Forum: Psychoterapia
Temat: Czy to schizofrenia? (1)
- https://www.psychiatria.pl/forum/czy-to-schizofrenia/watek/961870/1.html#p961870https://www.psychiatria.pl/forum/czy-to-schizofrenia/watek/961870/1.html Czy to schizofrenia?
Witam. Chciałbym w skrócie napisać ale przepraszam jeśli rozciągne zbytnio. Moje problemy zaczęły się we wczesnym dzieciństwie. Stroniłem od rówieśniczek, byłem nieśmiały a wśród kolegów choć lubiany zawsze czułem się słabszy. Miałem mase kompleksów. W rekompensacie popadłem w uzależnienie od komputera i gier jak również w najbardziej dla mnie piętnujące uzależnienie od samo zaspokajania się seksualnie. Minął wiek dorastania i na jego przełomie ( jakieś 18 lat ) zaczęły się pierwsze większe problemy. cały czas obserwowałem ludzi dookoła i analizowałem jaki mają stosunek do mojej osoby. I im bardziej się przyglądałem tym częściej widziałem że patrzą na mnie najczęściej drwiąco i prześmiewczo lub z agresją. Potem zaczęło się przeświadczenie że wydzielam jakiś zapach czy w ogóle tak działam że ludzie przeze mnie kaszlą, czerwienieją na twarzy, zaczynają gadać bez sensu, są senni i jest im zimno. W takim przeświadczeniu trwałem bardzo długo a własciwie dalej trwam z tym że bagaż lat nauczył mnie ignorować w miare te objawy. Pierwszy związek z kobietą której zwierzyłem się z moich problemów i która w pewnym stopniu pomogła mi w tym problemie. Oprócz w/w było i jest wciąż: brak zaradności przez wszystkich postrzegany jako lenistwo, zamulenie i niezdolność podejmowania istotnych decyzji ( żona musi nosić "portki" za mnie ). Pierwszy związek się rozpadł, trwał 3,5 roku. Przyczyny? Myślę że uzależnienie od komputera, samo zaspokajanie się które bardzo utrudniało normalne kontakty z partnerką fizycznie i psychicznie. Potem poznałem żone z którą mam dwójkę wspaniałych córek. Porzuciłem całkowicie komputer jako uzależnienie bo wiedziałem jak absorbuje moje życie, poprzez miłość do żony zacząłem również walczyć z samo zaspokajaniem się i zacząłem wreszcie odczuwać satysfakcję z seksu z drugą osobą. Jest wspaniałą istotą ale obawiam się że poprzez moje problemy z sobą dystansuje się ode mnie. 5 lat temu przeżyłem większe załamanie gdy córki zachorowały na krtań a ja utożsamiłem to z moim działaniem i wydzielaniem przeze mnie trucizn. Wcześniej miałem problemy by przebywać w jednym pomieszczeniu z innymi osobami z racji w/w. Po tym wydarzeniu pierwszy raz skorzystałem z porad psychologa. Pomogło w pewnym stopniu a ja poprzestałem na tym nie kontynuując dłużej leczenia ( 10 sesji ). Przez okres późniejszy aż do dziś problemy psychiczne i finansowe ( kredyty i pogoń za kasą ) całkowicie pochłonęły mnie tak że nie zauważyłem że tracę ukochaną. Sama też ciężko przeszła moje załamanie z przed 5 lat, też miała potem problemy z nerwami, na każdy kaszel dzieci zrywała się z łóżka i sprawdzała czy się nie duszą, bała się być sama w domu. A teraz.... Zdystansowała się do mnie zupełnie, ja jej zdystansowanie odczytałem jako zdradę i doszło między nami do bardzo poważnych starć słownych. Nie ma już tak cudownego przytulania, czułości że nie wspomnę o seksie. Po prostu mieszkamy jak współlokatorzy i tylko dzieci mi zostały. Podjąłem ponownie leczenie, teraz już farmakologiczne. Po kulminacji nerwowej związanej z podejrzeniem o zdradę żony zacząłem odczuwać mrowienie w karku, barkach i nogach, lęki a najgorsze w tym wszystkim to kałasznikow myśli w głowie, opatrzne kojarzenie faktów, snucie teorii z żoną w roli głównej. Powracają i znikają w zależności od wzburzenia wpatrujący się we mnie ludzie, problemy z zapachami. Najgorsze że żona ostatnio powiedziała że boi się mnie i już nic do mnie nie czuje. Jestem prawie sam z tym wszystkim, są oczywiście dzieci, jest mama, siostra i znajomi..... ale nie ma żony. Dodam że w zależności od interpretacji faktów popadam w różne świadomości przekonany że to właśnie to! Czy opisane tu objawy i problemy mogą sugerować jakąś formę schizofreni? Przepraszam za ilość tekstu ale musiałem.....
P.S. Nie stronie od ludzi, pracuję, nie zaniedbuję higieny osobistej. - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Usłyszałam że jego eks jest znacznie ładniejsza ode mnie
Ostatnio usłyszałam podczas sprzeczki od partnera, że nie będzie mnie...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego - Gdzie znaleźć chłopaka o takich kryteriach? Nie chodzi mi o to aby mieć pierwszego lepszego, tylko przyjaciela
23 lata mam, do skończenia studiów został mi rok. Znajomych nie mam w...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego - Dziwne uczucia
Cześć wszystkim. Jestem młoda kobietą, bardzo energiczną i...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego
- Tematy:
- psycholog
- terapia
- psychoterapia
- psychika
- psychiatra