Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: Czy warto bym żył? (7)
- https://www.psychiatria.pl/forum/czy-warto-bym-zyl/watek/481838/1.html#p481838https://www.psychiatria.pl/forum/czy-warto-bym-zyl/watek/481838/1.html Czy warto bym żył?
Nie widzę sensu w dalszej wegetacji. Nie mam życia, w okolicy wszyscy rówieśnicy mnie nienawidzą, nieważne dlaczego, ale tak jest, to żadne urojenia, po prostu ktoś mi zniszczył życie parę lat temu i teraz wiele osób w tej mieścinie z chęcią by mnie zabiło. To tytułem wstępu, by nikt nie pytał czemu nie wychodzę z domu, czemu nic nie robię - nie wychodzę, bo się boję, bo mam fobię społeczną, bo nie chcę spotykać tych śmieci.
Nie mam pracy, nie uczę się, nie mam żadnej bliskiej osoby. Rodzina jest mi obca, oni niczego nie rozumieją bądź nie chcą zrozumieć. Brakuje mi zrozumienia, zainteresowania moją osobą. Mam wiele internetowych "znajomych", ale widać jak ja się dla nich liczę... nawet gdy jestem dostępny na gg nikt kur*** nie napisze, zawsze to ja muszę zaczynać rozmowę. Właściwie przesłuchanie, bo większość tych osób też ma fobię i oni najwyraźniej nie potrafią sami z siebie niczego napisać, mam wrażenie, że to jakieś tumany. Nikogo nie obchodzę. Gdy komuś czegoś trzeba wtedy do mnie napisze, a tak to po co się w ogóle mną interesować. To jeden z powodów mojego zawodzenia, strasznie mnie to irytuje. Potrzebuję poświęcenia mi chociaż odrobiny uwagi, nigdy nikt na dłuższą metę tego nie robił, a to nie jest normalne, każdy człowiek tego potrzebuje. Zwracam honor jednej osobie, którą uważam za moją przyjaciółkę, tylko ona do mnie regularnie pisze, ale to za mało. No i mnie już nudzi pisanie z nią, nie wiem czemu, "przejadła" mi się chyba.
Czuję się samotny w internecie. Ciągle trafiam na różnych kretynów obojga płci, skąd się w ogóle tyle tego czegoś bierze w internecie?
Męczy mnie moja psychika, ciągłe wahania nastroju, ciągła zazdrość wobec tych nielicznych osób z tych znajomych, które mają lepsze życie ode mnie. Ciągle się użalam nad sobą, jak widać, ale co mi pozostało? Nie mam życia, niepotrzebnie się meczę i nadwyrężam budżet rodziny swoim pasożytowaniem.
Jest sens by coś takiego jak ja żyło? Jeśli tak, to jaki? Ja żadnego sensu nie widzę, męki psychiczne mnie nie bawią, nie jestem męczennikiem - https://www.psychiatria.pl/forum/czy-warto-bym-zyl/watek/481838/1.html#p481917https://www.psychiatria.pl/forum/czy-warto-bym-zyl/watek/481838/1.html Czy warto bym żył? Gość
Nie wiem, co ci napisać.
U mnie sprawy wyglądają podobnie, a pod pewnymi względami gorzej. Sama zastanawiam się czy warto to ciągnąć, ale mam dziecko, więc trzyma mnie przy życiu poczucie odpowiedzialności i obowiązku oraz, a może przede wszystkim, psychotropy, bo bez nich moje cierpienie było nie do wytrzymania. - https://www.psychiatria.pl/forum/czy-warto-bym-zyl/watek/481838/1.html#p481924https://www.psychiatria.pl/forum/czy-warto-bym-zyl/watek/481838/1.html Czy warto bym żył? Gość
Ciężko jest być tak samemu z swoimi problemami prawda? Myślę, że jesteś zdolny i inteligentny, ale nie umiesz tego za bardzo wykrzesać z siebie. Co do fobii społecznej radze wybrać się do lekarza specjalisty, chociaż ja myślę że problem leży w tym co ci się przytrafiło. Boisz się ponieważ kiedyś byłeś odrzucony przez kolegów, a to jest bardzo ciężkie przeżycie dla młodej osoby. Myślę, że powinieneś poznać normalnych ludzi, a nie z tym samym problemem co ty ponieważ przez to pogłębiają się twoje uczucia ( żal, rozpacz ). Mam pomysł może powiedz rodzicom co się z tobą dzieje, albo osobie której ufasz, ale nie przez internet.
Natalia - https://www.psychiatria.pl/forum/czy-warto-bym-zyl/watek/481838/1.html#p481943https://www.psychiatria.pl/forum/czy-warto-bym-zyl/watek/481838/1.html Czy warto bym żył?
Zrobiłem wszystko o czym piszesz, "leczyłem" się nic nie dającymi wizytami u kiepskiej psycholog, lekami, rodzina wie że mam problemy, bo się dwa razy zabić chciałem. Za trzecim już naprawdę to zrobię.
Dobra, nieważnie, nie wiem po co ten głupi temat założyłem, chyba z nudów...Walcz z fobią społeczną!
http://***/ - https://www.psychiatria.pl/forum/czy-warto-bym-zyl/watek/481838/1.html#p481945https://www.psychiatria.pl/forum/czy-warto-bym-zyl/watek/481838/1.html Czy warto bym żył? Gość
Za cwany jesteś. Po twojej aktywności na forum widać dokładnie że jesteś zgorzkniałym, cynicznym, ironicznym, bezczelnym ignorantem. Tyle, że jesteś zbyt inteligentny duchowo by nie cierpieć z tego powodu. Życzę ci by nastąpił w twoim życiu przełom gdy zrozumiesz jakim egocentrykiem jesteś i jak twoje zachowanie zwrotnie wpływa na ciebie przez środowisko w którym się obracasz.
- https://www.psychiatria.pl/forum/czy-warto-bym-zyl/watek/481838/1.html#p481954https://www.psychiatria.pl/forum/czy-warto-bym-zyl/watek/481838/1.html Czy warto bym żył?
A ty to ten anonim, co wszystkim życzy jak najgorzej? Śledzisz mnie czy co?
Taka rada - weź się zajmij sobą, bo ja do tego co robisz się nie wtrącam, pilnuj własnego nos i nie rób syfu na forum, dość już się tu naczytałem debilowatych anonimowych wypowiedzi różnych cwaniaczków.
Mój egocentryzm ciebie nie dotyczy, może i jestem taki, ale to akurat nie jest powód do dumy, za kogo ty mnie masz, jakiegoś nadętego narcyza? To się mylisz koleżko, właściwie anonimowy TCHÓRZU, nawet nie masz odwagi by to napisać jako zarejestrowana osobaWalcz z fobią społeczną!
http://***/ - https://www.psychiatria.pl/forum/czy-warto-bym-zyl/watek/481838/1.html#p481977https://www.psychiatria.pl/forum/czy-warto-bym-zyl/watek/481838/1.html Czy warto bym żył? Gość
To nie jest temat do kłótni. Sam napiasałeś, że leczyłeś się u KIEPSKIEJ psycholog. Poszukaj więc psychoterapeuty, ale najpierw sprawdz jego referencje. I na piewrszym spotkaniu oceń kim jest i jak będzie ci się z nim pracować, to jest najważniejsze. Skoro rodzina wie o twojm problemie to męcz go i męcz z nimi, aż przerobisz dokładnie wszystko i odpowiecie sobie na wszystkie pytania.
Natalia - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Czy to może być depresja?
Od pewnego czasu nic mi się nie chce. Z trudem zaczynam każdą czynność....
Forum: Kółko wsparcia psychicznego - 8 miesięcy na fazie
Witam, jestem po terapii uzależnień lecz faza z marihuany nie schodzi mi z głowy,...
Forum: Uzależnienia - F 10.5 zaburzenia psychotyczne po alkoholu
1.5 roku temu miałem zaburzenia psychotyczne na temat Covida i religii stwierdziłem...
Forum: Uzależnienia