodzic z domu
-Nie mam siły stawiać czoła problemom, przeraża mnie to, ze musze cos zrobić

Witaj, od zdiagnozowania czy masz faktycznie borderline, jest lekarz-psychiatra. Powinnaś jak najszybciej skorzystać z pomocy, nie zwlekać, jeśli już sobie nie radzisz.

Dokładnie Kika ma rację. Musisz się przemóc i udać do psychiatry. Co za różnica, że to nie fajne i tak jest Ci nie fajnie. Boisz się ludzi i psychiatry też, więc co za różnica. Psychiatrzy też często mają sami ze sobą problemy....